problem w tym ,że ani kurczak ani ryba nie smakują mi gotowane, już wole na ziołach ale koniecznie na parze:),próbowałam też wieprzowiny czy wołowiny ale bóle miałam nieziemskie

Także kiepsko u mnie z pokarmami

Pozdrawiam
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Zgadzam się,mi bardzo smakują i są chyba lepsze od tych gotowanych w wodzie. Ja robię jajka sadzone na parzeSpróbuj jajka" rozbełtane "na parze.Ja jadłam i mi smakowały.Nie są ciężko strawne bo nie smażone,a najesć też się idzie.
Agatko, to coś w rodzaju jajecznicy? A jak Ty to robisz, masz do nich jakąś podstawkę? Ja mam taki normalny gar do którego wlewam wode a na niego kłade 2 sita i pokrywkę. te sita mają dziury na ok 5 mm, zanim jajo sie zetnie to przeleciAgata K. pisze:Spróbuj jajka" rozbełtane "na parze.Ja jadłam i mi smakowały.Nie są ciężko strawne bo nie smażone,a najesć też się idzie.