WRZODZEJACE ZAPALENIE JELITA GRUBEGO

[WALDEMAR]

WITAM - JESTEM TU NOWA I NIE BARDZO ROZEZNANA JESZCZE W CHOROBIE WRZADZEJACEGO ZAPALENIA JELITA GRUBEGO. NIE CHODZI TU OSOBISCIE O MNIE LECZ O SYNOWA. SPADLO TO WSZYSTKO NA NAS JAK GROM Z JASNEGO NIEBA. PROSZE O POMOC W POSTACI PODPOWIEDZI CO DALEJ? W SKROCIE OPOWIEM JAK SIE ZACZELO.
MOJA SYNOWA BYLA W CIAZY, DWA MIESIACE TEMU URODZILA ( PIEKNEGOSYKA), W CZASIE CIAZY JUZ MIALA PROBLEMY Z ZALATWIANIEM SIE I NIESTETY JUZ POJAWIALA SIE KREW I TO W DUZYCH ILOSCIACH,POZNIEJ ZACZY SIE BOLE BRZUCHA, LEKARZE ZWALALI WSZYSTKO NA CIAZE - ZE HEMOROIDY A BOLE BRZUCHA TO ROWNIEZ CIAZA. - PO URODZNIU DZIECKA ( CESARSKIE CIECIE) CZULA SIE BARDZO DOBRZE A OD 4 TYGODNI JEJ STAN BARDZO SIE POGORSZYL- BIEGUNKA WODNISTA Z KRWIA, BOLE BRZUCHA, WYSOKA GORACZKA I OMDLENIA. OBECNIE LEZY W SZPITALU (IRLANDIA), ZROBIONO JEJ KOLONOSKOPIE I STWIERDZONO CU.
PODAJA JEJ <PERATIVE PE>- CO TO JEST NIE MOGE ZNALEZC KONKRETNEGO OPISU TEGO LEKU. PODAWANY JEST PRZEZ SONDE DO ZOLADKA I NIE MOZEMY SIE DOWIEDZIEC JAKIE TABLETKI JESZCZE SA PODAWANE. WSZYSTKO SCISLE TAJNE- NIE ROZUMIEM ! NAWET KARTY CHOROBY PRZY NIEJ NIE MA. MOZE KTOS MNIE OSWIECI BO NAPRAWDE JESTESMY ZALAMANI PO TYM CO PRZECZYTALAM W NECIE NA TEMAT TEJ CHOROBY. CZY TO NAPRAWDE MOZE BYC CU???
BARDZO PROSZE WSZYSTKICH O POMOC NA FORUM JAK NAJWIECEJ WIADOMOSCINA TEN TEMAT.
DZIEKUJE

[-Ania-]

hej

Pisanie duzymi literami to krzyk, a my potrafimy czytac i rozumiec małe litery
tak na przyszlosc

Nie rozumiem co jest grane z Twoją synową.
Ja na Waszym miejscu postawilabym sprawe jasno- albo dowiem sie wszystkiego
albo na wlasne żądanie wypisuje sie ze szpitala
i skladam sprawe do sadu

ania

p.s. gratuluje pieknego synka

[genus]

Perative to roztwór kompletnego pożywienia podawany sondą, zapewni pacjentce wszelkie substancje odżywcze w łatwostrawnej skoncentrowanej formie, na pewno przyczyni się to do polepszenia jej stanu i pozwoli nabrać sił.

[rajan]

cześć, ten dział służy głównie do witania się. Konkretnych odpowiedzi na twoje pytania szukaj w innych działach i ewentualnie tam pytaj.

[NYSIA1975]

witam!!! ja mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego i uwierz da sie z tą chorobą normalnie żyć!!!!! od paru miesięcy mam remisję czyli mój stan jest B.dobry ale wcześniej silne biegunki z krwią i śluzem itp dopiero odpowiednie leki i dieta dieta i jeszcze raz dieta!!!! ale taka bez katowania się zakaz smażone i gazowane i poczytaj tutaj co jest wskazane a co nie!!!! napewno dużo znajdziesz na ten temat i jak synowa zacznie trzymać sie diety- dobrego odzywiania, mało stresu i dużo silnej woli to już będzie na dobrej drodze!!!! przy tej chorobie cięzko określić diete ponieważ co jednemu nie szkodzi na drugiego działa odwrotnie!!! to trzeba samemu wypróbować metodą prób i błedów ale w końcu po jakims czasie bedziemy wiedzieć co nam szkodzi a co nie!!!! Żadnych fasfood i smazonych produktów tylko gotowane i duszone!!! napoje niegazowane a najlepiej woda. zero chipsów i gorących zup!!!!! mi np. strasznie rosół szkodzi gorący ale letni jest ok!!! pozdrawiam i poszukaj tu stronek o dietach i żywieniu a napewno pomożesz swojej synowej!!!!!! pozdrawiam!!!!!!

[CAMPARI34]

Pisanie duzymi literami to krzyk, a my potrafimy czytac i rozumiec małe litery

e tam nie czepiajmy sie detali kobita pisała po raz pierwszy a pozatym jest teściową [olera wi ile ma lat?]może jest jej lepiej pisać dużymi literami musi się wciągnąć kobita i tyle

I NIE MOZEMY SIE DOWIEDZIEC JAKIE TABLETKI JESZCZE SA PODAWANE. WSZYSTKO SCISLE TAJNE- NIE ROZUMIEM ! NAWET KARTY CHOROBY

nie uwierzę że nie możecie się dowiedzieć jakie tabletki jej zapodają napewno lekarz mówił może po prostu nie rozumiecie języka za bardzo tłumacz potrzebny oni mówia wszystko od A do Z jeżeli leży w szpitalu znaczy leczą głupio było by gdyby stwierdzili cu i do domu wysłali

[Jo--anna]

NAPRAWDE JESTESMY ZALAMANI PO TYM CO PRZECZYTALAM W NECIE NA TEMAT TEJ CHOROBY. CZY TO NAPRAWDE MOZE BYC CU???

Nie ma co się załamywać, CU to nie wyrok śmierci . Jest to paskudna choroba,, ale da się z nią żyć . Ja choruję na CU już 16 lat i mam się wcale dobrze. Oczywiście , jestem pod stałą opieką gastrologa,biorę leki, i przestrzegam diety.

[Mamcia]

Nie Teściowa tylko Świekra, a wiek tu nie ma nic do rzeczy, bo na moją mamę mija córka mówi cyber babcia.
CAMPARI odezwij się może na PW, bo może możesz pomóc tam na miejscu. Osoba pisząca jest w Szczecinie, a dzieci w Irlandii. Jak masz doświadczenie z ichniejszą opieką zdrowotną i wiesz o chorobie to do dzieła. Po to jesteśmy.
To że synową żywią dojelitowo to bardzo dobrze.

[CAMPARI34]

CAMPARI odezwij się może na PW, bo może możesz pomóc tam na miejscu. Osoba pisząca jest w Szczecinie, a dzieci w Irlandii. Jak masz doświadczenie z ichniejszą opieką zdrowotną i wiesz o chorobie to do dzieła. Po to jesteśmy.
To że synową żywią dojelitowo to bardzo dobrze.

bardzo dziękuję za zasugerowanie mojej osoby nie pomyślałam o tym odezwę się do tej teściowej zaraz.bardzo mi miło ze może komuś pomogę dzięki za podpowiedz jeszcze raz

[ Dodano: 27-06-2009 ]
ot i chciałam zapomuc ni jak nie mogę ponieważ pani

Nie Teściowa tylko Świekra

zablokowała swoje PW TRUDNO

[-Ania-]

Mozesz wyslac email.

Na pw powiem Ci wiecej

ania

[WALDEMAR]

Bardzo wszystkim dziekuje za zainteresowanie moimpostem i za odpowiedzi.
Przepraszam, ze pisalam wielkimi literami, jesli komus to przeszkadzalo to sory.
Ale chyba nie to jest najwazniejsze.
Najwazniejsze jest to, ze synowa czuje siel juz lepiej, nie ma krwawien z odbytu, goraczka ustala calkowicie ale niestety kal jest jeszcze wodnisty.
W tej chwili dzieli mnie z nia ponad 2.000 tys km ale juz 2 lipca bede na miejscu i mam nadzieje, ze dowiem sie cos wiecej.
Prosze abyscie mi powiedzieli, czy przy tej chorobie czesto laduje sie w szpitalu?
Jak drogie jest to leczenie, po tym co zdazylam sie zorientowac to nie wszystkie leki
dana osoba moze przyjmowac. Wszystkie wiadomosci napewno mi sie przydadza, za ktore bede wdzieczna.
Bardzo goraco dziekuje i prosze dalej o podpowiedzi.
pozdrawiam. Malgosia- tesciowa.

[exa]

WALDEMAR napisał/a:
Prosze abyscie mi powiedzieli, czy przy tej chorobie czesto laduje sie w szpitalu?

oj..to u każdego inaczej wygląda!nie da sie tego określic dokładnie.Zależy to od postaci choroby,od reakcji na leki i innych czynników.

dokładnie....m.in. i od stresów, umiejętności życia z chorobą.....
i co ważniejsze..to nie jest koniec świata....można lądować w szpitalu bardzo często, ale i można w remisji czas długi....
na spokojnie trzeba, racjonalnie, poczytaj forum i zdobędziesz dużo więcej info, może twoja synowa też tutaj zajrzy...

[Mamcia]

Poczytaj poradniki dostępne na stronach J-elity. Dostępne są również z Irlandii. mnie cieszy, że jest lepiej i tak trzymać.

[CAMPARI34]

Prosze abyscie mi powiedzieli, czy przy tej chorobie czesto laduje sie w szpitalu?

ja w szpitalu nigdy nie byłam jedynie na badaniach

Najwazniejsze jest to, ze synowa czuje siel juz lepiej, nie ma krwawien z odbytu, goraczka ustala calkowicie ale niestety kal jest jeszcze wodnisty.

a widzisz pomogli jednak nie jest żle byle do przodu

[Natalka]

Witaj na forum i zaproś tu do nas swoją synową