energia

[ranka]

magnez to raczej w letniej wodzi rozpuszczaj bo ci z niego nic nie zostanie

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[dota]

Naanelu co do tych rybek jeszcze to ja jestem zdrowa i po wędzonych lub z puszki to mam kłopoty i to poważne czsaem . Ale ta Twoja dieta to jakaś masakra. Wiem że nie ma reguły i każdemu szkodzi co innego, ale jeżeli dalej będziesz miał tak ubogą dietę to w dobrej kondycji długo nie pociągniesz.Magnes nejlepiej kupywac z witaminą B6 np. Maglek, lepiej się wchłania.I napewno znajdziesz jakąś odżywkę nie na mleku, a jeżeli nie, to polecam Nutramigen, tylko jest niesmaczny. Ja go piłam gdy karmiłam Bartka a był wtedy uczulony na mleko. Jeżeli nie jesteś uczulony na mleko to nutridrinki nie powinny Ci szkodzic.

[ranka]

Nutramigen????????P Fu j!!!!!!!!

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[dota]

może i Nutramigen jest fuj ale Natanel tak się katuje z wyboru. Zero mikroelementów, sztuczne witaminy , dobre samopoczucie graniczy z cudem

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[funia]

tez mi sie wydaje, ze metoda prob i bledow trzeba przetestowac najrozniejsze
ja czekam na fresubin w aptece, bo np nutridrinki, mimo ze ejstem fanka czekolady, o smaku czekoladowym wywoluja u mnie mdlosci

[ranka]

jasnee...radze sprobowac Nutramigen Misiu
chyba zmienisz zdanie

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[ranka]

jakby tu okreslic smak Nutramigenu....moze...skwasniale sfermentowane mleko??
wiem wiem o co ci chodzilo,gdybym ja miala pic Nutramigen,ale mam nadzieje ze nie bede musiala,to chyba z zalozona klamerka na nos

[ranka]

oczywiscie jak trzeba to trzeba ale z tego co ja wiem to nikt z wlasnej i nieprzymuszonej woli chocby dla smaku tego nie pije
pozdrawiam
ale czasami trzeba sie poswiecac

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[Natanael]

Mam doświadczenie z piciem różnych świnstw np. zioła od Bonifratrów ... gożkei i ochydne. Badań alergicznych jeszcze nei zrobiłem ... jakoś nie potrafie sie zorganizować. Ostatnio jest trudno o jakiś optymizm ale sie staram jak moge.

[Mika21]

Ja mam problem bo poprostu głupieje, niewiem czego moge oczekiwać po moich jelitach

Witaj Natanael , znam ten problem , że człowiek obserwuje swoje"kupki" , ja przyznam ci się nawet latarkę brałam i patrzyłam co tam jest i jaka forma a jak była krew , to tak mi aż łapki dygotały ,że latarka wypadała z ręki , wpadłam w depresję
Wszyscy tak mamy załamki co jakis czas , mi pomogło przeczytanie pozytywnych rzeczy tzn. że są wyjątki , że są ludzie , którzy mają wieloletnie remisje i ze są tez nie wyjaśnione przyczyny zaniknięcia całkowicie choroby
I co dodam myśl o tych najpiękniejszych chwilach , która miałes i masz to relaksuje !
Mnie te myśli od paru dni pomagają i co dziwne -kupka zaczyna normalnie wyglądać.
Wiem , że to nie jest proste , dla mnie też nie było , nasza psychika odgrywa tu dużą rolę i jest jeszcze jedno wspaniali ludzie na forum , którzy dodają otuchy i pomagają jak tylko mogą
P.S. Mi na super kupki pomaga gotowana marchewka , efekt przynajmniej u mnie dobry , nie wiem czy prubowałeś , ja ją wcinam teraz każdy dzień
Pozdrawiam serdecznie