Wizyty u psychologa.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Madziia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 57
- Rejestracja: 12 lip 2008, 20:39
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: ...
Wizyty u psychologa.
Witam,
Na CU choruję od 5 lat. Ostatnio byłam u lekarza rodzinnego, zaczęłam rozmawiać o swojej chorobie, o lekach i lekarka zapytała czy korzystałam już z porad psychologa. Nigdy u niego nie byłam, stąd moje pytanie- czy Wy chodzicie na takie wizyty? Czy są one skuteczne, pomagają w naszych chorobach?
Lekarz dodał, że warto zasięgnąć takich porad, bo jak się '' poukłada wszystko w głowie", to stan zdrowia się poprawia. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam.
Na CU choruję od 5 lat. Ostatnio byłam u lekarza rodzinnego, zaczęłam rozmawiać o swojej chorobie, o lekach i lekarka zapytała czy korzystałam już z porad psychologa. Nigdy u niego nie byłam, stąd moje pytanie- czy Wy chodzicie na takie wizyty? Czy są one skuteczne, pomagają w naszych chorobach?
Lekarz dodał, że warto zasięgnąć takich porad, bo jak się '' poukłada wszystko w głowie", to stan zdrowia się poprawia. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Wizyty u psychologa.
Że to dobra drogaMadziia pisze:Co o tym sądzicie?



- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wizyty u psychologa.
Wydaje mi się, że każdy powinien sam zdecydować czy potrzebuje takie spotkanie. Część osób woli wygadać się u psychologa, który w prawdzie nie da rozwiązań problemów z którymi przychodzimy jednak pokaże dostępne rozwiązania a inni (w tym np ja) wolą porozmawiać z kimś zaufanym kogo znają bo właśnie to im pomaga 
Osobiście uważam, że jeśli ktoś zaczyna zastanawiać się czy by może nie iść to jest to najlepszy moment żeby właśnie pójść

Osobiście uważam, że jeśli ktoś zaczyna zastanawiać się czy by może nie iść to jest to najlepszy moment żeby właśnie pójść

- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Wizyty u psychologa.
tylko,że nie zawsze sami potrafimy sobie pomóc,prawda?Marekk pisze:Wydaje mi się, że każdy powinien sam zdecydować czy potrzebuje takie spotkanie
pewnie tak,ale ... często nieświadomie tacy ludzie nie pomagają nam,bo po prostu nie rozumieją naszej choroby.Marekk pisze: inni (w tym np ja) wolą porozmawiać z kimś zaufanym kogo znają bo właśnie to im pomaga
Przecież każdy z nas przeżył takie sytuacje pomocy,choćby:
- czemu nic nie jesz ?,nie jesz i jesteś słaby !
zjedz coś to ci przejdzie...
To mówią ludzie,którym zależy na naszym zdrowiu,ale ... nie tedy droga.
Nie wszyscy rozumieją,że nasze choroby to nie tylko chore jelita,ale też że działają one na cały organizm.
Jak wytłumaczyć komuś te nasze biegunki po stresie,nerwach itp...
Często takie rozmowy "przyjaciół" kończą się słowami:
nie martw się ,to przejdzie,to chwilowe...
Nic samo nie przechodzi, jeśli sami sobie nie pomożemy,choćby szukając pomocy u specjalistów.
Jelita nasze lecza gastrolodzy,w problemach z radzeniem sobie z nimi powinni nam też pomagać specjaliści.
Psycholog kliniczny jest przygotowany do profesjonalnej pomocy,
a my często sami nie zdajemy sobie sprawy jak nam taka pomoc jest potrzebna.
Każdemu polecałbym skorzystanie z takiej pomocy,choćby po to by się przekonać jak to będzie.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wizyty u psychologa.
obyty.z.cu, masz racje, nie rozumieją tego przez co przechodzimy jednak i tak mogą pomóc poprzez swoje wsparcie i akceptację i to jest to czego ja na samym początku choroby właśnie potrzebowałem. Opisałem i wyjaśniłem mojemu przyjacielowi co to tak naprawdę jest z czym się wiąże najlepiej jak potrafiłem a on nie starał się wymyślać nie wiadomo czego tylko spokojnie wysłuchał potem dopytał. Dzięki temu jak później jechaliśmy to wiedziałem że mam zaufana osobę, która doskonale wie co się może wydarzyć co się parę razy przydało i to było wszystko czego potrzebowałem.
Uważam, że stwierdzenie że każdy powinien skorzystać nie jest prawdziwe. To tak jak z pomocą psychologów po wypadkach, sporo osób nie potrzebuje pomocy i jest im ona na siłę "wciskana". To prawda, czasami trudno zdać sobie sprawę z tego co potrzebujemy, nie ma tutaj uniwersalnej zasady. Uważam jednak, że każdy musi sam dojrzeć do decyzji czy tego potrzebuje a jeśli tak to w jakiej formie. Pójście do psychologa kiedy tego nie chcemy lub nie jesteśmy przekonani będzie bez sensu bo nie otworzymy się przed nim tak jak powinniśmy i nie będzie nam w stanie pomóc.
Uważam, że stwierdzenie że każdy powinien skorzystać nie jest prawdziwe. To tak jak z pomocą psychologów po wypadkach, sporo osób nie potrzebuje pomocy i jest im ona na siłę "wciskana". To prawda, czasami trudno zdać sobie sprawę z tego co potrzebujemy, nie ma tutaj uniwersalnej zasady. Uważam jednak, że każdy musi sam dojrzeć do decyzji czy tego potrzebuje a jeśli tak to w jakiej formie. Pójście do psychologa kiedy tego nie chcemy lub nie jesteśmy przekonani będzie bez sensu bo nie otworzymy się przed nim tak jak powinniśmy i nie będzie nam w stanie pomóc.
- Madziia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 57
- Rejestracja: 12 lip 2008, 20:39
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: ...
Re: Wizyty u psychologa.
nigdy o tym nie myślałam, dopiero ta wypowiedź lekarki spowodowała, że zaczęłam się nad tym zastanawiać. Możliwe, że byłby to dobry krok?Marekk pisze: Osobiście uważam, że jeśli ktoś zaczyna zastanawiać się czy by może nie iść to jest to najlepszy moment żeby właśnie pójść
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Wizyty u psychologa.
raczej wszystko do zyskaniatom-as pisze:Madziia napisał/a:
Możliwe, że byłby to dobry krok?
Nie masz nic do stracenia

„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wizyty u psychologa.
Tak jak inni uważam, że na pewno nie jest złym krokiem, może tylko pomóc jeśli podchodzi się do tego poważnie i z chęciąMadziia pisze:Możliwe, że byłby to dobry krok?

anetau07, nawiązywałem do badań, których wyniki były opublikowane w związku z ostatnią rocznicą ataków na World Trade Center (szukałem ale niestety nie udało mi się och odnaleźć, jeśli na nie natrafię to wkleję tu linka), wynika z nich że sporo ludzi którym udzielono pomocy psychologicznej wcale jej nie potrzebowało, ani od razu ani po X latach po (badania były przeprowadzane nie tylko na ludziach których dotknęły ataki WTC, ale też na innych których dotknęły tragedie na wielką skalę w ostatnich latach). Nie twierdzę, że taka pomoc jest niepotrzebna, uważam że jest bardzo dużo przypadków w których jest ona wręcz wskazana i potrzebna. Jednak tak jak są osoby które potrzebują takiego wsparcia, tak są też osoby które radzą sobie w inny sposób i wychodzą na tym tak samo dobrze.
Chodziło mi tutaj o pójście do psychologa na fali "wszyscy powinni iść więc idę i ja", co uważam za totalny bezsens.anetau07 pisze:Marekk napisał/a:
Pójście do psychologa kiedy tego nie chcemy lub nie jesteśmy przekonani będzie bez sensu bo nie otworzymy się przed nim tak jak powinniśmy i nie będzie nam w stanie pomóc.
jesli nie bedzie mowilo sie o potrzebie pomocy to nic nas nie przekona, wazne jest aby takie informacje przekazywac w sposob odpowiedni. a psycholog musi byc osoba postronna i musi umiec zbudowac wiez miedzy soba a pacjentem.
[ Dodano: 05-11-2011 ]
Udało mi się znaleźć artykuł o którym mówiłem, link poniżej

http://m.newsweek.pl/nauka,wtc--jak-pom ... 3,1,1.html
- leila
- Doświadczony ❃
- Posty: 1242
- Rejestracja: 18 mar 2008, 18:24
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: ....
Re: Wizyty u psychologa.
byłam 2 razy ale nie pojde wiecej nie lubie o prywatnych rzeczach z obca osoba
- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wizyty u psychologa.
Zacząłem chodzić do psychologa gdy zachorowałem. Czuję, że praca z psylogiem wpłynęła na przebieg mojej choroby, bo psychika odgrywa dużą rolę dla moich jelit. Mogłem mu powiedzieć o moich problemach, pogadać, czasem nawet wyżalić się. Miałem szczęście, że już na samym początku trafiłem na dorego psychologa, który naprawdę znał się na rzeczy, a nie wszyscy tacy są.
W obecnej chwili chodzę do psychologa kiedy czuję taką potrzebę. Nigdy jeszcze wizyta z psychologiem mi nie zaszkodziła.
W obecnej chwili chodzę do psychologa kiedy czuję taką potrzebę. Nigdy jeszcze wizyta z psychologiem mi nie zaszkodziła.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Wizyty u psychologa.
JA właśnie tydzień temu skończyłam swoją terapię, było to 10 spotkań. Wnioski - same pozytywne. Wygadałam się, wyryczałam, zamknęłam pewne etapy życia, który w jakiś sposób mnie dręczyły. Nauczyłam się walczyć ze słabościami, wzmacniać poczucie swojej wartości, stawiać czoła osobom przed którymi uciekałam. Jednym słowem czuję się silniejsza. Dobrze mi zrobiły te spotkania.Madziia pisze:Możliwe, że byłby to dobry krok?
Wiadomo, że psycholog nie rozwiąże naszych problemów, ale poda nam "narzędzia" dzięki którym możemy z nimi sobie lepiej radzić.
Dlatego, jeśli masz możliwość skorzystania z takiej pomocy, to nie odrzucaj jej.
- Agu
- Początkujący ✽✽
- Posty: 140
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 23:43
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Dęblin
- Kontakt:
Re: Wizyty u psychologa.
Jeżeli chodzi o wizyty u psychologów, to każdy czuje, czy jest mu to potrzebne czy nie. Pomijam już fakt, że mój pierwszy kontakt z osobą o tym fachu to była totalna porażka. Pani sądziła, że wie więcej o mnie niż ja.
Myślę, że są osoby, którym taka wizyta naprawdę może pomóc, gdy nie mają z kim tak naprawdę porozmawiać, poukładać sobie wszystkiego. I teraz pod swój własny przyszły zawód podłożę minę, ale są psychologowie do których sama bym nigdy nie poszła.
Duże znaczenie ma to, jaką ten psycholog po prostu jest osobą. Każdy z nas jest inny i może potrzebować innego rodzaju wsparcia. Trzeba czasem trochę poszukać, żeby znaleźć kogoś, kto w danym momencie będzie nam mógł najlepiej pomóc.
Myślę, że są osoby, którym taka wizyta naprawdę może pomóc, gdy nie mają z kim tak naprawdę porozmawiać, poukładać sobie wszystkiego. I teraz pod swój własny przyszły zawód podłożę minę, ale są psychologowie do których sama bym nigdy nie poszła.
Duże znaczenie ma to, jaką ten psycholog po prostu jest osobą. Każdy z nas jest inny i może potrzebować innego rodzaju wsparcia. Trzeba czasem trochę poszukać, żeby znaleźć kogoś, kto w danym momencie będzie nam mógł najlepiej pomóc.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 gru 2011, 01:02
- Choroba: CU
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: k/Gorzów wlkp
Re: Wizyty u psychologa.
Psycholog, który ma pomóc dziecku powinien zagłębić się w jego sytuacje związaną również z wiekiem (uwzględniając możliwe oddziaływania otoczenia i rodziny). Duże znaczenie ma tu teoria psychologii rozwojowej, która w obliczu wzoru tzw. trenerów osobistych, czyli "coach'ów"(polskie brzmienie : kołcz) może czasami zejść na plan dalszy i wymagać od "psychologa" większego wysiłku, na który się nie zdecyduje. Tacy nastawieni są raczej na firmy i korporacje. Jest to komercyjna strona tego zawodu. Pożądany byłby psycholog dziecięcy lub psycholog, który zechciałby przypomnieć sobie teorię psychologii rozwojowej (ci pierwsi ją znają) i skupił się na umiejętności radzenia sobie z chorobą w szerokim znaczeniu. Ten, czy ten jednak(każdy psycholog zajmujący się chorymi na NZChJ, nie urażając tych zaznajomionych z tą kwestią), dobrze by zapoznał się z tekstem, który umieściłem tutaj :
viewtopic.php?t=2862&start=75&sid=67fd0 ... a3fe1a4c15
viewtopic.php?t=2862&start=75&sid=67fd0 ... a3fe1a4c15