
CU/CD a sport
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- CatAnn
- Znawca ❃❃
- Posty: 2318
- Rejestracja: 20 sty 2009, 19:24
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Re: CU/CD a sport
Ja również obiecuję sobie, że zacznę uprawiać jakieś sporty. Zimą próbuję jeździć na łyżwach, w miesiącach cieplejszych - staram się chodzić na spacery czy jeździć na łyżworolkach. Próbuję też pływać - na basenie czy (na wakacjach) w jeziorze. Ostatnio niestety nie mogę chodzić na basen, a na początku kwietnia zaczyna się kurs na ratownika... 

Ulepimy dziś bałwana, Cudusiu...?
Rozpoznanie: czerwiec 2003 - CD. Stan: remisja, anemia, depresja, zab. adaptacyjne. Wzrost, waga: 166 cm, 52 kg. Leczenie: CSK MSW. Leki: adalimumab, mesalazyna, wenlafaksyna, lamotrygina.
Rozpoznanie: czerwiec 2003 - CD. Stan: remisja, anemia, depresja, zab. adaptacyjne. Wzrost, waga: 166 cm, 52 kg. Leczenie: CSK MSW. Leki: adalimumab, mesalazyna, wenlafaksyna, lamotrygina.
- mgiełkaa
- Doświadczony ❃
- Posty: 1414
- Rejestracja: 24 mar 2010, 19:44
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CU/CD a sport
Ja muszę zacząć biegać i jeździć na rowerze ponieważ zaczynam nie mieścić się w swoje ubrania ,a jak tak dalej pójdzie(biorę systematycznie leki i rzuciłam palenie) to kolana i kręgosłup mi siądą...
Nie jestem przyzwyczajona nosić tyle kilogramów.W dodatku mam teraz zwolnienie więc zero ruchu....
Nie jestem przyzwyczajona nosić tyle kilogramów.W dodatku mam teraz zwolnienie więc zero ruchu....

- andzka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 485
- Rejestracja: 21 lut 2009, 07:47
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Stargard Szcz.
- Kontakt:
Re: CU/CD a sport
A ja od miesiąca ćwiczę
chodzę z kijkami co drugi dzień i trzy razy w tygodniu na siłownię... i jestem szczęśliwa, chociaż zbierałam się do tego ze dwa lata
)) W końcu ilość nadmiernych kilogramów doprowadzała mnie do histerii w sklepach z ubraniami i wzięłam się za siebie
Teraz jest ok, czuję się dobrze i coraz chętniej ćwiczę, zwalczyłam już swoje lenistwo
co polecam seredcznie wszytskim 





Salofalk-wlewki, Asamax 500 - 3x2, remisja 

- mgiełkaa
- Doświadczony ❃
- Posty: 1414
- Rejestracja: 24 mar 2010, 19:44
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CU/CD a sport
Zastanawiam się czy po ustabilizowaniu jestem ostrożna w słowach więc nie piszę blisko remisji no ogólnie jak jest ok to czy można robić ,,brzuszki"
Chciałabym wzmocnić mięśnie...brzucha,wszak siłownia w łazience to nie to samo...

-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: CU/CD a sport
nie Ty jedna się nad tym zastanawiaszmgiełkaa pisze:jak jest ok to czy można robić ,,brzuszki"

o brzuszkach mamy tutaj temacik viewtopic.php?t=5202&highlight=brzuszki

Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- andzka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 485
- Rejestracja: 21 lut 2009, 07:47
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Stargard Szcz.
- Kontakt:
Re: CU/CD a sport
Ja na szczęście mogę robić i brzuszki i wszystkie inne ćwiczenia, choć męczę się szybciej niż kiedyś... a może to z racji wieku??? Ale daję radę i wreszcie widać, że trochę schudłam
no i nie mam już takie wzdętego brzucha jak kiedyś 


Salofalk-wlewki, Asamax 500 - 3x2, remisja 

- mgiełkaa
- Doświadczony ❃
- Posty: 1414
- Rejestracja: 24 mar 2010, 19:44
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CU/CD a sport
Dzięki.Szczerze to zastanawiałam się czy czego głupiego nie piszę z tymi brzuszkami bo nijak mają się na logikę do chorego przecież brzucha
No ,ale widzę ,że błazna z siebie nie zrobiłam i logika jakaś jest.Mnie też dokuczają wzdęcia zwłaszcza ostatnio jak biorę systematycznie Asamax na Jucolonie tego nie było.Poza tym mam jakieś dziwne gastro na słodycze więc bardzo muszę się pilnować.Dziś chyba pójdę pobiegać.Shima doradziła mi picie koperku.

- Remedios44
- Początkujący ✽✽
- Posty: 315
- Rejestracja: 16 gru 2005, 16:00
- Choroba: CU
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: 40 km od Lublina
Re: CU/CD a sport
Jeżeli masz na myśli woreczki stosowane do zaopatrzenia stomii, to w żadnym razie nie powinny odklejać się pod wpływem wody. Spokojnie można się w nich kąpać i pływać. Dla kolostomików, którzy mogą wykonywać irygację i w ten sposób częściowo kontrolować wypróżnianie, są specjalne miniaturowe woreczki tzw. stomakap - możesz tym spróbować zabezpieczać przetokę, w każdym razie wodoszczelność gwarantowana.crohnik85 pisze:Ale chodzi o to, że mam przetokę jelitowo-skórną. Moja dziurka ma około 1cm długości i 3 mm szerokości. Wiem, że basen to najlepszy sposób na odchudzanie, tylko czy to jakoś źle nie wpłynie na moją przetokę...
Jak zabezpieczyć dziurkę? Wystarczy jak nakleję tylko ten mini woreczek? On nie odklei się pod wpływem wody? Czy jakoś inaczej trzeba to zabezpieczyć?

Nawet gdy życie spycha cię najmocniej w dół, wciąż mierz wysoko. Wspinaj się na drabinę, podskakuj, choćbyś sam sobie wydawał się śmieszny ze swoją chęcią latania. Wszyscy mamy skrzydła, ale by latać, potrzeba wysiłku.
CU od 2002, ileostomia od 2004.
CU od 2002, ileostomia od 2004.
- deep navy
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 581
- Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: zza Buga
Re: CU/CD a sport
Muszę przyznać, że siłka działa na mnie nadzwyczaj pozytywnie... jakiś taki spokojniejszy jestem... bardziej opanowany. Pan kupa zrobił się twardy jak worek treningowy - co osobiście bardzo mnie cieszy. Trochę unikam robienia brzuszków - boje się - że tak powiem.. nie chcę wywoływać wilka z lasu. Skupiam się bardziej na ramionach, klatce piersiowej i nogach.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 281
- Rejestracja: 23 paź 2008, 22:29
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: CU/CD a sport
A ja już jakieś cztery lata się wybieram na siłkę, ale ciągle mi się nie chce. Ciągle coś trzeba załatwiać, kupować, uczyć, a jak już mogę iść to się nie chce samemu. Chyba nie będzie ze mnie atlety 

- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: CU/CD a sport
A ja znów od pewnego czasu chodzę na siłownię, jelita nie bolą, czuję się świetnie. W maju spróbuję trenować A6W
ciekawe co z tego wyjdzie... Staram się nie przeciążać stawów, bo ostatnio z nimi mam problemy 

