CU, CD i inne zapalne choroby jelit

S_Gosia pisze:I to przez 4 dni zajmowania łóżka.
Szlag mnie trafia - 4 dni nadrabiania lekcji a dla mnie 4 dni zwolnienia
Dobra zmiana

jak za dawnych lat, przyjęcie w piątek, żadnych badań które zrobią w poniedziałek, żeby wypisać w wtorek, bo wtedy zaczynają się dni operacyjne komercyjne...czyli potrzebne łóżko do piątku

bywało różnie z tymi ministrami, ale ten jest naprawdę...z niedobrej zmiany..czyli jaki pan ,taki kram
podobnie kombinują z refundacjami, leki podnoszą cenę ryczałtów, żeby móc się pochwalić że coś innego staniało.
Że nie wspomnę już o "propozycjach" zmian w sprzęcie stomijnym..czyli jak za PRL = wszyscy mają dostać jeden rodzaj worka itd..Wiadomo..unifikacja..pozwoli zarobić na przetargu w bitwie producentów, a stomicy niech się dostosują ...wrrrrrrrrrrr

a u mnie po 1 listopada pięknie rozwija się przeziębienie, kaszel, gorączka, zatkany nos, katar,nieprzespane noce..słowem dół na całego.

Tubisia pisze:dostałam ataku drgawek całego ciała - 20 minut czekałyśmy z panią doktor, aż mi przejdzie.

Współczuję, mój też miał raz drgawki, koszmar
Ale na szczęście był akurat i tak w szpitalu wtedy.
U niego powodem były hiponatremia + hipokaliemia (czyli niedobór sodu i potasu), odwodnienie po biegunkach, utrata krwi + wysoka gorączka.
Przeszło po kroplówkach i zastrzykach, ale trochę to trwało...

Lolcia_Karolcia pisze:Zaczynamy czyszczenie do jutrzejszej kolonoskopii....

No i jak tam po badaniu

S_Gosia pisze:W ramach "dobrej zmiany" od 1 października pobyt w klinice na zwykłe badania wydłużył się z 3 dni na 4 dni. Żeby nfz zwrócił za pacjenta musi on być w klinice 3 noce.
No dobry sposób na zmniejszenie kolejek....
A w tym czasie pobiorą krew, zbadają mocz, zrobią usg, i zbadają kalprotektynę i krew utajoną.
I to przez 4 dni zajmowania łóżka.

Ja znałam teorię z 2 nocami, nawet kiedyś była gdzieś o tym mowa na forum
Ale ostatnio pozytywnie się zaskoczyliśmy - A. był w szpitalu na usunięcie cewnika DJ z moczowodu - zrobili zabieg, potem cały dzień kroplówki + badania laboratoryjne, zostawili go na noc na obserwacji na wszelki wypadek, a następny dzień tylko wyniki, kontrolne badanie, wypis i do domu.
Aż się zdziwiliśmy, że tak bezproblemowo to poszło

Noelia pisze:Współczuję, mój też miał raz drgawki, koszmar
Ale na szczęście był akurat i tak w szpitalu wtedy.
U niego powodem były hiponatremia + hipokaliemia (czyli niedobór sodu i potasu), odwodnienie po biegunkach, utrata krwi + wysoka gorączka.
Przeszło po kroplówkach i zastrzykach, ale trochę to trwało...

Jak byłam na azie, to dostawałam lek na parkinsona, bo ręce mi tak drżały, że neurolog musiał mi to przepisać.

Kolejna noc na tramalu, bo bolało

Tubisia, nie wyobrażam sobie przez co musisz przechodzić

Noelia ! Dziękuję, wszystko dobrze ! Kolejne badanie "na żywca" , mogę pochwalić się remisją objawową i endoskopową . Oczywiście wycinki pobrane (8 sztuk), bardziej dla zasady niż z przekonania. Kicha wygląda ślicznie !

byłem dziś u ortopedy bo znowu bolą mnie barki. Szybkie usg no i mam zapalenie kaletek podbarkowych. Kuźwa jak nie urok to sraczka. ledwie kolano wygoiłem to teraz odzywają się barki ile można.

Bizonik pisze:byłem dziś u ortopedy bo znowu bolą mnie barki. Szybkie usg no i mam zapalenie kaletek podbarkowych. Kuźwa jak nie urok to sraczka. ledwie kolano wygoiłem to teraz odzywają się barki ile można.

Dokładnie, przecież non stop nie może boleć

Lolcia_Karolcia pisze:Tubisia, nie wyobrażam sobie przez co musisz przechodzić

Patrz mój podpis: Życie jest jak jako - trzeba je znieść Nie mam wyboru i muszę jakoś to wytrzymać po prostu.

Tubisia pisze: noc na tramalu, bo bolało

Ze powtórzę sobie to samo.

Ogłoszenie: oddam kości i stawy, w zamian przyjmę nowe

Lolcia_Karolcia pisze:Noelia ! Dziękuję, wszystko dobrze ! Kolejne badanie "na żywca" , mogę pochwalić się remisją objawową i endoskopową . Oczywiście wycinki pobrane (8 sztuk), bardziej dla zasady niż z przekonania. Kicha wygląda ślicznie !

No to rewelacja, super!
A jakie leki bierzesz w remisji
Bo Ty chyba jesteś uczulona na mesalazynę i przyjmujesz jedynie Vivomixx - czy coś mi się pomieszało i pomyliłam Cię z kimś innym

Tubisia, Bizonik - trzymajcie się

Ja wpadłam ostatnio w kompletna depresje, taaaki dół, ze szok ciężko się będzie wygrzebać ...

Nie pomyliłaś się. Jestem na vivomix i ogranczyłam rzeczy które mi szkodzą np pomarańcze czy żywność mocno przetworzoną.
Lekarz sam był pod wrażeniem jak ładnie cofnęły się owrzodzenia i stan zapalny

Lolcia_Karolcia pisze:Jestem na vivomix i ogranczyłam rzeczy które mi szkodzą np pomarańcze

Mój musiał zrezygnować ze wszystkich cytrusów, w każdej postaci - a zawsze bardzo je lubił.
Podobnie z wielu innych zdrowych rzeczy, jak razowy chleb, ziarna, orzechy, kasza gryczana, płatki owsiane, czosnek, kakao (to akurat ze względu na kamicę szczawianową) itp.
Przykre, szkoda

A Vivomixx bierze w kapsułkach i ta forma mu służy najbardziej.
A odkrył to przypadkiem kiedyś, bo nie chciało mu się i szkoda mu było czasu na rozpuszczanie tych saszetek - więc dla odmiany kupił kapsułki, które wystarczy połknąć i już, gotowe

Noelia pisze:A Vivomixx bierze w kapsułkach i ta forma mu służy najbardziej.
A odkrył to przypadkiem kiedyś, bo nie chciało mu się i szkoda mu było czasu na rozpuszczanie tych saszetek - więc dla odmiany kupił kapsułki, które wystarczy połknąć i już, gotowe

Tylko Vivomixx w kapsułkach ma mniej bakterii w jednej kapsułce w porównaniu z jedną saszetką. Żeby liczba bakterii była ta sama trzeba chyba zjeść z 4 kaspułki. Ja akurat stosuje kapsułki ze względów oszczędnościowych 1 kaps./dzień. Bo cena 78.99 zł/10 saszetek nie jest dla mnie osiągalna

przykro to czytać, pewnie wielu go pamięta - (post z FB)

Dorota Kawalec
3 godz.
Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że 11 listopada 2017 roku odszedł do niebios Ś.P Piotr Kawalec . Nabożeństwo pogrzebowe odbędzie się 16 listopada 2017r w Kościele Parafialnym Św. Karola Boromeusza w Kościanie . Po mszy świętej nastąpi odprowadzenie na miejscowy cmentarz o godz 12:00. Pogrążona w smutku RODZINA .

ech, tak długo walczył i był pozytywnym użytkownikiem naszego forum..

[*]

Życie jest takie ulotne.

Forumowy "Piciu" ?!

deth pisze:Forumowy "Piciu" ?!

nie, forumowy Piciu żyje i ma się dobrze