Witam. Jestem nową forumowiczką. Mam 33 lata. Choruję na WZJG CU. Leczę się od 2006 roku z mniejszymi i większymi skutkami. 3 lata biorę Encorton w różnych dawkach od 30 do 5mg!!! Imuran, Asamax 500 2x4, tran, wit b6, kw. foliowy, żelazo czasem. 2 tygodnie temu wyszłam ze szpitala po 10 dniach pobytu w nim. W szpitalu dostawałam wlewki z corhydronu 250ml, i inne różne kroplówki... Przez 3 dni od wyjścia ze szpitala pojawiło się trochę krwi w stolcu, potem było ok a dziś znów krew!!! Przez tydzień brałam salofalk wlewki a następne 2 tygodnie na zmianę wlewka salofalk i czopek pentasa, encorton z 10 mg na 5mg, asamax 500 2x4, duspatalin, polprazol, potas.
Co robić, skąd ta krew??? Czy to możliwe że podrażniłam jelito gripexem??? Dopadła mnie grypa i przez 3 dni wzięłam p 1 tabletce gripexu, wapno, 8 x strepsils na gardło, 3x2 tabletki sinupret na zatoki.
Pomóżcie co mam teraz zrobić?? Ogromnie się denerwuję i boję się że sobie znowu narobiłam kłopotów i cały koszmar znowu powrócił.
Ostatnie zaostrzenie miałam w sierpniu potem tydzień w szpitalu, 2 miesiące "Raju" i znów koszmar do końca stycznia.
Ta choroba mnie załamuje.
