witajcie ;
Mialem problem gdzie to wpisac ;
Warszawa odstapiła od dopłaty na worki stomijne mysle ze to nie jakis kawał
bądzmy dobrej mysli ;NA TEJ STRONIE
pozdrawiam
jozef
http://naukawpolsce.pap.pl/palio/html.r ... 1103250152
Sytuacja pacjentów ze stomią nie pogorszy się
Ministerstwo Zdrowia nie ograniczy refundacji na sprzęt potrzebny do normalnego życia pacjentom ze stomią - zapewnił Marek Twardowski podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia na konferencji prasowej w Warszawie. Została ona zorganizowana przez stowarzyszenie polskich pacjentów ze stomią POL-ILKO w ramach sprzeciwu wobec projektu rozporządzenia ministra zdrowia, który dotyczy m.in. zmian w refundacji sprzętu stomijnego.
Według przewodniczącego Zarządu Głównego POL-ILKO Jerzego Kasprzaka, projekt rozporządzenia, przygotowany jeszcze przez poprzednie kierownictwo Ministerstwa Zdrowia, ukazał się na stronach internetowych resortu 15 stycznia 2008 roku. Przewiduje on ograniczenie refundacji sprzętu stomijnego i wprowadzenie standardowej odpłatności za ten sprzęt w wysokości 30 proc.
Jak przypomniał prof. Krzysztof Bielecki z Kliniki Chirurgii Ogólnej CMKP w Warszawie, stomia jest połączeniem światła narządu wewnętrznego ze skórą. Przeważnie dotyczy jelita cienkiego (ileostomia), jelita grubego (kolonostomia) lub moczowodu (urostomia).
Najczęstszą przyczyną wykonania stomii są nowotwory jelita grubego i odbytnicy. Na drugim miejscu plasują się coraz częstsze nieswoiste zapalenia jelita grubego, takie jak zapalenie wrzodziejące czy choroba Leśniowskiego-Crohna. Dotykają one często ludzi młodych. Wśród innych przyczyn prof. Bielecki wymienił też urazy lub polipowatość jelit. Liczba pacjentów ze stomią w Polsce wynosi około 35 tys.
"Stomia jest wysoką ceną, jaką pacjent musi zapłacić za wyleczenie z choroby. Na szczęście, dzięki odpowiedniej technice chirurgicznej oraz nowoczesnemu, szczelnemu sprzętowi, w tym woreczków stomijnych, do których uchodzą np. gazy i treść jelitowa, można zapewnić chorym bezpieczeństwo oraz normalne życie, zarówno towarzyskie, jak i zawodowe" - powiedział chirurg.
Według Jerzego Kasprzaka, nawet niewielkie ograniczenie refundacji sprzętu stomijnego grozi tym, że pacjentom już wkrótce może zabraknąć worków stomijnych, na które nie będzie ich stać. Stomicy (tak określają się sami pacjenci) są bowiem przeważnie ludźmi ubogimi, na skromnych rentach i emeryturach i nie mogą sobie pozwolić na dopłatę w wysokości 90-150 zł miesięcznie. "Bez możliwości korzystania z odpowiedniej liczby worków ludzie ci będą skazani na całkowitą izolację społeczną" - podkreślił Kasprzak.
Poza tym, brak dostępu do niezbędnych ilości dobrego sprzętu stomijnego podnosi ryzyko różnych powikłań stomii, takich jak martwica, czy przepuklina okołostomijna, przypomniał prof. Bielecki. Chirurg uważa, że nie można robić oszczędności w służbie zdrowia sięgając do kieszeni ludzi najbardziej poszkodowanych przez los.
"W przypadku stomii nie ma alternatywy dla worków. Pacjent nie może bez nich żyć" - powiedziała 48-letnia pacjentka Anna Gromadka, która ma trójkę dzieci i otrzymuje 600 zł renty. "Moje życie zależy od codziennej zmiany worka i odpowiedniej pielęgnacji skóry wokół stomii. Gdy dojdzie do jej odparzenia, to worka nie da się podłączyć, nie mogę jeść, spać z bólu i po prostu umieram. Jedyna ulgę przynosi morfina" - mówiła. Tymczasem tubka pasty pielęgnacyjnej kosztuje 55 zł.
"Jeśli projekt ograniczający refundację sprzętu stomijnego wejdzie w życie, to proponuję, by od razu zamknąć nas do obozów koncentracyjnych, a wówczas oszczędności będą natychmiastowe" - powiedziała.
Obecny na konferencji przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia Marek Twardowski podkreślił, że celem obecnego kierownictwa resortu nie jest pogarszanie sytuacji żadnej grupy pacjentów. Projekt rozporządzenia, który dotyczy m.in. refundacji sprzętu stomijnego (rozporządzenie w sprawie szczegółowego wykazu przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych finansowanych ze środków publicznych) został zamieszczony na stronie resortu po uzgodnieniach wewnętrznych. Teraz czas na konsultacje zewnętrzne m.in. z przedstawicielami pacjentów, zaznaczył.
"Zapewniam, że obecne kierownictwo ministerstwa nie zmniejszy limitów na ten sprzęt i nie wprowadzi 30 proc. odpłatności. Jeżeli w poprzednim rozporządzeniu mieliście państwo obiecany ten sprzęt bezpłatnie, to będziecie go mieć bezpłatnie" - powiedział Twardowski.
PAP - Nauka w Polsce, Joanna Morga