![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
Ileostomia
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Keymaker_2005
- Początkujący ✽✽
- Posty: 113
- Rejestracja: 16 lip 2007, 00:27
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Skoro endoskop podczas kolonoskopii mi włożyli do stomii przed operacją, to czemu nie tampon ? ![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
Re: Ileostomia
mi też endoskop wkładali do stomii, ale ja osobiscie nie potrafie znaleźć dziurki wylotowej sama. Więc nie wyobrażam sobie wkładania tam tamponu. Endoskop jest cieńszy, nie?
Poza tym fajnie to musi wyglądać
Poza tym fajnie to musi wyglądać

-
- Debiutant ✽
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 gru 2009, 01:34
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Wkładają endoskop do stomii?? Boli to?
Mikrusia jak tam badania? Zamykają w końcu tą stomie?
Mikrusia jak tam badania? Zamykają w końcu tą stomie?
Re: Ileostomia
nie wiem bo miałam pod narkozą.warfas pisze:Wkładają endoskop do stomii?? Boli to?
Co do badan mam dopiero 17lutego.
- pralf1
- Początkujący ✽✽
- Posty: 51
- Rejestracja: 14 wrz 2009, 10:19
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice śląskie
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Błona śluzowa jelita nie jest unerwiona , dotykanie ileostomii nie wywołuje bólu .
Totalna śródbrzuszna kolektomia .Ileostomia na stałe
-
- Debiutant ✽
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 gru 2009, 01:34
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Ileostomia
No tak, źle się wyraziłem, chodzi mi o to czy jak już włożą endoskop jak jest potem? Bo przy kolonoskopii nie oszukujmy się ale cudownie nie jest.
- milko
- Początkujący ✽✽
- Posty: 229
- Rejestracja: 21 lut 2008, 12:56
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Tutaj też nie jest cudowniewarfas pisze:No tak, źle się wyraziłem, chodzi mi o to czy jak już włożą endoskop jak jest potem? Bo przy kolonoskopii nie oszukujmy się ale cudownie nie jest.

Mikrusia nie do końca rozumiem... jak to nie potrafisz znaleźć dziurki wylotowej? Masz stomie wklęsłą?
A jeśli chodzi o wkładanie różnych rzeczy do stomii... mnie chirurdzy notorycznie wkładali tam palce (coś na zasadzie badania "per rectum" przez stomię), więc tampon nie jest taki straszny

"Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy nie powiedzieliby"
Re: Ileostomia
Nie, mam normalną, mam ten "kominek".milko pisze:Mikrusia nie do końca rozumiem... jak to nie potrafisz znaleźć dziurki wylotowej? Masz stomie wklęsłą?
Ale jest taka jednokolorowa i z każdej strony tak samo wygląda, że nie widze tej dziurki, są te fałdki takie. Jak to jelitko. No po prostu może nie mam wyobraźni. W ogóle to jestem tak przewrażliwiona na punkcie stomii, że nie odważyłabym sie tam nic wkładać. Bo na sam widok tego to mnie się zbiera na wspomnienia i "co by było gdybym mogła tego uniknąć" itp. To już jest osobna historia.
- pralf1
- Początkujący ✽✽
- Posty: 51
- Rejestracja: 14 wrz 2009, 10:19
- Choroba: polipowatość rodzinna
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice śląskie
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Spróbuj sobie podczas kąpieli pod prysznicem małym palcem na pewno wyczujesz środek jelita, a to z tym tamponem muszę spróbować bo ja to sobie wkładam z papieru toaletowego takie małe trąbki zwinięte ale zaraz wypadają..(podczas awaryjnej zmiany sprzętu)
Totalna śródbrzuszna kolektomia .Ileostomia na stałe
-
- Debiutant ✽
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 gru 2009, 01:34
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Ileostomia
A ja rozumiem Mikusie, też jestem przewrażliwiony na punkcie tej choler... stomii. Oddał bym wszystko aby tego uniknąć lub żeby już ją zamknąć.
- milko
- Początkujący ✽✽
- Posty: 229
- Rejestracja: 21 lut 2008, 12:56
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Ja mam inne podejście. Mnie stomia uratowała życie... w dodatku dowiedziałam się o niej dopiero po zabiegu. Wcześniej nikt mnie nie uprzedził, że może się to tak skończyć.
Mikrusia teraz rozumiem. Pomysł Pralf1 jest dobry. "Otworek" znajdziesz bez problemu. I nie bój się, to nie boli i nic się nie stanie. A jak długo masz stomie? bo jakoś mi to umknęło
Mikrusia teraz rozumiem. Pomysł Pralf1 jest dobry. "Otworek" znajdziesz bez problemu. I nie bój się, to nie boli i nic się nie stanie. A jak długo masz stomie? bo jakoś mi to umknęło

"Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy nie powiedzieliby"
Re: Ileostomia
mnie nie bardzo, bo miałam potem 9miesięcy zaostrzenia pomimo, ze obiecywali .milko pisze:Mnie stomia uratowała życie..
Mnie generalnie boli ta skóra w okół stomii, a na nią nie potrafie patrzeć. Po prostu.
Mnie rozczarowało to, że tak naprawde nie wiedziałam, jak ona wygląda i po prostu szok.
Mam ją ponad rok. Tak jak w podpisie w moim pisze, pod postem.
- milko
- Początkujący ✽✽
- Posty: 229
- Rejestracja: 21 lut 2008, 12:56
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Oj, sorry nie doczytałam
Ja mam prawie 4 lata i ogólnie spoko. Początki były trudne ale nie ze względu na samo posiadanie, tylko na stale odklejający się sprzęt (który dostałam na 3 msc ze szpitala jako "wyprawka")...
Miała być do odnowienia, ale zbyt dużo zabiegów przeszłam od tamtej pory i teraz to już za trudne... I nawet nie wiem czy bym tego chciała. Właściwie żyję normalnie (na tyle na ile mi "kolega" pozwala) i stomia nie ogranicza mnie w żaden sposób...
A chirurdzy też obiecywali "złote góry" życie bez bólu, regularne wypróżnienia, ech... życie jednak weryfikuje założenia.

Ja mam prawie 4 lata i ogólnie spoko. Początki były trudne ale nie ze względu na samo posiadanie, tylko na stale odklejający się sprzęt (który dostałam na 3 msc ze szpitala jako "wyprawka")...
Miała być do odnowienia, ale zbyt dużo zabiegów przeszłam od tamtej pory i teraz to już za trudne... I nawet nie wiem czy bym tego chciała. Właściwie żyję normalnie (na tyle na ile mi "kolega" pozwala) i stomia nie ogranicza mnie w żaden sposób...
A chirurdzy też obiecywali "złote góry" życie bez bólu, regularne wypróżnienia, ech... życie jednak weryfikuje założenia.
"Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy nie powiedzieliby"
-
- Debiutant ✽
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 gru 2009, 01:34
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Ileostomia
A że tak zapytam jak z alkoholem? milko, też sobie pozwalasz??
- milko
- Początkujący ✽✽
- Posty: 229
- Rejestracja: 21 lut 2008, 12:56
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Re: Ileostomia
Nie przepadam za alkoholem Warfas, więc piję go raczej sporadycznie... No i uważam żeby nie kolidował z lekami. Ale jeśli już wypiję to toleruję go dobrze
(kaca raczej też potem nie mam
)


"Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy nie powiedzieliby"