famona strasznie sie ciesze ze juz synka obejmujesz i gratuluje. Wspolczuje koszmaru ktory przechodzilas i przechodzisz dalej. Ale trzymam kciuki, aby wszytsko sie poukladalo, najwazniejsze ze maluszek juz z Toba, ten widok napewno wynagradza.
trzymaj sie cieplutko i pozdrawiam
