bole w kibelku..
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 mar 2007, 20:14
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
A jakiego typu masz te bóle?
Pytam dlatego że sama od 10 lat mam po wypróżnieniu bardzo ciężkie bóle "skórczowe". Ból jest tak silny że wielokrotnie mdlałam wstając z ubikacji. Leki rozkórczowe nie działają, tzn. działaja ale po pół godziny a ból trzyma mnie ok. 20 minut. Lekarze myslą że to obiaw Crohna ale nie wiedzą co z tym zrobić. Z tym że w czasie brania Encortonu skórczy nie było. A jak jest u Ciebie? Masz jakis pomysł by wypróźnianie nie było horrorem?
Pytam dlatego że sama od 10 lat mam po wypróżnieniu bardzo ciężkie bóle "skórczowe". Ból jest tak silny że wielokrotnie mdlałam wstając z ubikacji. Leki rozkórczowe nie działają, tzn. działaja ale po pół godziny a ból trzyma mnie ok. 20 minut. Lekarze myslą że to obiaw Crohna ale nie wiedzą co z tym zrobić. Z tym że w czasie brania Encortonu skórczy nie było. A jak jest u Ciebie? Masz jakis pomysł by wypróźnianie nie było horrorem?
Izabela
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 mar 2007, 20:14
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
Od kilku tygodni biore le o nazwie Duspatalin- jest to lek rozkurczowy który trzeba brać przez dłuższy okres systematycznie a nie tak jak no spe w razie potrzeby. Od kąd go biorę bóle znacznie mi sie zmniejszyły. Pojawiają się nadal ale są mniej nasilone. Moze tego typu lek by Ci pomógł.
Izabela
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: bole w kibelku..
Tak jakbys o mnie mowilamartita pisze:mam do was pytanko odnosnieboli brzucha u mnie przedstawia sie to tak ze jak siedze na klopciu i tworze normalna(jak na zaostrzenie kupke)to bardzo mnie boli brzuch do tego stopnia ze az mam odruch wymiotny!biore leki rozkurczowe ale nie pomagaja:(i taki horror mam codzienie a pozniej musze sie polozyc i polezes taka jestem zmeczona i obolala:

To samo mam a potem jak zejde z klopa to nawet boli mnie jak ktos tak ciezko stapa po podlodze..
Odnosnie duspatalinu na poczatku pomagal teraz bede zamieniac go na spasmoline bo na duspatalin juz nie reaguje...
edit
Aha czy ktos ma jakies doswiadczenia ze spasmolina

Ostatnio zmieniony 01 lis 2007, 17:49 przez Patryśka, łącznie zmieniany 1 raz.
- madziula
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 626
- Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
tez czasami mam takie okropne, nie do zniesienia bole. Bralam Duspatalin, ale mi nic nie pomogl.
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna
podejrzenie choroby Crohna
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4328
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: bole w kibelku..
mialam podobne bóle, póki nie zaczęłam brac regularnie No-spy forte 3x dziennie.
Spasmolina jest ok, wydawac sie moze, ze silniejsza niz No-spa, ale obniza cisnienie krwi, wiec u mnie odpada.
mysle, ze przy takich bólach przy wypróżnieniu pomoże zmiana diety na jedzenie bardziej delikatne.
ania
Spasmolina jest ok, wydawac sie moze, ze silniejsza niz No-spa, ale obniza cisnienie krwi, wiec u mnie odpada.
mysle, ze przy takich bólach przy wypróżnieniu pomoże zmiana diety na jedzenie bardziej delikatne.
ania
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 63
- Rejestracja: 11 mar 2007, 20:14
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
Mi spasmolina nic nie pomogła. W zasadzie to najbardziej pomaga mi no spa forte brana 3 x dziennie ale moja gastrolog mówi że to jest lek który nalezy brać tylko w trakcie bólu a ja nigdy nie wiem kiedy mnie złapie... a jak mnie już złapie to pomaga jedynie w zasadzie kroplówka.
Izabela
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4328
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: bole w kibelku..
skoro masz dość, to moze zainwestuj na pare w dni w bezresztkową. Pomoże Ci to nie tylko odzsykac sily (psychiczne), ale i wzmocni fizycznie.
To nie jest rozwiazanie na caly czas, ale ja na tydzien tak bym sobie zarządziła.
To nie jest rozwiazanie na caly czas, ale ja na tydzien tak bym sobie zarządziła.
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4328
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: bole w kibelku..
to poczytaj sobie, na forum o tym pisano wiele razy
proponuje tu zajrzeć:
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1646
ja preferuje Ensure o smaku waniliowym i bananowym.
pozdrawiam
ania
proponuje tu zajrzeć:
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1646
ja preferuje Ensure o smaku waniliowym i bananowym.
pozdrawiam
ania
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: bole w kibelku..
Bralas ja? jak bardzo Ci obnizala ? Bo ja mam 90/60 wiec tez wlasnie troche tego leku sie obawiam..ale obniza cisnienie krwi, wiec u mnie odpada.
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4328
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: bole w kibelku..
Patryśka - ja jestem na lekach podwyższających cisnienie
wiec stosowanie ich i właczenie spasmoliny, która obniza cisnienie, mija sie z celem
mysle, ze póki sama nie sprawdzisz jak to bedzie u Ciebie, póty sie nie przekonasz
dla mnie spasmolina ma podobne dzialanie do meteospasmylu
a meteospasmyl rowniez obniża cisnienie krwi...
wiec zostaje No-spa
pozdrawiam
wiec stosowanie ich i właczenie spasmoliny, która obniza cisnienie, mija sie z celem
mysle, ze póki sama nie sprawdzisz jak to bedzie u Ciebie, póty sie nie przekonasz
dla mnie spasmolina ma podobne dzialanie do meteospasmylu
a meteospasmyl rowniez obniża cisnienie krwi...
wiec zostaje No-spa
pozdrawiam
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 164
- Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: legnica
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
Od 2 dni Mam bóle przy wypróżnianiu boli mnie w środku w odbycie bardzo że ciężko mi sie załatwic:/4 dni temu mialam biegunke czy te bole moga byc od biegunki czy to co innego??
Milkusia11
- Gwiazdozaur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 cze 2007, 13:14
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
ja jak mam zaostrzenie to po wstaniu z wuceta mam takie bole, jakby ktos mi wsadzil reke i z calej sily scisnal mi wnetrznosci. Czasami jest to tak silne, ze az musze kleknac i si zgiac na kilka-kilkanascie sekund ; //
Let's All Get Drunk Tonight & Don't Rock My Boat
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
- Kropelka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lip 2008, 18:20
- Choroba: CD
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: bole w kibelku..
Tez mialam takie ostre bole brzucha u mnie to znak zaostrzenia, ciagle je mam jeszcze ale sporadzycznie (leki troche dzialaja) na poczatku bralam duspatalin ale nie pomagal zbytnio teraz biore spasmoline. Radzilabym wizyte u lekarza bo nie ma sensu sie tak meczyc 

"Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem."
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 378
- Rejestracja: 26 lis 2007, 10:04
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Poznan
Re: bole w kibelku..
W trakcie zaostrzenia też mam takie bóle, leków przeciwbólowych nie stosuję, bo nie pomagają, ból i skurcz mija samoistnie, ale towarzyszy wówczas prawie każdemu wypróżnieniu.
Zanim podjęłam leczenie bóle trwały nawet do kilku dni non stop, też miałam odruchy wymiotne, trudno było z nimi naweet oddychać.
Odkąd biorę mesalazyne bóle są sporadyczne, a najlepiej działają u mnie jednak sterydy, już bardzo dawno nie boli.
Ból staje się mniejszy po wizycie w wc, działa też "rozchodzenie", rozmasowanie - ale jak dotąd nie znalazłam cudownego sposobu, żeby żeby puściło całklowicie, trzeba po prostu czekać...
Zanim podjęłam leczenie bóle trwały nawet do kilku dni non stop, też miałam odruchy wymiotne, trudno było z nimi naweet oddychać.
Odkąd biorę mesalazyne bóle są sporadyczne, a najlepiej działają u mnie jednak sterydy, już bardzo dawno nie boli.
Ból staje się mniejszy po wizycie w wc, działa też "rozchodzenie", rozmasowanie - ale jak dotąd nie znalazłam cudownego sposobu, żeby żeby puściło całklowicie, trzeba po prostu czekać...