
Maatylda, gdzieś nawet wyczytałam, że sigmoidoskopia nie wymaga zazwyczaj przygotowania


Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
nie wiem czy to pocieszy, ale wczoraj miałam akcję "patkaas pisze:Też mam nadzieję, że obejdzie się bez problemów
no ja mam już dość tej kombinacji, bo ostatnio znowu zaczęła się nasilaćMaatylda pisze:"-śluz-krew"
Ha ledwie już oczy otwieram, ale jak sie do takiego postu dojdzie to odrazu cieszy się mordka. Super ciesze sie że takie wieści, do przodu patkaas!patkaas pisze:Uff już poByła narkoza także o bólu nie ma mowy, wszystko przebiegło zgodnie z planem, obudziłam się już po wszystkim. "Obsługa" medyczna u mnie również na medal i nawet gdyby wynik był zły, to człowiek by wyszedł z uśmiechem na twarzy. Naprawdę miło przechodzić takie badania z takimi ludźmi
A co w środku? W porównaniu do ostatniego badania sprzed ośmiu tygodni(stan zapalny średniego stopnia) jest lekka poprawa w końcowym odcinku, brak już owrzodzeń, są nadżerki, które są przyczyną "czerwonych akcji". Czy bardzo powoli nadchodzi lepsze jutro? Mam taką nadzieję...
Podwyższyli mi dawkę mesalazyny do 4,8g/dzień, walka trwa
oczywiście byle do przodu, dzięki!chrzanovy pisze:do przodu patkaas!
Kolonko po takim okresie leczenia?? Dla mnie dość dziwne, bo są inne, mniej inwazyjne i tańsze, metody badania skuteczności terapii. A mesalazyna tylko doustnie??W porównaniu do ostatniego badania sprzed ośmiu tygodni