No ale w galerii jest tłum, nie jest klimatycznie, nie pomieścimy się razem przy tych 4 osobowych stolikach, ja mimo wszystko proponuję Awarię tam gdzie zawsze, bo jest spokój, cisza i w ogóle, Ci co byli to wiedzą, można się pośmiać i wszyscy się dobrze poznają, bo galeria to za cukierkowa jest i jeszcze te ceny...
I to byłoby tradycyjnie, że o 17.30 spotkalibyśmy się pod cyklopem i poszlibyśmy do awarii

to jest dosłownie 10 minut drogi od galerii