
Z chorobą się pogodziłem, byłem wiele razy w szpitalach, jestem już w miarę ogarnięty jeżeli chodzi o leczenie, obecnie jestem tylko na salofalku.
Choruję na colitis i chciałbym tutaj udowodnić, że z tą chorobą można normalnie żyć, studiować dziennie, pracować i uprawiać sport, zdrowo się odżywiać. Będę tutaj spisywał co jadam zazwyczaj, jakie sporty uprawiam, przemyślenia i czekamy na efekty, nie tylko psychiczne, ale i fizyczne oraz oczekuję dopingu

Będzie to dziennik głównie sportowy-psychologiczny
No więc tak od nowego roku wyeliminowałem całkowicie cukier, pszenicę, mleko, pestki, kasze, zero śmieciowego jedzenia, kebabów, smażonych schabowych itp. Dietę trzymam restrykcyjną.
Aktualnie jestem w remisji i trenuję 3-4 razy w tygodniu boks po 60-90 minut plus, tak nie siłownia bo nie zależy mi na rzeźbie, tylko na szybkości i umieniu się trochę bić, trenowałem ten już sport kiedyś przez krótki czas, uwielbiam go i tęsknię za nim bo daje mi duży upust nerwów, stresu i adrenaliny do tej pory byłem już 6 razy w tym roku, bo musiałem zarwać parę nocy na naukę i nie miałem siły na trening...
Moim celem jest schudnąć 10 kg i trenować boks przez przez najbliższe miesiące 4 razy w tygodniu, nie pić alkoholu, nie palić papierosów, trzymać dietę.
Dzisiaj idę już na 7 trening i czekają mnie jeszcze 3 treningi w tym tygodniu.
Ważę : 86 kg Wzrost 178 cm
1. Dzisiaj jadłem:
- omlet z 4 jajek plus oliwę z oliwek, na koniec zjadłem jabłko.
- drugi posiłek filet z piersi kurczaka 150g + ryż basmati 50 g plus gotowane brokuły
- filet z piersi kurczaka 150 gram + ryż basmati 80 gram + olej lniany 10gr
- filet z piersi kurczaka 150 gram + ryż basmati 50 gram + marchewka gotowana
- 150 gram fileta + 100 gramu ryzu basmati + banan
W sumie wychodzi 600 gram kurczaka, 280 gram ryżu. Da się

Piers na parze robiona więc dietetycznie, staram sie jeść 5 razy dziennie. + hardcorowy trening zrobiony na koniec kardio na worku.
będę wdzięczny za rady i w ogóleJedziemy
