Przeszedlem wiele badan, kolonoskopie, gastroskopie 2x, badania na helicobactera, grzyby, tarczyce. Wszystko jest ok, niestety. Jedynie mialem helicobactera, ktorego usunalem (2 gastroskopie to potwierdzily)
opis kolonoskopii: obejrzano cale jelito grube z lokalizacja zastawki kretniczo-katniczej. Stopien przygotowania dobry. Widoczna blona sluzowa gladka, lsniaca z prawidlowym rysunkiem naczyniowym. W odbytnicy na ok 8-10 cm usunieto polip 3-4mm.
Z wycinkow zapalenie jelita, przewlekle.
Kazdy lekarz bierze mnie za jakiegos wariata (!) twierdza, ze jestem zdrowy. W szpitalu podano mi metranidazol i anesteloc + lacidofil. Bole przeszly na miesiac, z biegunki, stolce sie zrobimy uformowane, dlugie, tez dziwne, duza objetosc (w sensie, ze >300g)
W takim razie, jesli wszystko wykluczono, chorobe crohna, refluks zoladkowy, lamblioze (Test elisa) tak pani doktor powiedziala, to co to kurcze moze byc? Badania na pasozyty tez robilem, zazwyczaj raz na jakis czas, nigdy 3x w tygodniu.. (nikt mi tyle skierowan nie chce dac, a sam juz wykonalem bardzo duzo prywatnych badan np. grzyby, helicobacter, elista na lamblie). Czy to moga byc jakies bakterie ukladu pokarmowego? warto wykonac posiew na bakterie?? Czy moze to sa jakies pasozyty, ktore nie chca wyjsc? w zasadzie, to duzo bialych kropek jest w stolcu od roku... czasem wiecej, czasem mniej

Pozdrawiam