leczenie kataru - Euphorbium

[inkaska]

Witam, zachorowalam na zapalenie oskrzeli z bardzo uciazliwym katarem....zakupilam lek Euphorbium comp. S, polecane dla dzieci i dorosłych niemalze na kazdej stronie internetowej z tym haslem.......i patrze na sklad i nie wiem co zrobic:
100 g sprayu do nosa zawiera: Euphorbium D4, Pulsatilla pratensis D2, Luffa
operculata D2, Mercurius bijodatus D8, Mucosa nasalis suis D8, Hepar sulfuris
D10, Argentum nitricum D10, Sinusitis-Nosode D13 aa 1 g w izotonicznym roztworze
soli fizjologicznej; chlorek benzalkonium 0,01%.
juz zorientowalam sie ze pulsatilla to sasanka - roslina trujaca
mercurius to o ile sie nie myle jakas pochodna rteci? ciezko roszyfrowac niektore skladniki......i mam ciezki dylemat czy w ogole to wziac......?
Jak to mozliwe ze takie rzeczy sa w skladzie leku?
Mamciu pomozesz?
Zastanawiam sie tez co oznaczaja te symbole D4,D2 przy nazwie skladników.....

dodałam nazwę preparatu w tytule wątku

[inkaska]

znalazlam 2 ciekawe artykuły:
http://stark.matchless.com.pl/archives/ ... ent-page-1
http://www.we-dwoje.pl/jak;dzialaja;lek ... ,6436.html
i zacytuje kawalek tego 2 arrtykulu:
Naturalne substancje aktywne są specjalnie rozcieńczane (stosujemy najmniejszą możliwą dawkę) i dynamizowane ("uaktywniane") - nie są więc toksyczne dla pacjenta.


Wczesniej przeczytalam wiele opini i praktycznie wszystkie jak najbardziej pozytywne, tylko ze jakos ten sklad mnie wystraszyl, zwlaszcza te toksyczne z natury substancje...
ale jak w zacyttowanym artyluke napisano substancje sa chyba pozbawione toksycznego dzialania.....

W sumie sklad wiekszosci lekow jest dla osoby nie znajacej sie na chemii i lacinie nic nie mowiaca nazwa, i pewnie czesto bierzemy dawki wiekszych swinstw niz te bedace w skladzie Euphorbium....

[andrzejas321]

ja uwazam ze lek ten, Euphorbium comp. jest swietnym lekiem, fajnie rozrzedza katar i ulatwia wydmuchiwanie... i swietnie oczyszcza nos. jesli masz tak wielkie watpliwosci to skieruj pytanie bezposrednio do producenta. nie panikowalabym tak. nie wydaje mi sie aby ta substancja mogla byc trujaca(lub inne w skladzie) jezeli Euphorbium mozna stosowac juz u niemowlat. nie zjadasz tych roslin tylko w skladzie sa jakies wyselekcjonowane czesci substancji z tych roslin. ja uwazam ten lek za bezpieczny.

Ja używam Euphorbium S i Euphorbium jak tylko odzywają się moje kłopoty z nieżytem nosa i zatoki. Pomaga.A co do "trucizn".Każdy związek chemiczny także leki trzeba dozować.W małych ilościach leczy w dużych...

[dota]

Jest to lek homeopatyczny, więc tymi "truciznami" nie należy się przejmować
Pozdrawiam.

[Mamcia]

Jak homeopatyczny to nie lek.