Czy już czas pójść pod nóż ...?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czy już czas pójść pod nóż ...?
Jeśli ma się wyniki OK, nie ma nadczynności tarczycy, wystarczający poziom białka, trawi się w miarę normalnie, to odpowiednia podaż kalorii powinna doprowadzić do powrotu masy ciała do normalności. Może po prostu za mało, lub źle jesz. Prześlij mi na maila przykładowy jadłospis i zjadane ilości. Zerknę okiem laika.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 366
- Rejestracja: 17 gru 2012, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: OK.NOWEGO SĄCZA
Re: Czy już czas pójść pod nóż ...?
Beata-92, Ja mam podobny problem bo przy zwroscie 175cm waze 53kg i nie moge przytyc a czuje sie dobrze i wyniki badan wsztstkie sa ok.zawsze bylam chuda moja najwieksza waga procz ciazy to 56kg.jem normalnie to co wszyscy a efektu brak 

ZAWSZE MOGŁO BYĆ GORZEJ
LEKI:
pentansa 1g 3tab.rano
encorton 5mg
aza75rano i wieczorem
pentansa 1g 1tab.wieczorem
probiotyki
LEKI:
pentansa 1g 3tab.rano
encorton 5mg
aza75rano i wieczorem
pentansa 1g 1tab.wieczorem
probiotyki
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 222
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:30
- Choroba: CU
- województwo: lubelskie
- miasto: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czy już czas pójść pod nóż ...?
JOANNA86 Ja przed zachorowaniem dochodziłam do wagi tak mniej więcej 49 kg . Gdy zachorowałam spadłam do 38 to wtedy było najmniej , poźniej wróciłam do 42 kg i teraz tak już mam ciągle . Schudnąć przy zaostrzeniu schudne , ale przytyć nie mogę. Jak byłam w ciąży ( tylko do 22 tyg ) przytyłam 6 kg . No i znów powrót do standardowej wagi .
Nie wiem dlaczego tak jest
Nie wiem dlaczego tak jest

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 366
- Rejestracja: 17 gru 2012, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: OK.NOWEGO SĄCZA
Re: Czy już czas pójść pod nóż ...?
Beata-92, no ja w ciazy pierwszej i drugiej tylam po 15kg i fajnie sie czulam z ta waga mazy mi sie tak przytyc 6kg,najmniej wazylam po wyjsciu ze szpitala po operacji 48kg,tragedia no i doszlam do 53kg i dosc.
ZAWSZE MOGŁO BYĆ GORZEJ
LEKI:
pentansa 1g 3tab.rano
encorton 5mg
aza75rano i wieczorem
pentansa 1g 1tab.wieczorem
probiotyki
LEKI:
pentansa 1g 3tab.rano
encorton 5mg
aza75rano i wieczorem
pentansa 1g 1tab.wieczorem
probiotyki
- Mala_Mi
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 751
- Rejestracja: 18 lut 2013, 22:54
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy już czas pójść pod nóż ...?
Trochę zrobił się OFF TOPIC bo wątek jest Cini o tym, czy trzeba pójść pod nóż, a nie o wadze, więc prosiłabym moderatorów o wydzielenie nowego wątku albo przeniesienie go do innego o tej tematyce.
Ja mam dziewczyny ten sam problem. Wyszłam ze szpitala z wagą ok. 42-43 kg. Potem ładnie przybrałam do 50kg w kilka miesięcy, następnie niedrożność, kolejna operacja i znów waga w dół do 47kg. Potem znów przybrałam do 50kg. Czasem bywało, że ważyłam i 52kg, ale niestety zwykłe przeziębienie hamujące mój apetyt i spowrotem do 50 kg
Mam 170cm wzrostu i chciałabym ważyć chociaż te 55kg, tylko nie wiem jak to zrobić?
W sumie jem wszystko oprócz produktów których nie lubie oraz maku, wiórek kokosowych i orzechów, żeby nie zapychać stomii. Ale co spojrzę na wagę, to się dołuję, bo czasem nie ma nawet tego magicznego 50kg a jest np. 49,5
nie wiem już co mam zrobić, próbowałam pić nutri drinki, ale efekty marne. Może ktoś coś poradzi?

Ja mam dziewczyny ten sam problem. Wyszłam ze szpitala z wagą ok. 42-43 kg. Potem ładnie przybrałam do 50kg w kilka miesięcy, następnie niedrożność, kolejna operacja i znów waga w dół do 47kg. Potem znów przybrałam do 50kg. Czasem bywało, że ważyłam i 52kg, ale niestety zwykłe przeziębienie hamujące mój apetyt i spowrotem do 50 kg

Mam 170cm wzrostu i chciałabym ważyć chociaż te 55kg, tylko nie wiem jak to zrobić?
W sumie jem wszystko oprócz produktów których nie lubie oraz maku, wiórek kokosowych i orzechów, żeby nie zapychać stomii. Ale co spojrzę na wagę, to się dołuję, bo czasem nie ma nawet tego magicznego 50kg a jest np. 49,5



29 września 2012r. - pierwszy objaw
24 października 2012r. - diagnoza CU
30 listopada 2012r. - resekcja jelita grubego, wyłonienie ileostomii
17 grudnia 2012r. - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej, usuwanie zrostów
29 kwietnia 2013r. - operacja z powodu niedrożności jelita cienkiego spowodowana licznymi zrostami
Co dalej nie wiem, ale mam dość
W przyszłości planowane wytworzenie j-poucha.
24 października 2012r. - diagnoza CU
30 listopada 2012r. - resekcja jelita grubego, wyłonienie ileostomii
17 grudnia 2012r. - reoperacja z powodu ropnia w miednicy mniejszej, usuwanie zrostów
29 kwietnia 2013r. - operacja z powodu niedrożności jelita cienkiego spowodowana licznymi zrostami
Co dalej nie wiem, ale mam dość

W przyszłości planowane wytworzenie j-poucha.