
W tv leciał program o biegunkach i pan dr zalecał tam łykanie zwykłego węgla, ale w dawkach 20 - 30 tabletek na raz i powtórka po 3 godzinach znowu.
Spróbowałem i ja, kupiłem 3 opakowania i pierwszego dnia zjadłem 20 tabletek. Po jakiejś godzinie stwierdziłem, ze mój brzuch jest mniej wzdęty, a ogólne samopoczucie ? znaczna poprawa



No i co tam, jest zdecydowana poprawa, czuję sie lepiej (ogólnie) no i nie biegam co chwilę do ubikacji

I teraz tak sobie myślę, że w wyniku tej mojej/naszej niezbyt prawidłowej przemiany materii, gromadzą się i zalegają toksyny, odpadki, być może nieprawidłowa flora bakteryjna i jej toksyczne związki bytowania ? Nie wiem, ale póki co pomaga i myślę, że będe taką kurację powtarzał cyklicznie. Oczywiście nie za często, bo węgiel wiąże nie tylko to, co byśmy sobie życzyli, ale i minerały, witaminy i korzystne bakterie.
No to tyle
Się chciałem z Wami tym podzielić ino
