Re: Metronidazol
: 28 gru 2016, 18:05
Larix, podaje się Metronidazol. Ja przy każdym zaostrzeniu dostaję w szpitalu i w domu w tabletkach. Aktualnie też zażywam 3x2. Pomaga mi bardzo. Dużo zdrowia 

Forum otwarte dla wszystkich chorych na nieswoiste zapalenia jelit, dla ich rodziców, partnerów i osób zainteresowanych.
https://crohn.home.pl/forum/
Fajnie, że czujesz się lepiejLarix pisze:...
Krew zniknęła, chodzę 1-3 razy dziennie.
Przez jakieś 3 tygodnie czułem się tak fajnie lekko w jelitach . To by może pasowało do tego co powiedział mi gastrolog, że Metronidazol niszczy głównie bakterie gnilne, a te z kolei w nadmiarze są nie pożądane (wręcz zatruwają organizm). Teraz tak sobie myślę , że skoro mam taką poprawę, to może CU swoją drogą ale złe bakterie dodatkowo znacznie pogarszają przebieg choroby![]()
Aha, dodatkowo wyleczyły mi się zatokico wieszczył mi również gastrolog.
Tak, mąż przez jakiś czas stosował metronidazol jednocześnie doustnie i doodbytniczo.mosterdziej pisze: ↑24 kwie 2018, 19:18Stosował ktoś jednocześnie czopki 0,45 jednocześnie z tabletkami Metronidazolu (dawka 2x2 dziennie)? Czopki raz dziennie.
Metronidazol można brać na czczo albo podczas posiłku, to nie ma znaczenia.
Dzięki. Bo jakoś dużo mi się wydawało, a jak zapytałem, to lekarz powiedział, że mogę stosować jednocześnie.Noelia pisze: ↑25 kwie 2018, 01:06Tak, mąż przez jakiś czas stosował metronidazol jednocześnie doustnie i doodbytniczo.
Tabletki przyjmował z powodu zaostrzenia CU (250 mg 3x2, czyli 2-2-2), a czopki 500 mg (raz dziennie na noc) miał przepisane przez proktologa w związku ze szczeliną odbytu.
Poza takimi typowymi dla metronidazolu skutkami ubocznymi (metaliczny posmak, zaburzenia smaku, brak apetytu, nudności) nic się nie działo.
Te działania niepożądane minęły zaraz po skończeniu kuracji.
Mąż też miał takie wątpliwości po wizycie u proktologa, więc napisał do swojej gastro, czy na pewno można stosować jednocześnie tabletki i czopki z metronidazolem - odpowiedź była twierdzącamosterdziej pisze: ↑25 kwie 2018, 12:01Dzięki. Bo jakoś dużo mi się wydawało, a jak zapytałem, to lekarz powiedział, że mogę stosować jednocześnie.
Mąż brał wieczorną porcję tabletek podczas kolacji (czyli zazwyczaj ok. 20), a czopki stosował na noc, bezpośrednio przed snem (czyli grubo po północy).mosterdziej pisze: ↑25 kwie 2018, 12:01A to nie przeszkadza, że czopek bierze się zaraz po wieczornej dawce tabletek, nie kumuluje się za bardzo?
Metronidazol wchłania się z odbytnicy do krwi, nie działa tylko miejscowo, ale też ogólnie na cały organizm.mosterdziej pisze: ↑25 kwie 2018, 12:01Wiadomo, że ma działanie miejscowe, ale coś tam pewnie się wchłania, nie wiem, jak w przypadku metronidazolu, biorę go pierwszy raz.
Metronidazol po podaniu doustnym i doodbytniczym jest dobrze i szybko wchłaniany, osiągając stężenie maksymalne w osoczu po ok. 3 godzin.
Mąż wszystkie sprawy dotyczące choroby (leki + dawkowanie, pytania do lekarzy, przepisy z recept itp.) zapisuje w jednej apce na telefonie.mosterdziej pisze: ↑25 kwie 2018, 12:01Chyba muszę sobie zapisywać, o co się wypytywać, bo zawsze coś z głowy wyleci.![]()
Mam na karteczce napisane, że chyba w ciągu dnia mam wziąć czopek, ale nie jestem pewien - najwyżej jak będę odbierał czopki, to się zapytam farmaceutki, żeby mi odczytała, co tam dokładnie jest napisane.
No to teraz mam zagwozdkę, może niepotrzebnie się pospieszyłem z tabletkami, bo czopki dostanę w trakcie kuracji, więc chyba trochę głupio zaczynać od 2x2 tabletki, potem dwa dni większa dawka, bo uzupełniona o czopki, a potem same czopki... Ech, dopytałbym, gdybym wiedział, że to lek recepturowy i że trzeba czekać na niego prawie tydzień i czy w takim przypadku wstrzymać się do czasu z tabletkami. Teraz wiadomo, że leczenia nie przerwę. A nie mam kontaktu do lekarza, zresztą teraz to i tak po ptokach. Nie miałem pojęcia, że czopki tak mogą działać. Może teraz lepiej wziąć najpierw tabletki, a potem same czopki, bo tak czy siak brałbym je potem same, bo mam ich na prawie dwa tyg.
No ja chyba dokładnie to samo mam.Noelia pisze: ↑25 kwie 2018, 16:18Można to przeczytać w ulotce gotowych czopków Metronidazol.
Nie wiem, czy one są aktualnie w sprzedaży - chyba nie, bo mąż też miał te czopki przepisane jako lek recepturowy na ryczałt, robiony w aptece na bazie masła kakaowego + były tam inne składniki (m.in. balsam peruwiański, tlenek cynku, ichtiol, anestezyna, kwas borny, wit. E - mąż ma to spisane, gdyby kogoś interesował dokładny przepis).
Mąż czopki z metronidazolem brał na noc, bo rano przyjmował czopki Salofalk.mosterdziej pisze: ↑25 kwie 2018, 17:07Mam na karteczce napisane, że chyba w ciągu dnia mam wziąć czopek, ale nie jestem pewien - najwyżej jak będę odbierał czopki, to się zapytam farmaceutki, żeby mi odczytała, co tam dokładnie jest napisane.
Bo zazwyczaj też czopki brałem na noc (tabletki biorę 9-9.30), no chyba że miałem przepisane 2xdziennie.
Bardzo dobrze, że wziąłeś tabletki od razu i nie czekałeś z nimi do momentu odbioru czopków z apteki.mosterdziej pisze: ↑25 kwie 2018, 17:07No to teraz mam zagwozdkę, może niepotrzebnie się pospieszyłem z tabletkami, bo czopki dostanę w trakcie kuracji, więc chyba trochę głupio zaczynać od 2x2 tabletki, potem dwa dni większa dawka, bo uzupełniona o czopki, a potem same czopki... Ech, dopytałbym, gdybym wiedział, że to lek recepturowy i że trzeba czekać na niego prawie tydzień i czy w takim przypadku wstrzymać się do czasu z tabletkami. Teraz wiadomo, że leczenia nie przerwę. A nie mam kontaktu do lekarza, zresztą teraz to i tak po ptokach. Nie miałem pojęcia, że czopki tak mogą działać. Może teraz lepiej wziąć najpierw tabletki, a potem same czopki, bo tak czy siak brałbym je potem same, bo mam ich na prawie dwa tyg.
Także następnym razem możesz poprosić o ten dopisek "CITO" na recepcie.Apteka ma obowiązek sporządzić lek recepturowy w przeciągu 48 godzin od momentu złożenia recepty przez pacjenta w aptece.
W przypadku recepty na lek recepturowy zawierający w swoim składzie środki odurzające (narkotyki) lub oznaczonej przez lekarza „CITO” (wydać natychmiast) recepta musi być sporządzona w przeciągu 4 godzin.
bo przepisy to jedno, a apteka to drugie.Noelia pisze: ↑27 kwie 2018, 13:08Swoją drogą to bardzo długo ta apteka każe czekać, pewnie nie mają jakiegoś składnika z tego przepisu.
Mąż miał te leki recepturowe (czopki z metronidazolem, wlewki z hydrokortyzonem itp.) już na następny dzień gotowe do odbioru.
A kilka razy miał na recepcie napisane "Cito" (z powodu intensywnych krwawień, które trzeba było jak najszybciej opanować) - wtedy lek zaczynali robić praktycznie natychmiast i po godzinie czy dwóch można już było po niego podjechać.
Z ciekawości sobie teraz zerknęłam, jak to jest prawnie uregulowane.
I faktycznie są jasno określone te zasady, więc trochę przesadziła ta Twoja apteka
Ja tam wcześniej pisałam o tych 48 godz. - jest to określone w ustawie:
Mąż miał napisane na receptach "CITO" - to oznacza właśnie "wydać natychmiast".Ustawa Prawo Farmaceutyczne określa dopuszczalny termin, w którym osoba uprawniona sporządza w aptece lek recepturowy. Termin ten jest zależny od składu recepty lub adnotacji na recepcie osoby uprawnionej do wystawiania recept:
Ustawa Prawo Farmaceutyczne (Dz.U.2016.2142 z 23.12.2016 r. ze zm.):
sporządzanie leków recepturowych, w terminie nie dłuższym niż 48 godzin od złożenia recepty przez pacjenta, a w przypadku recepty na lek recepturowy zawierający środki odurzające lub oznaczonej „wydać natychmiast” – w ciągu 4 godzin.