Wspólne nabieranie masy.

[poldeknh]

Rok temu przed CD ważyłem 77kg przy 180cm aż do sierpnia w którym wszystko się zaczeło. Zaliczyłem spadek do 62kg w niecałe 2 miesiące....od pazdziernika methypred plus minimum 5 posiłków dziennie i aż....4kg dramat! Jestem na L4 od 3 miesięcy non stop, większą część dnia spędzam leżąć w łóżku z laptopem a i tak nie tyje
Od tygodnia chodzę na siłownie, kupiłem też odżywkę białkową i mam nadzieje że coś sie wreszcie ruszy....

[cuboslav]

A ja w końcu pomaaaaluuutku zacząłem tyć. W moim przypadku jedzenie przemysłowych ilości jedzenia nic nie dawało dopóki zaostrzenie się nie zmniejszyło. Na sterydach też nie utyłem.
Wydaje mi się, że utrata masy wynikała przede wszystkim z utraty wody. Ale do mojej wyjściowej wagi jeszcze 9 kg. To ja idę na kolację

[Jarczyslaw]

Ja się zbliżam niebezpiecznie do prawidłowego BMI... Moja siostra zazdrości mi, że moje stare spodnie ze mnie już same zlatują. Ja zazdroszczę jej tego, że jej robienie masy idzie gładko

[kalka_96]

elwirka, taki już nasz urok, ja też wcinam i nic, nawet się dziwią że ja tak dużo kanapek jem na śniadanie i kolacje
jednak doszłam do wniosku, że lepiej jest być szczupłym, wtedy wygląda się młodziej
spotkałam kiedyś 45 letnią panią chorą na crohna a wygladała na 20 lat, szczuplutka drobna blondyneczka

[Mimi2]

Się czas pochwalić Masa dobiła do 55kg!!! W końcu, po 3latach odzyskałam swoja normalną wagę. No to teraz czas zmienić wątek na wspólne odchudzanie , bo przy obecnym apetycie to będzie niedługo co zrzucać Żartuję. Trzeba się teraz przyzwyczaić do opcji "normalne porcje i limit na słodycze".

[deth]

72

[cordo]

69 kg, przy 175 cm brnę do 75 kg hehe

[Jarczyslaw]

Wszyscy idą do góry z wagą... Ja też tak chcę!

[gwiaaazdkaaa]

Wszyscy chcą przytyć a ja nie Nie chcę wrócić do wagi sprzed operacji 82 kg Z obecną wagą 60 kg która utrzymuje się od roku jest mi dobrze .Niestety niedługo usunięcie stomii mnie czeka więc muszę się liczyć z tym ze waga pójdzie trochę w górę albo i nie.Okaże się

[loczek]

u mnie wskazówka na wadze natrafiła na opór i nijak nie może się przebić.

No nic, mam w lodówce smalec i inne tłuste rzeczy i nie zawaham się ich użyć

[Bez_Nadziei]

gwiaaazdkaaa, jeśli to Twoja twarzyczka to jest bardzo ładna i miło się na nią patrzy

Mój mąż ma 46kg przy 175cm tak mu choróbsko dało w kość Obecnie normalnie je. Wszystko na co ma ochotę, ale strasznie ciężko idzie to tycie. A chciałby do 65kg - wydaje się to teraz nieosiągalne.

Nie wiem czy taki jego urok, czy jednak coś jest nie tak skoro nie tyje - a biegunek już też nie ma.

Ehhh... w takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak pakować w niego jak w gęś , jedzenie oczywiście

[gwiaaazdkaaa]

Bez_Nadziei, tak to moja buźka

[Mimi2]

gwiaaazdkaaa, jeśli to Twoja twarzyczka to jest bardzo ładna i miło się na nią patrzy

Mój mąż ma 46kg przy 175cm tak mu choróbsko dało w kość Obecnie normalnie je. Wszystko na co ma ochotę, ale strasznie ciężko idzie to tycie. A chciałby do 65kg - wydaje się to teraz nieosiągalne.

Nie wiem czy taki jego urok, czy jednak coś jest nie tak skoro nie tyje - a biegunek już też nie ma.

Ehhh... w takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak pakować w niego jak w gęś , jedzenie oczywiście

Albo dorzucić Debutir,jest bez recepty.

[Raoul_Duke]

Opinie są podzielone czy w ogóle pomaga ten debutir. Ale ten zapach... mmmm.
Zawsze można spróbować.

[Mala_Mi]

to i ja się dołączam do przybierania na wadze
170cm - 48kg (((((