Gazy w worku

[sylunia80]

Gazy gazami ale mi dziś 2 razy w nocy podciekło-dziwna sprawa,jelito mi tak zagęszcze że treśc nie przedostaje się w dół worka tylko stoi w miejscu i rozpycha.
Wczoraj rano miałam pierwszy taki przypadek a w nocy 2 razy-miałam worek Coloplast dwuczęsciowy a w nocy przykleiłam Convatec jednoczęściowy.
Chyba zmienię sprzęt na Convatec dwucześciowy bo coś ten Coiloplast za często mi podcieka.
Jakiego sprzętu używacie i jakie worki mają najlepszy klej?
Mnie już ten worek ogólnie wkurzać zaczyna

[grześ1986]

Mój syn używa worków z ConvaTec-u., dwuczęściowy, płytki z otworem plastycznym i nie trzeba wycinać,wypukłe, z workami przyczepianymi . Teraz jest nowa seria Natura i worki są zamykane na rzepy a nie na zapinkę.Długo szukaliśmy odpowiedniego sprzętu i wypróbowaliśmy z kilku firm ale te są dla niego najlepsze.Jak stosowaliśmy płaskie płytki to często były podcieknięcia a przy wypukłej nie mamy problemu.

[gwiaaazdkaaa]

Też miałam ten problem z gazami często zdarzało mi się w nocy ze odkleił się worek troche i trzeba było zmieniać no ale coż dobrze że w ogole pierdało jelito to znaczy ze pracuje

[gabriella]

w nocy też mi się czasem balon robi. A na kolację jem zazwyczaj to samo.
A wczoraj byłam na mieście z chłopakiem, zjadłam pizzę, potem pojechaliśmy na chwilę do niego, tam patrzę i mi podciekło... no to szybko do chaty zmieniać płytkę. Najgorsze jest to, że jak mi podcieka, to od razu się płytka odkleja z prawej strony i po prostu leci po brzuchu. No i w ogóle trochę to dziwne, bo generalnie płytka już się za bardzo nie chce przyklejać, ale z lewej strony tak się zastanawiam, o co chodzi, czy skóra może się tak jakby przyzwyczaić do kleju?

[sylunia80]

Mi jak podcieka to też z prawej strony tylko,wylatuje gęsta treść i tak jak by rozpycha zamiast przemieścić się w dół worka

[Osóbka]

gabriella, a używasz może środków, które "pomagają" przykleić płytkę: spray, albo chusteczki nawilżane płynem ochronnym? Skóra robi się klejąca i jakoś lepiej się to wszystko trzyma. Ja używam chusteczek z Saltsa, ale inne firmy też je mają.

sylunia80, ja też tak czasem mam, szczególnie, gdy najem się chipsów ratunek: duuuuużo picia, żeby tę treść nieco rozżedzić.

[gabriella]

gabriella, a używasz może środków, które "pomagają" przykleić płytkę: spray, albo chusteczki nawilżane płynem ochronnym? Skóra robi się klejąca i jakoś lepiej się to wszystko trzyma. Ja używam chusteczek z Saltsa, ale inne firmy też je mają.

właśnie używam gazików do usuwania kleju, bo mnie strasznie wkurza, jak mi się tak skóra klei. Nie wiedziałam w ogóle, że jest coś takiego

Osóbka, mogłabyś napisać, czego dokładnie używasz?

[Osóbka]

http://salts.pl/produkty/rozwiazywanie- ... sensitive/
gabriella, to są gaziki, których używam, co prawda nie piszą, że chusteczki mają klej , ale tworzą na skórze taką lepiącą warstwę. Do zmywania skóry też używam guzików Saltsa: "wipe away". Po nich skóra robi się tłusta i trzeba to dobrze umyć, inaczej płytka nie chce się przykleić i może tu jest Twój problem, bo wszystkie preparaty zmywające są tłuste.

[gabriella]

Osóbka, czyli to są po prostu takie gaziki do zmywania kleju i ochrony skóry. Ja mam takie z convatecu i zawsze przed przyklejeniem płytki zmywam dokładnie klej i osuszam skórę.
A od jakiegoś czasu mi się płytka odkleja od góry. Obawiam się, że moja skóra się jakoś do nich przyzwyczaiła i niedługo będę musiała zmieniać firmę...
http://salts.pl/produkty/rozwiazywanie- ... -ochronne/ może coś takiego by pomogło? tylko za bardzo nie wiem, jak się tego używa

[Osóbka]

Tylko tak jak pisałam, są to 2 rodzaje, jeden do zmywania (tłusty), drugi do ochrony skóry i przy okazji klejący. Convatec ma chyba zielone i brązowe, działające na tej samej zasadzie.
"Wafle" znam, nakleiła mi kiedyś znajoma pielęniarka, na początku przygody ze stomią, kiedy miałam koszmarne odparzenia. Dla mnie niestety był zbyt gruby, bo naklejasz to pod płytkę, więc wszystko się uniosło i po kilku godzinach miałam sprzęt do wymiany.

Nie wiem, czy nie trzeba tego wydzielić, bo to już nie o gazach w worku, więc jeśli "szefostwo" uzna, to proszę

[Laiti]

Każdej nocy robi mi się taki balon, że muszę wstać i opróżniać worek. Czasami jestem leniwa, więc leżąc w łóżku odpinam lekko worek i wypuszczam same gazy. Zamówiłam sobie teraz saszetki żelujące, jakaś nowość ConvaTecu, zagęszczają płyn i gazów też jest mniej. Pielęgniarka w szpitalu dała mi dwie na wypróbowanie i teraz czekam z niecierpliwością, aż saszetki przyjdą, bo bardzo ułatwiają mi życie

[obyty.z.cu]

http://www.dansac.com.pl/files/material ... o_ileo.pdf

Gazy

U części osób wytwarza się większa ilość gazów w jelitach niż u innych.
Jeśli przed zabiegiem operacyjnym doświadczałeś tego, nie oczekuj zmiany po leczeniu
chirurgicznym.
Tworzenie się gazów jest wynikiem połykania powietrza, wypijania napojów
musujących i gazowanych, mówienia podczas jedzenia, palenia tytoniu, żucia gum
i spożywania pewnych pokarmów.

Pokarmami, które sprzyjają tworzeniu się gazów jelitowych są:

(Dodawaj stopniowo do swojej diety te pokarmy i sprawdzaj jak się po nich czujesz.)
Zielona fasola, gotowana fasola.
Kalafi or, brokuły.
Cebula, czosnek.
Słodka kukurydza, groszek.
Morele, banany.
Kapusta, szpinak.
Ogórki.
Grzyby.
Jajka.
Piwo.
Laktoza (nietolerancja produktów pszenicznych).
Precle.

W uniknięciu nadmiernych ilości gazów jelitowych pomoże:

Doustne przyjmowanie tabletek węgla medycznego.
Picie wody z olejkiem miętowym.
Picie herbaty miętowej, mięty.
Spożywanie cynamonu (jedzenie lub picie), ale tylko wtedy gdy nie jesteś w ciąży.
Spożywanie kopru lub wypijanie herbatki z koprem.
Picie ziół z dzięglem.
Spożywanie szałwii (jedzenie lub picie).
Picie jogurtów i napojów jogurtowych.