Napiszę kilka słów bo podczytuję już forum od wakacji. Ale diagnozę na papierze mam dopiero od tego piątku. Mam Crohna
Mam teraz 26 lat. 2 lata temu urodziłam córcię. 4 m-ce po ciąży zaczęłam mieć problemy z hemoroidami (tak wtedy myślałam i lekarz utwierdził mnie w tym przekonaniu). Przez ponad rok leczyłam się na hemoroidy właśnie. W czerwcu tego roku zaczęły mi dokuczać biegunki, nawet do 10 razy na dobę, jadłowstręt i strasznie bolący odbyt ( a mam pracę siedzącą), a do tego afty na języku. Jeden "wspaniały gastrolog" po zleceniu badania krwi stwierdził, że do zespół jelita drażliwego
Ale nie mogłam wysiedzieć na tyłku tak mi dokuczała pupa więc w końcu w lipcu poszłam do chirurga- proktologa. Ten zrobił ze mną bardzo szczegółowy wywiad i po badaniu powiedział, że nie mam żadnych hemoroidów ale mam książkowe objawy Crohna . :wow: Zlecił kolejne badania krwi moczu, USG jamy brzusznej a w końcu zrobił rektoskopię która nic nie wykazała poza stanem zapalnym. Jednak od pierwszej wizyty w ciemno zlecił Assamax, diosminex i leki na szczelinę odbytu także czułam się coraz lepiej, biegunki minęły i nadal mogłam normalnie pracować (nie poszłam nawet na 1 dzień zwolnienia). Dopiero w listopadzie udało dostać się na gastroskopię i kolonoskopię do szpitala. W ten piątek wyszłam ze szpitala z diagnozą NZJ (ze wskazaniem na Crohna). Dodatkowo mam obecnie stan zapalny w dwunastnicy.W całym dotychczasowym przebiegu nie miałam żadnych szczególnych bóli brzucha, ale schudłam z 10 kg (a mam 185 cm wzrostu). Teraz mam wilczy apetyt biorę sulfalazin 2x 1g + probiotyk i tardyferon.
Lekarzem który mnie od początku prowadzi jest dr. Sławomir Glinkowski z Tomaszowa Maz. Nie wiem co by teraz ze mną było gdyby on się w porę nie poznał na tej chorobie
Crohna oznacza się CD ?
Jeszcze raz witam i mimo małej ilości czasu wolnego postaram się poczytać i popisać coś. Dobrze, że jesteście. Na pewno mój mąż, który mnie bardzo wspiera też będzie poczytywał. Razem musimy się z tym wszystkim oswoić.
