45 lat z CU
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 633
- Rejestracja: 09 lut 2011, 18:54
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 45 lat z CU
U mnie przelewanie burczenie sie nasila jak tkne cos z glutenem. Na codzień go unikan. Moze i i psn niech pojdzie tym tropem.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 maja 2014, 21:54
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: szczecin
Re: 45 lat z CU
Witajcie, Masz rację Obyty, że leczenie na własna rękę bez badań klinicznych, na własnego nosa to chyba nie przy tej chorobie. ostatni raz w szpitalu byłem 6 lat temu. I chyba ci moi lekarze nie mają praktyki klinicznej bo chyba koncentrują się na pracy w poradniach. A być może trzeba zmienić sposób leczenia.
Boję się osteoporozy bo przeszedłem tez hormonoterapie i nie powinienem dążyć do odbudowy testosteronu. Więc stosuję encorton bardzo krótko. Przez jeden dzień zmniejszyłem asamax i już jest gorzej.
Powinienem prywatnie zaserwować sobie wizytę u jakiegoś ordynatora żeby dostać się do jego kliniki. chyba taka jest ścieżka. W przeszłości byłem pod opieka kliniki Gastrologicznej w Warszawie na Mokotowie, ale jak zacząłem panować nad chorobą to kontakt się urwał. Do Poznania co prawda bliżej. W Szczecinie mam kilka nazwisk wytypowanych i chyba będę musiał zacząć działać.
jeszcze sprawdzę ten gluten, bo tego w ogóle nie brałem pod uwagę. Pozdrawiam. Andrzej
Boję się osteoporozy bo przeszedłem tez hormonoterapie i nie powinienem dążyć do odbudowy testosteronu. Więc stosuję encorton bardzo krótko. Przez jeden dzień zmniejszyłem asamax i już jest gorzej.
Powinienem prywatnie zaserwować sobie wizytę u jakiegoś ordynatora żeby dostać się do jego kliniki. chyba taka jest ścieżka. W przeszłości byłem pod opieka kliniki Gastrologicznej w Warszawie na Mokotowie, ale jak zacząłem panować nad chorobą to kontakt się urwał. Do Poznania co prawda bliżej. W Szczecinie mam kilka nazwisk wytypowanych i chyba będę musiał zacząć działać.
jeszcze sprawdzę ten gluten, bo tego w ogóle nie brałem pod uwagę. Pozdrawiam. Andrzej
- kalatos
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 599
- Rejestracja: 20 cze 2013, 13:45
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: 45 lat z CU
Powodzenia w każdym razie 

-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 maja 2014, 21:54
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: szczecin
Re: 45 lat z CU
Obyty, w jednym z postów piszesz, że liczysz na likwidacje stomii, czyżby znaczyło to powrót do jelita i odbytu?
- kalatos
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 599
- Rejestracja: 20 cze 2013, 13:45
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: 45 lat z CU
Pewno ma na myśli szycie j-pousha 

-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 maja 2014, 21:54
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: szczecin
Re: 45 lat z CU
Witajcie, Masz rację Obyty, że leczenie na własna rękę bez badań klinicznych, na własnego nosa to chyba nie przy tej chorobie. ostatni raz w szpitalu byłem 6 lat temu. I chyba ci moi lekarze nie mają praktyki klinicznej bo chyba koncentrują się na pracy w poradniach. A być może trzeba zmienić sposób leczenia.
Boję się osteoporozy bo przeszedłem tez hormonoterapie i nie powinienem dążyć do odbudowy testosteronu. Więc stosuję encorton bardzo krótko. Przez jeden dzień zmniejszyłem asamax i już jest gorzej.
Powinienem prywatnie zaserwować sobie wizytę u jakiegoś ordynatora żeby dostać się do jego kliniki. chyba taka jest ścieżka. W przeszłości byłem pod opieka kliniki Gastrologicznej w Warszawie na Mokotowie, ale jak zacząłem panować nad chorobą to kontakt się urwał. Do Poznania co prawda bliżej. W Szczecinie mam kilka nazwisk wytypowanych i chyba będę musiał zacząć działać.
jeszcze sprawdzę ten gluten, bo tego w ogóle nie brałem pod uwagę. Pozdrawiam. Andrzej
Boję się osteoporozy bo przeszedłem tez hormonoterapie i nie powinienem dążyć do odbudowy testosteronu. Więc stosuję encorton bardzo krótko. Przez jeden dzień zmniejszyłem asamax i już jest gorzej.
Powinienem prywatnie zaserwować sobie wizytę u jakiegoś ordynatora żeby dostać się do jego kliniki. chyba taka jest ścieżka. W przeszłości byłem pod opieka kliniki Gastrologicznej w Warszawie na Mokotowie, ale jak zacząłem panować nad chorobą to kontakt się urwał. Do Poznania co prawda bliżej. W Szczecinie mam kilka nazwisk wytypowanych i chyba będę musiał zacząć działać.
jeszcze sprawdzę ten gluten, bo tego w ogóle nie brałem pod uwagę. Pozdrawiam. Andrzej
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: 45 lat z CU
Operacja usunięcia jelita grubego to pierwszy etap,drugi to uszycie zbiornika z jelita cienkiego z zachowaniem stomii,a trzeci etap to podłączenie tego zbiornika wraz z jelitem cienkim do odbytu,usunięcie stomii,czyli odtworzenie przewodu pokarmowego.andrzej1531 pisze:Obyty, w jednym z postów piszesz, że liczysz na likwidacje stomii, czyżby znaczyło to powrót do jelita i odbytu?
To taki skrótowy opis.
U mnie idzie to jako 3 etapy,bo długo byłem na sterydach,u innych robi sie to w 2 etapach.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl