Początki z CU.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 06 paź 2014, 21:50
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Tychy
Początki z CU.
Witam, mam 27 lat, o chorobie dowiedzialam sie nie dawno okolo miesiiąca temu. od lipca czulłam silne xoslabienie organizmu, zawsze pelna energii , nagle musialam wiecej odpoczywac, myslalam, ze to z powodu przemeczenia praca. Od czasu do czasu mialam silne wzdecia w dole brzucha, ale myslalam , ze to z przejedzenia. W polowie sierpnia zauwazylam krew w kale, zaniepokoilam sie pojechalam na pogotowie , stamtad dostalam skierowanie na szpital, w szpitalu na izbie przyjec wykonali rutynowe badania krwi( ale bez crp i ob) oraz badanie per rectum, oby dwa badania nic nie wykazaly, kazali jechac do domu i zapisac sie na kolonoskopie. Po kilku dniach pobytu w domu moj stan znacznie sie pogorszyl, doszla temp, biegunka, i silne bole brzucha po lkazdym posilku, krwi w stolcu rowniez przybywalo w koncu wyladowalam w szpitalu na oddziale chirurgii gdzie od razu pzypuszczenie lekarza ze moze to byc wzjg. W szpitalu spedzilam 2 tyg, ktore byly najgorszym okresem w moim zyciu, silne bole brzucha, cale dnie w toalecie i z jelita lecialalo tylko duzo krwi , po 2 tyg zostaalm wypuszczona do domu, z wynikiem hist.pat."colitis chronica, w podscielisku srednio nasilony przewlekly naciek zapalny limfocytarno- plazmocytarny z domieszka neutrofili. Obecne liczne ropnie kryptowe i nacieki zapalne krypt". Znalazlam gastrologa biore 3x2 salofalk tabl, oraz salofalk czopki 1x1. Jestem ta choroba zalamana, 2 miesiac jestem na L4 , nie jestem w stanie isc do pracy, krwi mam o wiele mniej niz w szpitalu natomiast dalej jest, plus dodatkowo sluz, czeste bole brzucha, wzdec
a, silne wzdecia. Ciezko mi zaakceptowac ta chorobe, strasznie sie jej boje, gdyz nie wiem czego sie jeszcze moge spodziwac:( chcialabym aby ktos szczerze napisal, ze da sie z ta choroba w muare normalnie zyc, zalozyc rodzine, urodzic dzieci, bardzo dziekuje, za odpowiedz, pozdrawiam .
a, silne wzdecia. Ciezko mi zaakceptowac ta chorobe, strasznie sie jej boje, gdyz nie wiem czego sie jeszcze moge spodziwac:( chcialabym aby ktos szczerze napisal, ze da sie z ta choroba w muare normalnie zyc, zalozyc rodzine, urodzic dzieci, bardzo dziekuje, za odpowiedz, pozdrawiam .
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2119
- Rejestracja: 24 lip 2011, 14:08
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: K-w
Re: Początki z CU.
Witaj Marysiu,
Choruję na Crohna, ale z mojej strony mogę napisać że z tą chorobą da się w miarę normalnie funkcjonować. W prawdzie nie mam na razie w planach zakładania rodziny, ale kiedy jest dobrze, a teraz jest dobrze to staram się żyć jak zdrowy człowiek. Zapominam o dolegliwościach, żyję dla tego co jest tu i teraz, dla wartych wspomnień pięknych chwil. Chodzę do szkoły, spotykam się ze znajomymi, wyjeżdżam w różne miejsca, robię to co lubię robić.
Choroba nauczyła mnie odwagi, pewności siebie, cierpliwości i sprawiła, że szybciej musiałam dorosnąć i spojrzeć trochę inaczej na pewne sprawy. Ja zawsze podkreślam, że najważniejsze jest dla mnie to, że dzięki temu, że zachorowałam to dowiedziałam się, kto jest moim prawdziwym przyjacielem a kto tylko udawał.
Jestem młoda a już niosę za sobą jakiś tam bagaż doświadczeń i może przez to jestem bardziej ostrożna, bardziej boję się pewnych rzeczy i na pewno trudniej zdobyć moje zaufanie...
Pozdrawiam Cię i życzę miłego czasu spędzonego tu z nami na forum

myślę, że każdemu z nas jest lub było ciężko zaakceptować chorobę. to przychodzi z czasem. mnie bardzo pomogło wsparcie rodziców, przyjaciół oraz wszystkich wspaniałych forumowiczówMarysia pisze:Ciezko mi zaakceptowac ta chorobe, strasznie sie jej boje, gdyz nie wiem czego sie jeszcze moge spodziwac:( chcialabym aby ktos szczerze napisal, ze da sie z ta choroba w muare normalnie zyc, zalozyc rodzine, urodzic dzieci, bardzo dziekuje, za odpowiedz, pozdrawiam .

Choruję na Crohna, ale z mojej strony mogę napisać że z tą chorobą da się w miarę normalnie funkcjonować. W prawdzie nie mam na razie w planach zakładania rodziny, ale kiedy jest dobrze, a teraz jest dobrze to staram się żyć jak zdrowy człowiek. Zapominam o dolegliwościach, żyję dla tego co jest tu i teraz, dla wartych wspomnień pięknych chwil. Chodzę do szkoły, spotykam się ze znajomymi, wyjeżdżam w różne miejsca, robię to co lubię robić.
Choroba nauczyła mnie odwagi, pewności siebie, cierpliwości i sprawiła, że szybciej musiałam dorosnąć i spojrzeć trochę inaczej na pewne sprawy. Ja zawsze podkreślam, że najważniejsze jest dla mnie to, że dzięki temu, że zachorowałam to dowiedziałam się, kto jest moim prawdziwym przyjacielem a kto tylko udawał.
Jestem młoda a już niosę za sobą jakiś tam bagaż doświadczeń i może przez to jestem bardziej ostrożna, bardziej boję się pewnych rzeczy i na pewno trudniej zdobyć moje zaufanie...
Pozdrawiam Cię i życzę miłego czasu spędzonego tu z nami na forum

- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Początki z CU.
szczerze to ja żyje z CU ponad 30 lat,z rodziną,dorosłe dzieci,praca długo póki było można,a później renta.Marysia pisze: chcialabym aby ktos szczerze napisal, ze da sie z ta choroba w muare normalnie zyc, zalozyc rodzine, urodzic dzieci,
CU to choroba przewlekła na całe życie więc musisz się szybko nauczyć jej,z nią żyć,mieć dobrego lekarza od jelit,najlepiej gastroenterologa,nauczyć się chorować w ramach NFZ,wyedukować się w chorobie,jak sobie z nią radzić kiedy się coś dzieje,mieć mały zapas odpowiednich leków ....
no i podstawa : nerwy i stres to zaostrzenie,czyli psychika nastawiona na luzik

Pewnie by się jeszcze coś dopisało,ale sama widzisz jakie to proste.
Będzie dobrze.... poczytasz forum to znajdziesz tu wiele wiadomości...
acha i jeszcze jedno,w tej chorobie nie ma głupich pytań,więc pytaj,a zawsze ktoś odpowie.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Gosieńka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 329
- Rejestracja: 21 lut 2012, 19:58
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: nibylandia
Re: Początki z CU.
Marysiu, jeśli obecne leki Ci nic nie pomagają to idź do lekarza i powiedz aby przepisał Ci coś jeszcze. Ja przez długi czas tak się męczyłam, bo miałam źle dobrane leki. Teraz od lipca mam zmodyfikowane leczenie i jest ogromna poprawa! Praktycznie powoli zapominam o chorobie 
A i jeszcze jedno jeśli masz wzdęcia to warto brać dodatkowo jakieś probiotyki

A i jeszcze jedno jeśli masz wzdęcia to warto brać dodatkowo jakieś probiotyki

- kalatos
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 599
- Rejestracja: 20 cze 2013, 13:45
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: Początki z CU.
Zdecydowanie powtórzę po moich przedmówcach. Wynik nie brzmi dobrze, według mnie powinnaś dodać szybko coś mocniejszego żeby opanować stan zapalny, później mniej stresu i z górki. Da się z tym całkiem normalnie żyć uwierz mi
Grunt to nastawienie i dobry gastroenterolog.

-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 06 paź 2014, 21:50
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Tychy
Re: Początki z CU.
Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi:) ciesze Sie, ze sa osoby, ktorego z wlasnego doswiadczenia
chca pomoc innym, wesprzec czy cos doradzic:)
[ Dodano: 08-10-2014 ]
Ja na pozatku bralam 3x2 tabl. asamax-u, natomiast bardzo zle sie po nim czulam, bylam bardzo ospala, nieobecna, i moj gastroenterolog zmienil na salofalk, normalnie sie po nim czuje, tylko ze nadal mam krew nie duzo bo nie duzo ale jest i dodatkowo sluz, i tez zasatanawiam sie czy jestem
pawidlowo leczona, skoro jeszcze to nie ustapilo, chcialam sie spytac po jakim. czasie objawy
powinny ustapic?? czy sa jakies niekonwencjonalnemetody leczenia
?? Teraz jestem na etapie, ze szukam sposobow, metod , suplementow, ziol... czy mozecie cos polecic
?albo odradzic??? co jecie na codzien, zeby dostaraczyc organizmowi wszystkich skladnikow, diete ubogoresztkowa stosuje,

chca pomoc innym, wesprzec czy cos doradzic:)
[ Dodano: 08-10-2014 ]
Ja na pozatku bralam 3x2 tabl. asamax-u, natomiast bardzo zle sie po nim czulam, bylam bardzo ospala, nieobecna, i moj gastroenterolog zmienil na salofalk, normalnie sie po nim czuje, tylko ze nadal mam krew nie duzo bo nie duzo ale jest i dodatkowo sluz, i tez zasatanawiam sie czy jestem
pawidlowo leczona, skoro jeszcze to nie ustapilo, chcialam sie spytac po jakim. czasie objawy
powinny ustapic?? czy sa jakies niekonwencjonalnemetody leczenia



- Gosieńka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 329
- Rejestracja: 21 lut 2012, 19:58
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: nibylandia
Re: Początki z CU.
Marysiu, według mnie w pierwszej kolejności powinnaś iść do dobrego gastroenterologa ze wszystkimi wynikami badań. Wydaje mi się, że salafolk i czopki to za mało. Ja jak miałam krwawienia to zawsze dostawałam sterydy, tylko jak się okazało za małą dawkę 
W CU dieta jest ważna. Zaglądnij na stronę jelity i tam ściągnij sobie poradnik żywieniowy. Będziesz wiedziała co jeść, a co lepiej unikać

W CU dieta jest ważna. Zaglądnij na stronę jelity i tam ściągnij sobie poradnik żywieniowy. Będziesz wiedziała co jeść, a co lepiej unikać

- kalatos
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 599
- Rejestracja: 20 cze 2013, 13:45
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: Początki z CU.
Powinno ustąpić krwawienie to podstawa. Według mnie powinnaś jak najszybciej załagodzić stan steroidami, ale oczywiście po uprzedniej konsultacji z gastroenterologiem.
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Początki z CU.
Aby radzić sterydy trzeba mieć pełen ogład sytuacji czyli od jak dawna jest przyjmowana mesalazyna, jak jest dawka w czopku (250 czy 500 mg), jako był wynik kolonoskopii - czyli jak daleko sięgają zmiany. Dopiero po zastosowaniu optymalnej terapii mesalazyną, może probiotykiem, można myśleć o sterydach i znowu w zależności od.... Nie zawsze należy od razu strzelać z armaty.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Początki z CU.
nie ma prócz cud udzrowicieli i naciągaczy.Marysia pisze:czy sa jakies niekonwencjonalnemetody leczenia
najlepszym sposobem jest edukacja,dobre wykłady i publikacje specjalistów,a tu choćby kwartalniki J-elity z wykładami lekarzy czy dietetyków,fajne też są prezentacje na ich stronie.Marysia pisze:Teraz jestem na etapie, ze szukam sposobow, metod , suplementow, ziol... czy mozecie cos polecic ?albo odradzic???
Odradzić ? .. jeśli wejdziesz gdzieś na stronę,na której podaje się sposób na wyleczenie to od razu rezygnuj z niej.Na tę chwilę nikt na świecie jeszcze nie zna takiej terapii,no prócz cudotwórców udostępniających swoje strony/książki za drobną opłatą.
wszystko co nie szkodzi na daną chwilę.Inaczej w remisji,inaczej w zaostrzeniu,ale zasada jest taka,nie odstawiamy nic na siłę,a jeśli coś zaszkodzi ,to próbujemy za jakiś czas znowu.Marysia pisze:co jecie na codzien
Pewnie że unikamy niektórych składników,np. owoców z drobnymi pestkami,ale nie do końca,bo zawsze można przepuścić je przez sito i miec owocowy przecier.
Generalnie chodzi o to,by niepotrzebnie nie kombinować z wagą,bo w zaostrzeniu szybko leci w dół,a później trudno wrócić do dobrej kondycji.Lepiej mieć kilka kg w zapasie.
Schudnąć 10 kg w 2 tygodnie to łatwo idzie...
każdy bije się z myślami w tym zakresie.Dobrze jest wiedzieć gdzie są zmiany zapalne,wtedy się wie czy wystarcza tabletki,czy może wspomóc miejscowo doodbytniczo wlewkami Salofalku,który sięgnie dalej niż czopki (ja używam takie 1 g Salofalk).Marysia pisze:tylko ze nadal mam krew nie duzo bo nie duzo ale jest i dodatkowo sluz, i tez zastanawiam sie czy jestem
prawidlowo leczona
Podpowiedzią może być kolor krwi,im "świeższa",jaśniejsza,tym bliższa odbytowi,bardzo ciemna to odległe odcinki jelita,może nawet z żołądka.
Kiedy będziesz się wybierać do lekarza wcześniej spisz sobie pytania na kartce,tak łatwiej dowiedzieć się konkretów od lekarza,no i uzgodnij z nim,co robić kiedy jest zaostrzenie,jakie brać leki,no i mieć je w zapasie.Oczywiście gastroenterolog także powinien dać "opinie specjalisty" do lekarza rodzinnego,to będzie podstawa do wystawiania recept na ryczałt,a i zachowanie ciągłości leczenia.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 06 paź 2014, 21:50
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Tychy
Re: Początki z CU.
Dziekuje:) napisze jeszcze opis z badania kolonoskopii:"ujscie wyrostka robaczkowego i zastawka BAuchina bz.
sluzowka jelita na calej dlugosci zmirniona zapalnie, nastrzyknietao wraznie przeroslych faldach, ale niegladka, bez lsniacej powierzchni, z nader wyraznym rysunkiem pogrubialych bazyn o ktetym przebiegu, powierzchnia sluzowki przekrwiona, z licznymi drobnymi ogniskami samoistnego krwawienia" placzaca" nasilenie zmian znacznie wieksze w lewej polowie okreznicy, najwieksze w odbytnicy i esicy, perystaltyka zywa, w kanale odbytu miernego stopnia guzki krwawnicze '
sluzowka jelita na calej dlugosci zmirniona zapalnie, nastrzyknietao wraznie przeroslych faldach, ale niegladka, bez lsniacej powierzchni, z nader wyraznym rysunkiem pogrubialych bazyn o ktetym przebiegu, powierzchnia sluzowki przekrwiona, z licznymi drobnymi ogniskami samoistnego krwawienia" placzaca" nasilenie zmian znacznie wieksze w lewej polowie okreznicy, najwieksze w odbytnicy i esicy, perystaltyka zywa, w kanale odbytu miernego stopnia guzki krwawnicze '
- Konraaad
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 579
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 00:23
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Początki z CU.
Marysia, chciałbym dodać jeszcze kilka słów od siebie...
Naprawdę bardzo pomogło mi to forum, a właściwie ludzie którzy się tutaj wypowiadają. Bardzo dziękuję wszystkim.
Początki są zawsze najtrudniejsze, ale jak MY daliśmy radę, to dasz i TY 
Ja ciągle się uczę... Codziennie odwiedzam to forum, dużo czytam o NZJ i zawsze dowiaduję się czegoś nowego. Staram się jak najszybciej nauczyć się żyć z CU i Tobie radzę to samo
Współpracuj z lekarzem i zawsze myśl pozytywnie
Podobnie jak Ty, też niedawno dowiedziałem się o swojej chorobie. I również miałem takie same rozterki. Kompletnie nie wiedziałem jak ogarnąć tą chorobę, jak będzie wyglądało moje życie teraz i w przyszłości oraz czy poradzę sobie ze wszystkim. Największy problem miałem chyba z zaakceptowaniem nowych zwyczajów żywieniowych (dieta, wykluczenie fast-food'ów itp.).Marysia pisze:Ciezko mi zaakceptowac ta chorobe, strasznie sie jej boje, gdyz nie wiem czego sie jeszcze moge spodziwac:( chcialabym aby ktos szczerze napisal, ze da sie z ta choroba w muare normalnie zyc
Naprawdę bardzo pomogło mi to forum, a właściwie ludzie którzy się tutaj wypowiadają. Bardzo dziękuję wszystkim.
Dokładnie tak!!! To forum i wszystkie publikacje J-elity to największa kopalnia wiedzyobyty.z.cu pisze:najlepszym sposobem jest edukacja,dobre wykłady i publikacje specjalistów,a tu choćby kwartalniki J-elity z wykładami lekarzy czy dietetyków,fajne też są prezentacje na ich stronie.Marysia pisze:Teraz jestem na etapie, ze szukam sposobow, metod , suplementow, ziol... czy mozecie cos polecic ?albo odradzic???


Ja ciągle się uczę... Codziennie odwiedzam to forum, dużo czytam o NZJ i zawsze dowiaduję się czegoś nowego. Staram się jak najszybciej nauczyć się żyć z CU i Tobie radzę to samo


Ja na samym początku brałem wlewki Salofalku, ale 4g/60ml (jedna wlewka) i powiem szczerze, że po kilku dniach poczułem duuużą poprawę. Polecam! Ale wiadomo... Każdy może zareagować inaczej...obyty.z.cu pisze:Dobrze jest wiedzieć gdzie są zmiany zapalne,wtedy się wie czy wystarcza tabletki,czy może wspomóc miejscowo doodbytniczo wlewkami Salofalku,który sięgnie dalej niż czopki (ja używam takie 1 g Salofalk).
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 06 paź 2014, 21:50
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Tychy
Re: Początki z CU.
Dziekuje Knrad za slowa otuchy:) pewnie za jakis czas zaakceptuje to wszystko, kiedy jest dobrze to mam wrazenie , ze zaakceptowalam juz ta chorobe, natomiast
iedy ide do toalety i znow widze krew, to znow pojawia sie beznadzieja, zastanawia mnie dlaczego ta choroba dotyka mlodych ludzi , ktorzy sa w najwazniejszym etapie swojego zycia, kiedy zaczynaja zycie zawodowe, chca zalozyc rodzine itd. z drugiej strony mysle jednak iz ta choroba i jakakolwiek inna jest bardzo dobrym sprawdzianem dla tej drugiej osoby, czy jest z nami dla pieknego
ciala czy dla pdobrego charakteru i pieknej duszy. Mi bardzo bralowalo tego ze zarowno w szpitalu jak i obecnie leczac sie u gastrologa nikt za wiele informacji nie chce powiedziec, zawsze tylko slysze ze musze nauczyc sie z tym zyc, ja to wszystko rozumiem, tylko mysle iz na pozatku kiedy zostaje postawiona diagnoza, i lekarz czy pielegniarka widzi przerazenie w oczach pacjenta to mysle, iz duzym taktem byloby aby usiasc i przedewszystkim uspokoic taka osobe
powiedziec ze jest to choroba przewlekla , ze ludzie z tym schorwszeniem normalnie funkckonuja, a nie, ze zlowiek z wikipedii sie dowiadywac co to jest. Ja bardzo sie ciesse , ze znalalazlam to forum, gdyz noe czije sie juz osamotniona, gdyz wiem, ze sa osoby , ktorych dopadlo to co mam ja, i ktore mysle swietnie daja sobie rade
zawsze wszystkim powtarzalam, ze wszystko to co dzieje sie w naszym zyciu jest po cos, kazda sytuacja, kazdy cZlowiek napotkany wszystko jest po cos, choc wiadomo njtrudniej odnalezc sens w czym ciezkim
, ae mimo to mysle, iz dla mnie ta choroba tez jest po cos
jeszcze nie wiem po co , ale mysle ze za niedlugo znajde sens w tym wszystkim
d

iedy ide do toalety i znow widze krew, to znow pojawia sie beznadzieja, zastanawia mnie dlaczego ta choroba dotyka mlodych ludzi , ktorzy sa w najwazniejszym etapie swojego zycia, kiedy zaczynaja zycie zawodowe, chca zalozyc rodzine itd. z drugiej strony mysle jednak iz ta choroba i jakakolwiek inna jest bardzo dobrym sprawdzianem dla tej drugiej osoby, czy jest z nami dla pieknego
ciala czy dla pdobrego charakteru i pieknej duszy. Mi bardzo bralowalo tego ze zarowno w szpitalu jak i obecnie leczac sie u gastrologa nikt za wiele informacji nie chce powiedziec, zawsze tylko slysze ze musze nauczyc sie z tym zyc, ja to wszystko rozumiem, tylko mysle iz na pozatku kiedy zostaje postawiona diagnoza, i lekarz czy pielegniarka widzi przerazenie w oczach pacjenta to mysle, iz duzym taktem byloby aby usiasc i przedewszystkim uspokoic taka osobe
powiedziec ze jest to choroba przewlekla , ze ludzie z tym schorwszeniem normalnie funkckonuja, a nie, ze zlowiek z wikipedii sie dowiadywac co to jest. Ja bardzo sie ciesse , ze znalalazlam to forum, gdyz noe czije sie juz osamotniona, gdyz wiem, ze sa osoby , ktorych dopadlo to co mam ja, i ktore mysle swietnie daja sobie rade

, ae mimo to mysle, iz dla mnie ta choroba tez jest po cos
jeszcze nie wiem po co , ale mysle ze za niedlugo znajde sens w tym wszystkim

d

- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Początki z CU.
czyli aż się prosi o wlewki Salofalku,poproś swojego lekarza o nie,choćby rodzinnego.Marysia pisze:nasilenie zmian znacznie wieksze w lewej polowie okreznicy, najwieksze w odbytnicy i esicy, perystaltyka zywa, w kanale odbytu miernego stopnia guzki krwawnicze '
Prawidłowo podane powinny naprawdę pomóc....żeby sięgnąć (aplikować) dalej,można wykorzystać gumowe cewniki ,takie urologiczne choćby.
Może warto też podnieść dawke tabletek do 2 x 4 ?
Max dawka mesalazyny w tabletkach to 4,5 ,więc masz zapas do zwiększenia.
Wlewki podane miejscowo nie liczy się do tej max dawki,chodzi o działanie na cały organizm tabletek,a wlewki tylko w miejscu podania.
[ Dodano: 09-10-2014 ]
nie wiem czy to właściwe podejście,szukanie "siły wyższej" w tej chorobie to niepotrzebne ciągłe myślenie.Masz się wyluzować,uznać chorobę za "normalny" dodatek do życia.Marysia pisze: ae mimo to mysle, iz dla mnie ta choroba tez jest po cos
jeszcze nie wiem po co , ale mysle ze za niedlugo znajde sens w tym wszystkim
Jedni żyją z jakimś ograniczeniem od urodzenia,inni nabywają je w życiu.
Pociesz się tym,że my jesteśmy wrażliwsi niż zdrowi

Szukaj pozytywów a nie ...dołowania.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl