A propos lekarzy:
Przedwczoraj poszedlem do lekarza ogolnego. Chcialem tylko skierowanie na drobne badania (morfologie, CRP, proteinogram), ktore mialem wykonac na prosbe mojego gastroenterologa. Wchodze do gabinetu a przede mna mlody lekarz, widac, ze swiezo po medycynie. Mowie mu o co chodzi, pokazuje wypis szpitalny z zaleceniami i podejrzeniem crohna a on mi na to - badania sa niepotrzebne, a to ze ma pan 90 tys plytek krwi to nie jest zly wynik! Moze panu za cienka igla pobrali!!! A najlepsze bylo to "JAK TAK NA PANA PATRZE, TO PAN NIE MA CROHNA. TAK CHORZY NA CROHNA NIE WYGLADAJA.I w tym momencie skonczylem z nim rozmowe....
Widzicie, znalazlem magika! Spojrzy i wie - crohn, rak, angina....Jak chcecie dam wam namiary
