Fakt, w kolono wyszlo, ze w jednym miejscu - dla laika- czyli mnie- mniej więcej po srodku brzucha- jest w jelicie wzmozona krwotocznosc po pobraniu wycinkow i jest tam nieladnie - jednak nie zaostrzenie (crp ponizej 6)Reszta moich wymeczonych jelit zostala oceniona przez gastrologa dobrze. Po opisanym odlocie dostalam metronidazol i na 2mce encorton. Wróciłam do pionu. Z dwa tyg. po odstawieniu encortonu pojawiła się krew, potem czestsze wizyty w wc, wzrost crp, no i konrolna krótka kolono, po ktorej lekarz stwierdzil, ze nie jest zle. Potem znow krwawienia, temp do 37.8 - metronidazol - powoli powrot do siebie , teraz czekanie na wyniki badan na jersinioze i wizytę u gastro.
Nie wiem, moze to reakcja obrona, niechec dopuszczenia do siebie mysli, ze moglo sie cos pomieszać, ale gdzieś tam mi się po głowie kołacze, że gdybym poczekała z ostatnią kolonoskopią nie doszłoby do tego, co opisałam
