Kiedys tam wzieli mnie do szpitala Onkologicznego na Ursynowie. Tam jak juz kiedys pisalem ja i kilka osób mieli sporo infliximabu i sie nim dzielili.
W miedzy czasie bylem na wszystkich badaniach 2 x kolono robili, bo zamiast infliximabu na dziendobry dostałem mocnego kopa sterydami. Az wreszcie wrócilem do szpitala ponad miesiąc temu. Poniewaz bali się podać infli (przynajmniej tak twierdzili, bo mam zwężenie niezwłókniałe w okolicach zastawki- a z tego co kiedys Mamcia mowiła to infli nie działa na niezwłókniale)... podali humirę. Juz pewnie o niej slyszeliscie. Jest juz teraz normalnie dostępna na leczenie CD w Polsce (bo jest w UE od 2007) a tamten szpital ma kilka dawek. Wszystkie testy trzeba przechodzic analogicznie jak w infliximabie. Kuracja o tyle łatwiejsza bo zastrzykowa. Najpierw 4 zastrzyki na raz, za 2 tyg 2 zastrzyki a potem co 2gi tydzien po jednym zastrzyczku. Wszystkich wizyt w szpitalu wychodzi chyba 9. Dzis dostałem 3 dawkę (czyli pierwszy raz jeden zastrzyk - nie dwa ani 4) i mowili, ze jeszcze mam 6 razy sie pokazać wiec by sie zgadzało.
Co sie ze mną dzieje ? Nic



Zwęzenie sie nie zwęziło, czuje sie dobrze. Skutkow ubocznych raczej nie ma - mała wysypka na twarzy. Ael praktycznie niewidoczna. Wlasciwie to wszystko. Natomiast poki co o skutkach leczenia nie chce nic mowic, bo jeszcze sie nie zakonczylo. Widze lekką poprawę - i mysle ze bedzie ok.