CalDetect (kalprotektyna w kale)

[mosterdziej]

Hej,

robił może ktoś z Was test CalDetect na sprawdzenie stężenia kalprotektyny w kale?
Wykonałem i nie jestem pewien, jak zintepretować wynik T2 (wyższe stęzenie, czyli 200 wzwyż).

Są trzy paski (C, T1 i T2):
- C świadczy o poprawnym wykonaniu testu
- T1 o stanie zapalnym (kalprotektyna od 50 wzwyż)
- T2 o wyższym stanie zapalnym (kalprotektyna od 200 wzwyż)

Kreski C i T1 od razu zrobiły mi się wyraźne i czerwone, natomiast T2 był tylko zarys (kolor ledwo widoczny) i nie wiem, czy to wynik dodatni, czy ujemy.

Miał ktoś z tym doświadczenie?

[Mamcia]

Też miałam kłopot z interpretacją i wysłałam zdjęcie do dystrybutora. Niestety ich interpretacja (między 50 a 200) nie potwierdziła się w teście ilościowym. Z tego co piszesz wynik jest na pewno dodatni, ale czy jest 180, czyt 350 tego nie wiadomo.

[mosterdziej]

Czyli rozumiem, że przy wyniku ujemnym pasek w miejscu kreski powinien być zupełnie biały, tak jak przed rozpoczęciem testu?

Tylko dziwi mnie to, że w instrukcji przy dodatnim T2 kreska jest wyraźna jak przy T1, a tutaj tak nie było.

W takim razie, jeśli faktycznie jest dodatni, to będę musiał zrobić badanie kalprotektyny w kale w jakiejś placówce. Orientuje się ktoś może, gdzie robią to w Poznaniu? W google nie udało mi się nic znaleźć...
Znalazłem za to ten wątek z forum: http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=13896
Coś się zmieniło od ostatniego czasu? W Instytucie Mikroekologii chyba się samemu wysyła na niemiecki adres, z tego, co czytam, natomiast z Genox nawet kurier przyjeżdża.
Jak to wygląda w praktyce? Czyli kupuje opakowanie w aptece, próbkę zamykam i tego samego dnia zamawiam kuriera/kupuje test poprzez formularz strony i kurier przyjeżdża następnego dnia?

[lpvoid]

Ja miałem do czynienia z tym testem.
(cytuję swój wpis z wątku o kalprotektynie, bo nie wiem jak podać do niego link)

Jakiś czas temu pytałem tu o "domowy" test Prevent ID Cal Detekt 50/200.
Przetestowałem go niedawno osobiście. Dziwna sprawa:
Za pierwszym razem wynik wyszedł mi powyżej 50 (jedna kreska, nie licząc kontrolnej)
Jakiś czas później postanowiłem zrobić eksperyment: sprawdziłem wynik domowym testem a poza tym pobrałem normalną próbkę dla laboratorium. Ponieważ wynik znowu wyszedł mi powyżej 50 (tym razem nawet było lekko widać drugą kreskę tj >200) oddałem próbkę na test ilościowy (Quantum Blue). Wynik testu ilościowego: poniżej 30.
Wnioskuje stąd że test domowy nie jest zbyt dokładny i potrafi zawyżyć wynik.
(albo Quantum Blue w Genoxie zaniża wynik ale to chyba mniej prawdopodobne)

[mosterdziej]

Ja miałem do czynienia z tym testem.
(cytuję swój wpis z wątku o kalprotektynie, bo nie wiem jak podać do niego link)

Jakiś czas temu pytałem tu o "domowy" test Prevent ID Cal Detekt 50/200.
Przetestowałem go niedawno osobiście. Dziwna sprawa:
Za pierwszym razem wynik wyszedł mi powyżej 50 (jedna kreska, nie licząc kontrolnej)
Jakiś czas później postanowiłem zrobić eksperyment: sprawdziłem wynik domowym testem a poza tym pobrałem normalną próbkę dla laboratorium. Ponieważ wynik znowu wyszedł mi powyżej 50 (tym razem nawet było lekko widać drugą kreskę tj >200) oddałem próbkę na test ilościowy (Quantum Blue). Wynik testu ilościowego: poniżej 30.

Czyli za pierwszym razem nie było wcale widać tej drugiej kreski?
CalDetect wykazało stan zapalny, a według wyniku laboratorium w ogóle? No to jest interesujące (oczywiście zdaje sobie sprawę, że ten test nie jest tak wiarygodny).
Chyba nie pozostaje mi nic innego, jak jednak oddać próbkę do laboratorium, bo tak naprawdę nie wiadomo, co o tym wyniku sądzić (przypuszczam, ze u mnie jednak jest powyżej normy, bo mam stan zapalny, pytanie tylko, ile, czy między 50 a 200, czy 200 wzwyż).

[Mamcia]

Zrób w Genoxie, albo we współpracującym laboratorium.

[lpvoid]

mosterdziej
za pierwszym razem wyszedł mi wynik powyżej > 50 (jedna kreska), a za drugim razem była lekko widoczna druga kreska (czyli >200). badanie tego samego "materiału" w Genoxie wykazało poziom "< 30". Ten domowy test to niestety lipa.

[mosterdziej]

Dzięki, zrobię w Genoxie (właściwie teraz Genlox), już zamówiłem wczoraj wieczorem test.

Dam znać, jak będę miał już wynik (dla porównania). Różnica w cenie miedzy CalDetect a laboratoryjnem badaniem nie jest duża, więc chyba w ogóle zrezynguję z tych testów CalDetect.

[Mamcia]

Nie Genlox tylko Genloxa. Szkoda, że nas nie powiadomili o zmianie nazwy.