Post
autor: jaryszek » 18 lis 2007, 14:17
Otoz mam problem. Od brania entocortu ( od 4 listopada) ciagle mam goraczke albo stany podgoraczkowe. Czasem jest to tylko 37,5 a czasem 39,5. I wiadomo przez to czuje sie slaby , chce mi sie spac ciagle , sam nie wiem. W stolcach jest troche krwi, ale jej ilosc nie jest duza, ogolnie to latam do kibelka z 4-6 razy z tym ze praktycznie nie ma uformoanego kalu juz od dluzszego czasu. Np. dzisiaj wstalem dopiero o 14.00 bo z rana dopadla mnie duza goraczka i nie mialem sil...teraz to tylko 37,5 a wiec moge w miare normalnie funkcjonowac. Czy jest to mozliwe ze te stany powiazane sa z przyjmowaniem entocortu? Czy ktos tak mial ?
Bo ja przy CU nigdy nie goraczkowalem, dopiero teraz. dziekuje wszystkim za odpowiedzi
Torvik -edit-
Zmieniłem treść tytułu, bo łamał punkt 3b regulaminu:
Temat powinien odzwierciedlać treść posta, pokrótce opisywać problem. Nie używaj ogólnych haseł typu: "Pomocy!", "Czy ktoś to widział?", "Mam problem" itp.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2007, 16:44 przez
jaryszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...