lęk przed wyjściem do sklepu

[zuzanka]

Czytałam wasze posty na temat lęku przed brakiem wc i tak sobie pomyślałam, o rany to nie tylko ja tak mam. Ale ja zauważyłam jeszcze jedno: mam wrażenie że mój organizm reaguje na światło jakie jest montowane w dużych sklepach typu tesco czy galerie handlowe. Mogę wogóle nic nie czuć, idziemy na zakupy a mnie nagle ściska i pęd do toalety Czy też tak macie że reagujecie na światło?

[Cinimini]

zuzanka, mam dokładnie to samo - market to zawsze w popłochu porzucany koszyk i pęd do wc. Nie mam jednak pojęcia co ma na to wpływ, raczej światła bym o to nie podejrzewała... U mnie to jest tak, że skupiam się na czymś, myślę "wybrać to czy to" i wtedy zazwyczaj mnie łapie...

[Lemoni]

Cinimini, mam podobnie. Gdy jest tylko trochę gorzej, to wizyta w sklepie od razu powoduje, że czuję mega parcie i muszę lecieć w panice do toalety. Najgorsze są hale sklepowe, gdzie wyjście jest na drugim końcu... Prosiłam kiedyś w Auchanie, by wypuścili mnie środkową bramką, bo jestem chora, bardzo źle się czuję i muszę do toalety (i chyba pokazałam legitymację), na co pan ochroniarz odparł, że nie.
Z tego powodu szczególnie boję się większych zakupów robionych w pojedynkę.

[kalatos]

To można mieć taka specjalna CUdakową legitymkę?

[kalka_96]

zuzanka, ja też tak mam, myślałam że tylko ja jestem jakaś inna
unikam zakupów w dużych sklepach

[kalatos]

Jakie to wszystko prawdziwe ja mam podobnie w pociągu a przebić się do nie jest tak prosto

[sylunia80]

Mam to samo-ostatnio w Tesco zostawiłam koszyk i leciałam do WC-na szczęście zdążyłam
Później jakoś udało mi się zrobić zakupy.

[Natuśka]

Ale ja zauważyłam jeszcze jedno: mam wrażenie że mój organizm reaguje na światło jakie jest montowane w dużych sklepach typu tesco czy galerie handlowe.

Ale wiecie, że może coś w tym być
Ja mam podobnie, ale nie w każdym dużym sklepie... I faktycznie reaguję na światło.. Albo to tak się wydaje, że na światło, bo jest wyraźnym bodźcem. Nie raz miałam u siebie w Kaliszu sytuacje, że wchodziłam do dużego Tesco i wystarczyło, że nastała światłość i od razu miałam ból brzucha, gorąco i
Siostra zrezygnowała przez jakiś czas z zakupów ze mną, bo mówiła, że ochroniarze się na mnie dziwnie gapią

No i zaznaczę, że jeśli już muszę do tego Tesco pojechać to jadę w środku nocy, żeby ludzi na sklepie i w kibelku nie było

[zuzanka]

Mój mąż już się na zakupach przyzwyczaił, zaczynamy, chodzimy, nagle moje spojrzenie a on tylko: no leć na szczęście raczej tak max 2 razy lecę podczas zakupów, więc jakoś sie je da zrobić

[kalka_96]

dziwne, bo u mnie to nie zalezy od stanu jelit, jak kiedyś byłam w hipermarkecie podczas dość dużego zaostrzenia to nie chciało mi się ani razu, a jak nawet jestem w dobrym stanie to potrafi mnie przycisnąć czasem

[hrm]

Przyznam, że sam nigdy nie miałem z tym problemu, ale skoro tyczy się to supermarketów, to może problem jest w jakichś aromatach jakie są tam rozpylane celem "zwiększenia sprzedaży"? Kiedyś był artykuł o rozmaitych substancjach zapachowych mających nas pobudzić do zakupów - i może tu jest problem, bo któryś z tych aromatów powoduje podrażnienie organizmu?

[sylunia80]

Mi się wydaje że to bardziej nerwy mają duży wpływ-lęk przed tym że możemy nie zdążyć w miejscu w którym znajduje się sporo ludzi itd.
Podświadomie się denerwujemy i

[hrm]

Mi się wydaje że to bardziej nerwy mają duży wpływ-lęk przed tym że możemy nie zdążyć w miejscu w którym znajduje się sporo ludzi itd.
Podświadomie się denerwujemy i

Być może coś w tym jest, dla mnie najgorszą rzeczą jest sytuacja, gdy nie mogę wykonać żadnego ruchu - najgorszą traumą jest korek... Ale z supermarketem zastanawia mnie powtarzalność problemów i stąd może podejrzenie, że coś nam tam rozpylają...

[kasia38]

Ja tez tak mam.
zawsze, ale to zawsze w Piotrze i Pawle idę do
Już się nie raz śmiałam, że jak ktoś mnie obserwuje na monitoringu to powie, że oszczędzam wodę w domu i tam przychodzę załatwiać swoje potrzeby.
A jak jeździłam na Humirę to zawsze w drodze powrotnej wchodziłam do Auchan. I też zawsze, za każdym razem musiałam biec do ale nigdy tefo tak nie kojarzyłam.
Raczej myślałam, że to po tych 2-3 godzinach od zastrzyku jest taka reakcja, a tu proszę, znowu czegoś nowego się dowiedziałam
W Kauflandzie też często korzystam z

[zuzanka]

więc myślę że jednak coś jest w tych supermarketach, może to światło a może rzeczywiście jakieś aromaty, szkoda tylko ze toalety są czasem tak daleko