-edit-
Mamciu, dziękuję za pomoc. Nie chcę zawracać nikomu az tak sobą głowy. Kaźdy ma swoje problemy, ale bardzo chętnie zwrócę się do Ciebie po kolejnej kolonoskopii. teraz faktycznie niewiele wiadomo, zwłaszcza że jak pisałam wcześniej nie zrobiono mi nigdy kolonoskopii do końca. Ale lekarz jest pewien, źe to CU. Po wysłaniu filmu endoskopowego i całej masy moich badań (moczu, krwi, kału) do tego programu w Londynie zakwalifikowano mnie jako CU postać umiarkowana. I wtedy mesalazyna zaleczyła jelito prawie całkowicie w 2 tygodnie... Śladu po wrzodach nie było. Histopatologię miałam robioną przez 2 niezależne osoby - potwierdzono CU.
Ale ta kolonka za miesiąc powinna jeszcze coś rozjaśnić.
Dobrze że ten salofalk kupiłam zamiast pentasy?
-edit2-
Grzegorzu, czy Ty każdemu, kto ma nawrót choroby, każesz zmieniać lekarza?GrzegorzKrak pisze: napisał/a:
nemezis, zmień lekarza
megi_25, dała Ci namiary jak nie możesz się dostać to idź do jakiegoś z tych lekarzy co są w tej klinice prywatnie i powiedz jak sprawa wygląda tam są specjaliści
Ja nie twierdzę, że mój lekarz jest guru, ale idiotą nie jest.
Zmniejszyłam dawke mesalazyny i się posypało. Szczerze mówiąc nie bardzo wiem, co jeszcze można zrobić. Zmienił lek, zaprosił na kolonkę za miesiąc, podwyźszył dawkę, dał wlewki. Masz jakiś pomysł?
Wkleiłam 3 posty pod sobą, nie krzyczcie! Nie umiem ich teraz scalić... obiecuje poprawę
Skorzystaj z opcji Edytuj. Jak już napisałaś dwa posty pod sobą to możesz zaznaczyć cały tekst a potem skorzystać z opcji kopiuj+wklej i edytują dodać treść do posta
