Drugi mózg w jelitach

[Słonko]

Mąż znalazł ciekawy artykuł w Newsweeku (nr 10 - najnowszy z 7.03.2010.) na temat związku ciała i psychiki, a zwłaszcza chorób jelit i stresu. Wiem, że temat nie jest nowy, ale warto zajrzeć

[ESka]

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... ia,54661,1

[dethleffs]

ciekawy artykuł
zawsze miałem kłopot, co było pierwsze, jajko czy kura
teraz zaczynam być coraz bardziej pewnym, ze najpierw zaczęły mi niedomagać jelita

[leila]

mi najpierw głowa , typu silny stres potem jelito

[Natalka]

teraz zaczynam być coraz bardziej pewnym, ze najpierw zaczęły mi niedomagać jelita

a ja jestem coraz bardziej niepewna co było pierwsze i podejrzewam, że raczej razem to wszystko zadziałało, jakoś oba mózgi się nawzajem stymulowały do efektu Crohna, tak mi się wydaje
a o artykule usłyszałam w radio i miałam właśnie poszukać w sieci, dzięki Eska

[repka]

no rzeczywiście ciekawe... moja immunolog stwierdziła, że nie tylko stres wywołuje biegunki, ale i biegunki wywołują stres, bo nikt nie lubi z tym żyć i radzić sobie z brakiem kontroli na co dzień. A to jej stwierdzenie - jak widać, może mieć taki hm... neuronalny sens Jakby co, to ja się na transmiterka piszę dzięki, ESka, za artykuł

[dethleffs]

trudno rozstrzygnąć, mnie zawsze wydawało sie, ze głowa 'padła pierwsza' ale wersja, ze jelita to agresor, sprawca całego zła, łechce moje ego. Tej wersji bede sie trzymał

[repka]

wersja, ze jelita to agresor, sprawca całego zła, łechce moje ego.

dziwne, ale jest takie złudne przekonanie, że nad psychiką da się zapanować - jeśli pada, to moja wina, a nad jelitami nie - jeśli pada, to choroba i tyle. A ja myślę, że tak nie jest. Myślę, że nie można powiedzieć sobie: mniej się martw, bądź gruboskórny, uśmiechnij się na siłę... I tu, i tu potrzebna fachowa pomoc, jeśli jest źle. No ale ego ma swoje prawa

[dethleffs]

dziwne, ale jest takie złudne przekonanie, że nad psychiką da się zapanować

ja właśnie starałem sie zapanować, teraz dopiero uczę sie ją uwalniać

[repka]

uwalnianie psychiki brzmi tak...hm, new age'owo ale masz rację, to nie jest prosta sprawa i oczywista z tym uwalnianiem, co nie zmienia faktu, że nie wszyscy "spięci" mają problem z jelitami. Ciekawe, jak ta koncepcja się rozwinie i czy np. skoro psycholodzy są specjalnie szkoleni do pracy z pacjentami nowotworowymi, to czy będzie specjalna droga terapeutyczna dla pacjentów "jelitowych" i czy będą uczyć np. uwalniania psychiki? Czekam na to i na transmiterki

[Miska Ryżu]

super artykuł.

dzięki za niego kobietki

[Careme]

Zaskakujące to nie jest. W końcu już Chińczycy i Japończycy twierdzili, że nasza energia gromadzi się w tantiemie. Czyżby właśnie ten drugi mózg mieli na myśli???

Ale moją uwagę zwróciło co innego:
a) nerw błędny jako pośrednik przekazów między jednym a drugim mózgiem. A na temat tego nerwu w tym artykule nie ma za wiele.
b) intensywność komunikacji: mózg jelita 10%, jelita mózg 90%. Oznacza to dominację jednokierunkowego przekazu, chociaż występują sprzężenia zwrotne.

[magda281]

Ciekawy artykuł

[maggie0278]

jelita to drugi mózg człowieka - to już właśnie napisałam jakiś czas temu :


viewtopic.php?t=8863&postdays=0&postord ... a&start=15

i bardzo mnie ciekawią zjawiska z dziedziny psychoimmunologii i neurofizjologii.

[Mary]

Artykuł Katarzyny Burdy Twój drugi mózg:

http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... zg,54470,1

Pozdrawiam serdecznie

PS. Raczej bez szału...