kolonoskopia
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- makika83
- Początkujący ✽✽
- Posty: 309
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:35
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Świecie
- Kontakt:
Re: kolonoskopia
po kolonce to latałam wydalić powietrze
pamiętam przed którąś z kolonek, na którą czyściłam się w domu, przed samym badaniem mnie przycisnęło - co robić,poszłam do kibelka, a tam wyleciał ze mnie przezroczysty glutek - taka wyczyszczona byłam; bałam się, że to będzie coś bardziej normalnego i nie przeczyściłam się wystarczająco, tymczasem lekarz bardzo chwalił moje wymiecione jelitka:)
mnie żołądek nie bolał - ale za to czułam wyraźnie jak lekarz pobierał wycinek. a z samego gastro najgorsze było to, że od razu po badaniu szłam na oddział się położyć i zażywałam tylko fortrans - w szpitalu nawet słabiutką herbatką nie pozwalają popić... okropność
pamiętam przed którąś z kolonek, na którą czyściłam się w domu, przed samym badaniem mnie przycisnęło - co robić,poszłam do kibelka, a tam wyleciał ze mnie przezroczysty glutek - taka wyczyszczona byłam; bałam się, że to będzie coś bardziej normalnego i nie przeczyściłam się wystarczająco, tymczasem lekarz bardzo chwalił moje wymiecione jelitka:)
mnie żołądek nie bolał - ale za to czułam wyraźnie jak lekarz pobierał wycinek. a z samego gastro najgorsze było to, że od razu po badaniu szłam na oddział się położyć i zażywałam tylko fortrans - w szpitalu nawet słabiutką herbatką nie pozwalają popić... okropność
dla każdego życie ma co innego
Asamax 3x 1000mg
Asamax 3x 1000mg
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 lip 2009, 17:14
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolonoskopia
Witam,
dzięki Waszym postom nabrałam siły . Jutro idę na kolonoskopię. Fortrans paskudny, ale udało mi się wypić. Korzystałałam z opisanych metod na pokonanie tego obrzydliwego smaku, z cytryną jeszcze większe paskudztwo, lizak też się u mnie nie sprawdził. Potrzeba matką wynalazku
piłam łyk Fortransu i łyczek wody Żywiec cytrynowy no i jakoś udało się pochłonąć 3l. Boję się jak ja wytrzymam jutro do godz.17-stej bez jedzenia.
dzięki Waszym postom nabrałam siły . Jutro idę na kolonoskopię. Fortrans paskudny, ale udało mi się wypić. Korzystałałam z opisanych metod na pokonanie tego obrzydliwego smaku, z cytryną jeszcze większe paskudztwo, lizak też się u mnie nie sprawdził. Potrzeba matką wynalazku

- Katze
- Początkujący ✽✽
- Posty: 132
- Rejestracja: 23 lis 2008, 19:55
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Re: kolonoskopia
Dzień po kolonce i brzuch nadal boliii
Szczególnie jak coś zjem. Ból promieniuje mi aż na plecy.Ałaaałaaa....

- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: kolonoskopia
hmm ja po pierwszek kolonce 2 dni chodzic nie moglam, a po drugiej wszamalam pyszna pizze i nic mi nie bylo
Troche dziwne to, ze masz zdrowe jelitka a bole sa i to juz drugi dzien, moze warto pojsc do lekarza, cio???

-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 lip 2009, 17:14
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolonoskopia
Noc przebiegla bez problemu, spałam jak suseł. Obawiam sie, ze nie wyczysciło mi flaczków jak trzeba
Dziś moge ssać jedynie landrynki. Jeśli okaże się, że nie jestem przygotowana odpowiednio do badania to nie wiem czy podejmę drugą próbę. Fortrans jest przepaskudny. Zostało mi jeszcze 6h do badania.Jak to wytrzymam? Boję się myśleć.

- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: kolonoskopia
blatte, a duzo bylas w wc? Pij duzo wody, moze bedzie lepiej? Moze lewatywka? Tak jak zaproponowala martita 

-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 lip 2009, 17:14
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolonoskopia
Wczoraj w wc byłam chyba 10 razy i widziałam, ze jest coraz jaśniej w kibelku. Ostatnie wody były żółtawe. Dzisiaj byłam 2 razy i to co zobaczyłam było żółte a w tym jakieś "kłaczki". Na karcie jaką dostałam w spr. przygotowania jest napisane, ze pielegniarka w razie potrzeby zrobi wlewkę. Chyba poczekam na ta fachową wlewkę 

- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 lip 2009, 17:14
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolonoskopia
Usiłuję sie dodzwonic do Instytutu, żeby sie zapytać co robic, ale wciaż zajęte. Pewnie nie tylko ja mam wątpliwości co do przygotowania. Przy okazji chcę zapytać czy mnie dobrze znieczulą. Jak się zapisywałam na badanie byłam tak przejęta, ze o nic nie pytałam. Byłam szczęśliwa, ze termin badania był krótki.
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: kolonoskopia
nie stresuj się niepotrzebnie, pewnie, że to badanie jest wyjątkowo nieprzyjemne...jeśli zastosowałaś się do wskazań jakie ci podano....nie masz powodu by się niepokoić.....blatte pisze:Usiłuję sie dodzwonic do Instytutu, żeby sie zapytać co robic, ale wciaż zajęte.
zawsze jest taka niepewność.....jednak powtórzę, jeśli zrobiłaś jak napisali, będzie ok...blatte pisze:Pewnie nie tylko ja mam wątpliwości co do przygotowania
a co to znaczy.....a jak cię mają inaczej znieczulić....Przy okazji chcę zapytać czy mnie dobrze znieczulą.
i jeszcze co znaczy, ze się nie zdecydujesz jeszcze raz?, chcesz mieć postawiona diagnozę? czy nie?....
sama się nakręcasz...człowiek zawsze się denerwuje przed, ale odrobina racjonalizmu nie zaszkodzi....

choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 lip 2009, 17:14
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolonoskopia
Już wszystko wiem. Skoro wypiłam 3l to jest ok. Mam pic duzo wody. Badanie na żywca. Nie mam mowy o znieczuleniu. XXI wiek a ja mam badać się w takim dyskomforcie.
- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: kolonoskopia
blatte, pamietaj, zeexa, i inne Babeczki na tym forum, to swietne ziomki, zawsze dobrze doradza
Moglas nie dzwonic, teraz bedziesz sie martwic tym, ze kolonka na zywca
ja to bym sobie jej nie dala tak zrobic.


-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 lip 2009, 17:14
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolonoskopia
Trudno, będzie na żywca.
Najważniejsze: zrobić, dowiedzieć się, że jest nie jest źle i zapomnieć.
Najważniejsze: zrobić, dowiedzieć się, że jest nie jest źle i zapomnieć.
- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
- makika83
- Początkujący ✽✽
- Posty: 309
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:35
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Świecie
- Kontakt:
Re: kolonoskopia
pewnie jakiegoś głupiego jasia Ci dadzą - na żywca-żywca raczej nie zrobią 

dla każdego życie ma co innego
Asamax 3x 1000mg
Asamax 3x 1000mg