Re: seriale
: 18 gru 2017, 14:12
Właśnie skończyłem oglądać ostatni sezon One Tree Hill i mogę powiedzieć, że jest to zdecydowanie numer 1 w moim rankingu serialowym. Choć oczywiście ilość przygód i problemów z którymi borykają się bohaterowie serialu, a także mnogość pojawiających się w ciągu wszystkich sezonów przybranych rodziców, biologicznych rodziców, sióstr, dzieci, itp. starczyłaby na kilka pokoleń zwykłych ludzi, to jest to historia, która mogłaby zdarzyć się naprawdę. Życie serialowych postaci wcale nie jest usłane różami. Mają swoje problemy, muszą dokonywać ważnych wyborów, nieraz wybierać między lojalnością a własnymi interesami (z reguły wybierają lojalność). I to właśnie jest dla mnie pięknem tej historii: podkreślanie, że najważniejsza jest rodzina, miłość, przyjaźń.
Gdzieś na początku tego wątku padło pytanie o wczuwanie się i utożsamianie się z postaciami z seriali. Ja widzę w OTH jedną postać podobną do mnie
Widzę tam również dwie idealne żony 
Poza OTH wysoko na mojej liście są (kolejność przypadkowa):
Strażnik Teksasu, Drużyna A, Airwolf, Kroniki Sary Connor, Czterdziestolatek, Czterej pancerni i pies, Dempsey i Makepeace, Cudowne lata, Północ-południe
Gdzieś na początku tego wątku padło pytanie o wczuwanie się i utożsamianie się z postaciami z seriali. Ja widzę w OTH jedną postać podobną do mnie


Poza OTH wysoko na mojej liście są (kolejność przypadkowa):
Strażnik Teksasu, Drużyna A, Airwolf, Kroniki Sary Connor, Czterdziestolatek, Czterej pancerni i pies, Dempsey i Makepeace, Cudowne lata, Północ-południe