CU, CD i inne zapalne choroby jelit

poczytajcie jaka kawa jest dobra i zdrowa, np.

1. Mimo, że potencjalnie picie kawy podwyższa ciśnienie krwi, to może zmniejszyć ryzyko choroby wieńcowej i chronić przed niewydolnością serca.

2. Spożycie kawy może obniżyć ryzyko udaru aż o 25%

3. Kawa może przyczyniać się do poprawy metabolizmu glukozy, zmniejsza możliwość wystąpienia cukrzycy 2go stopnia.

A dalsze punkty do poczytania tu :

http://www.medscape.com/features/slideshow/coffee#5

Piciu pisze:Oczywiście preferuje czarną bez dodatków

Ojjjj...

Choć ostatnio coś szaleję z dodawaniem śmietanki lub mleka
A kawa mrożona, lody to ... Co roku świętuję dzień, gdy po raz pierwszy takiej skosztowałam

justynapawlowska155 pisze:czarna z cytrynką musowo superrrrrrrr

co co co? przepis poprosze

a to o taką kawę chodzi! Znam, znam Myslałam, że robisz do niej jakiś specjalny mus cytrynowy

przez jakiś czas pracowałam w kawiarni i piłam kawę z różnymi syropami osobiście polecam na ciepło jak i mrożoną z :
-crem brule
-coockies
-truskawka
-caramel
moje ukochane!
albo z gorącą czekoladą lodami waniliowymi i bitom śmietaną ależ mnie się zatęskniło!
a na co dzień pijam rozpuszczalną z duuużą ilością mleka

WrednaTubisia pisze:

Piciu pisze:Dobra kawa poprawia humor

O tak tak tak

Lemoni wiesz, że ja tez lubię kawowe lody? Kurde nastepnym razem idziemy, tam gdzie dają

O tak!
A potem znowu będę miała seksowny, zachrypnięty głos

Na święta zrobiłam sernik kakaowo-kawowy, wyszedł brzydki ale przepyszny. Kawa to coś cudownego .

Codziennie piję przynajmniej 2 kubki, mieszam z inką (obecnie takie połączenie mi najbardziej smakuje) ale niewiele przez to zyskuję - i tak z półtorej łyżeczki zwykłej kawy idzie

Lubicie chałwę ? Więc czas na deser chałwowo - kawowy
Słodki przysmak (najlepsza będzie chyba czysto waniliowa chałwa) pokruszyć do kubka ( rzecz gustu ile kto lubi -trzeba eksperymentować z ilością) i zalać kawą z kawiarki lub ekspresu ,ewentualnie chałwę wymieszać z kawą rozpuszczalna i zalać wrzątkiem. Porządnie zamieszać składniki. Bon appétit

Piciu pisze:Lubicie chałwę ?

Uwielbiam Ale na coś takiego nie wpadłam. A czy w kawie nie pływają tłuste "oczka" jak w rosole? W chałwie jest przecież tłuszcz.

Piciu, mmm, brzmi ciekawie, muszę się przekonać jak smakuje!

ja polecam bananową jeszcze: do blendera wrzucamy banana, espresso, lody waniliowe i mleko. Mieszamy i ciach, gotowe!

Cinimini pisze:A czy w kawie nie pływają tłuste "oczka" jak w rosole? W chałwie jest przecież tłuszcz.

a wiesz, że również miałem takie obawy , lecz nic z tego nie zauważyłem. Smakowało, a nawet sądzę że lepiej tolerowana była chałwa ,gdyż cukier ,miazga ze sezamu i tłuszcz zostały stopione pod wpływem temperatury.
Natomiast na rynku jest co nie co chałw. Mam chrapkę na oryginalną turecką , lecz jest trochę droga i nie ma jej dużo w opakowaniu

Piciu pisze:Mam chrapkę na oryginalną turecką

Jadłam taką w dzieciństwie - chałwa turecka w puszce z Pewex'u ... Teraz w Almie jest duży wybór, ale to prawda, że ceny powalają.
A, żeby pozostać w temacie piliście Milicano, co sądzicie?

Bardzo przepraszam ,że tu piszę ale dopiero się uczę obsługiwać forum.
Bardzo proszę Cinimini aby odezwała się do mnie prywatnie na meila.

Znam sporo osób, które wręcz nie znoszą chałwy. Niestety się do nich nie zaliczam - jest pyszna!
Ale kawy z nią nie wypiję - nie lubię tłuszczu w napojach, bita śmietana służy do zjedzenia przed wypiciem kawy, mleko musi by chude, oka tłuszczu by mnie maksymalnie obrzydziły

za to kawa z bananem jest cudowna, potwierdzam (zrobiłam ją aż raz ale to połączenie wykorzystuję w owsiankach i kaszy mannej)!

Cinimini pisze: piliście Milicano

próbowałam ale jakoś szczególnie mnie nie urzekła. Ale może być to efekt tego, że osoba , która mi tą kawę robiła (nomen-omen w szpitalu ) zrobiła mi taką siekierę......
Natomiast miałam okazję spróbować również Douwe Egberts i ta mi smakowała bardzo.
Nie za kwaśna, ma taki delikatny aromat, nie jest tak intensywna w zapachu (nie lubię takich) i właśnie widziałam dziś w promocji w Biedronce, sypaną 250ml za 8,99zl.
Jak będę mieć kasę to kupię.
Staram się nie pić rozpuszczalnej, odkąd dostaliśmy w prezencie na nowe mieszkanie expres do kawy.
Co prawda nie jest taki o jakim marzyłam (żeby sam mielił ziarna kawy), tylko jest na gotową kawę sypaną ale daje radę i kawa dobrze smakuje.
Ale z kolei jak mam wybór rozpuszczalna czy sypana a'la po turecku, to już wolę rozpuszczalską .
Taki mam uraz z okresu ciąży (i niezmiennie trwa on do dziś) na takie fusy zalane wrzątkiem....bleee

WrednaTubisia pisze: trza delikatnie przyszłą teściową nakierować

no dokładnie u nas ta sama akcja, teściówka kupiła taki De Longhi, chciałam taki Krups'a, właśnie co sam mieli kawę ale jak się nie ma co się lubi.... Tak to bym pewnie po dziś dzień nie miała żadnego