stres przed wyjazdem

[czarnuch_86]

Siemka wszystkim mam taki problem i jestem ciekaw czy ktoś ma podobne objawy zaczne tak przed wyjazdem na obuz ze studiow dokładnie tydzien przed bolał mnie cały czas żoładek i czułem takie uczucie ściskania w żoładku jak przed klasówka taki dziwny lek przyjechałem na miejsce i po jednym dniu wszystko ustało ? teraz zaczeły sie wakacje i 16 jade na spływ kajakowwy i znowu zaczoł mi doskwierac żoładek to samo uczucie co wczesniej boje sie ze przez to nigdzie nie pojade ale jestem dobraj mysli caly czas Moze wie ktos od czego to Może od lekow ktore biore ?? Biore entokort 3x , azatropine 2 x , salofalk 4x , duspatalin 1x , contrilok 2x , kwas foliowy 1x czekam na odpowiec i z góry dziekuje za pomoc

[tetlejkaa]

To moze dodatkowo nerwice masz

[Natalka]

po jednym dniu wszystko ustało

to może i teraz tak będzie.
nie wydaje mi się żeby powodem były leki, raczej jest to na tle psychicznym, nerwowym, z tego co piszesz tak wynika. właśnie ten stresik widocznie tak na Ciebie działa. to może wyluzuj troszkę i pomyśl, jak to będzie fajnie na tym wyjeździe

[czarnuch_86]

A macie jakiś pomysl na ten stresik bede wdzieczny

[tom-as]

A macie jakiś pomysl na ten stresik bede wdzieczny

no tak.... trzeba sie zabrac ze siebie chyba.... bo z tego co piszesz to mialem kiedys (a w sumie i czasem tez troszkę teraz - ale nie az tak nasilone objawy jak Twoje) tak jak Ty. I imho to siedzi w glowie. Jak sie tego pozbyc? sam nie wiem... u mnei jakos przeszlo z duuzym stopniu, ale naprawde nei wiem jakim sposobem.

[ewkunia]

hmmm... ja też mam coś w tym rodzaju,ale w samym dniu wyjazdu. Nie że się skręcam,ale czuje się gorzej zazwyczaj...wycieczki do wc... itp..... kiedyś bylo lepiej i sądze, że to kiedys bylo związane z tym, że jelita się na chwilkę'naprawily' -po lekach moglam spokojnie przejechac sporo km,a teraz ciężko mi czasem 10min w kolejce wytrzymać. czas na dobre lekarstwo-na stres i na jelita:)

[Kropelka]

na stresik (taki planowany przed wyjazdem) polecalabym picie herbatki rumiankowej przez kilka dni (uspokaja, dziala rozkurczowo i przeciwbolowo). na mnie osobiscie dziala

[Miska Ryżu]

możesz też sobie melise pić. mnie to bardzo uspokaja.

a najlepiej to podejsc pozytywnie do sprawy i cieszyć sie wyjazdem. złych myśli nie dopuszczać do siebie. przecież wszystko będzie dobrze

[Raysha]

Ja jak mam wyjazd to muszę mieć gwarancje jak coś to do krzaczków lub wuceta no i oczywiście pod ręką zapasowe majtki [no co przezorny ubezpieczony XD ] no ale raczej sensacji nie mam, tylko w dniu wyjazdu staram sie ograniczyć jedzenie i picie by nie miało co sie formować no i w droge

[Alishia]

To na pewno tło psychiczne.I albo się za bardzo takimi wyjazdami stresujesz,albo za bardzo się nimi cieszysz;P Choć nie słyszałam by przy euforii mieć ataki Crohna...Ale jedno jest pewne-przed wyjazdem nie stresuj się nim,w końcu najczęściej wyjeżdżasz by się odstresować i odpocząć.Więc nie powinieneś się o nic martwić.
Ja zawsze jadę na żywioł...co ma być to będzie.Więc nie stresuję się i nie sprawdzam ubikacji i innych udogodnień;)

[Renata2]

Przed każdym wyjazdem mam myślenice: będzie bolało czy nie, będę z rozwianym włosem szukać To stresuje najbardziej, potem się uspokaja /jeśli na wyjeździe eszystko jest dobrze/.

[paula316]

witam Was serdecznie! jestem tu nowa, napisałam 1 post ale gdzies go wcielo, lub nie moge go odnalesc://

choruje na crohna od prawie roku, nooo moze troszke wiecej, ciesze sie ze znalazlam to forum,co prawda duzo wczesniej, ale nie mialam odwagi tu pisac, a jednak zmądrzałam bo nie daje sobie rady sama! a w
"kupie" to zawsze raźnie

[paula316]

faktycznie moj poprzedni post pasuje jak ulał do tematu:) ale chyba mi to wybaczycie:PPP

jestem tu nowa, ale błagam Was o pomoc, zaczynam w tym roku studia zaoczne niby i jutro mam 1 zjazd, do tego strasznie sie stresuje, moze nie samym faktem studiowania, bo nie boje sie tego ze sobie nie poradze jednak wiecie o co chodzi, mianowicie o czeste chodzenie do kibelka!!!

stres mnie paralizuje na sama mysl o tym, do tego dostalam strasznych zawrotow glowy i zaczynam sie stresowac tym ze stresujac pogaraszam swoja sytuacje jelitowa, szok, po prostu błedne koło!!
moze ktos jest w podobnej sytuacji, niech mi doda otuchy!!!

studia sa w innym miescie i w gre wchodza wyjazdy pociagiem lub pksem
na dodatek nie znam dobrze miasta, tzn bezpiecznych miejsc gdzie bym mogla sie dostac do

co robic:(((((((((((((

[Marta XXX]

Nie chce nikogo dołować ani denerwować. Moje spostrzeżenie po przeczytaniu, owszem zawsze jakieś toalety są, gorzej nie zdarzysz...

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika