O swojej historii pisałem już dwa razy w izbie przyjęć, więc może tylko streszczę. Crohna wykryto u mnie w kwietniu tamtego roku. Nie miałem takich objawów jak większość z Was czyli biegunek. Od 2014 do połowy kwietnia 2016r. nawet nie miałem żadnych biegunek(do kibelka chodziłem co 2-3 dzień), co prawda może się zdarzyło dwa dni ale wątpię czy to crohn, wcześniej były okresy, że biegunki miałem po 2-3 tygodnie, ale zawsze z tego wychodziłem bez jakichkolwiek leków, w wieku 18 lat miałem zdiagnozowaną celiakię, więc zawsze myślałem, że coś zjadłem nieodpowiedniego. Crohna znaleźli mi przez przypadek ponieważ cierpiałem na szczelinę odbytu i przy diagnozie okazało się, że jest wywołana najprawdopodobniej crohnem. Więc w kwietniu miałem zrobioną kolonoskopię żeby potwierdzić chorobę no i tak też się stało. Przepisana pentasa 2g-3g dziennie i maść na szczelinę odbytu. Po 3dniach od kolonoskopii i wstępnych wyników dostałem biegunkę z którą zmagałem się ok. 2tygodni. W między czasie lekarka przepisała mi steryd metypred 16g codziennie z rana. Po jednej tabletce biegunka mi ustała, a szczelina przestała boleć. Następnego dnia normalnie byłem zdrowym człowiekiem i normalnie się wypróżniłem bez bólu szczeliny. Kolejne tygodnie to kontynuowanie sterydu i schodzenie na 8mg, ale ciągle z pentasą w postaci 3g. Steryd skończyłem w połowie czerwca. Następne miesiące lipiec,sierpień i prawie cały miesiąc wrzesień pozwoliły mi zapomnieć na dobre o chorobie. Pentase ograniczyłem do 1-2g/ dziennie. Niestety pod koniec września zaczęły się biegunki i luźne stolce. Od tamtej pory lekarka przepisuje mi albo antybiotyki(pentasy nie biorę od października), a teraz od stycznia jadę na samym probiotyku. Od tamtego czasu mam ciągle luźny stolec, były dni że chodziłem raz do toalety ale zazwyczaj jest to 2-3 razy. Ciągle leci mi śluz no i jeszcze odezwała się szczelina, która boli od tygodnia i jakaś fałda, która strasznie boli. Lekarz upiera się na braniu probiotyków, a mi się wydaje, że mój stan zdrowia z każdym dniem jest co raz gorszy. Nie wiem co robić zmienić lekarza czy zaufać ? Dodam, że strasznie się męczę, ciągle czuję stan zapalny na odbycie i w jego wnętrzu. Smaruję maścią, ale bez czopków, pentas itd. chyba nie dam rady się wyleczyć lub ujmując inaczej osiągnąć remisji.
Dodam, że mam kilka pudełek pentasy, salkofalku i tego sterydu. Nie wiem czy to brać czy nie, ale nie wierzę, że sam probiotyk mi pomoże, skoro od 3 miesięcy na nim lecę a stan zdrowia co raz gorszy. Zmienić lekarza natychmiast czy spróbować leczyć się samemu ?
