A co z jedzeniem do pracy??? Co jecie w pracy?

[gosian]

Ratunku, pomocy. Jak przeżyć w pracy? Jakie jedzenie?

[funia]

jak masz mikrofale w pracy, to sobie cos ugotuj dzien wczesniej i do pudeleczka i podgrzac

ja nei mam, wiec sobie robie kanapeczki, twarozek w pudelku itd itp

[-Ania-]

w pracy- kanapki
czasami też nutridrinki
kisiele typu słodki kubek
i slodycze

równiez odgrzewanie w mikrofali obiadu z wczesniejszego dnia jest dobrym rozwiązaniem

pozdrawiam
ania

[funia]

tak, np przelewam sobie fresubin do butelki plastikowej i popijam, jak nie mam czasu kanapki wsunac

wszyscy mysla ze jestem fanka mleka:)

[Shima]

Ja najczęściej biorę kanapki z bialym serem albo z topionym,czasem tez np.filet śledziowy...wszystko inne psuje sie pod wplywem ciepla.
A zjadam w biegu.

[Miki]

Kanapki, Nutridrink czekoladowy, banan, coś słodkiego

[gosian]

dzięki wielkie

[Marcin100]

Kanapeczki, bułeczki z pszennego chleba. Jakaś chuda wędlina, serek żółty, banany, wafelki (lubię wafelki Wawel "Light"). NIe sięgam po jakieś barowe jedzenia, bo im za bardzo nie ufam. Do tego herbata zielona, owocowe z Herbapolu (Vitax mi nie podchodzi), czasem kawka rozpuszczalna. Generalnie nie bieduję

[doem76]

Wszystkie podane sposoby na przeżycie w pracy również wypróbowałam.
Od siebie dodam gorącą zupę w termosie (najlepiej smakuje w chłodne, jesienno/zimowe dni). Wystarczy wchlupać do kubka i obiadek gotowy
Polecam pomidorową/brokułową z ryżem i rosół z krótkim, cienkim (najlepiej domowym) makaronem.

[sztaba]

jak zdąże z rana - to robię sobie kanapki do pracy. z serem albo wędliną (drobiową najczęściej). Jak nie zdążę - to kupuję bułki i twarożki albo serki. Czasami coś z garmażerki (ale czasami można trafić mało świeże). I piję duże ilości wody mineralnej. Niegazowanej oczywiście.

[Aska_74]

W czasie "zaostrzonej" diety, nosiłam ze sobą jaja na twardo i galaretę z mięsem (drobiowym). Latem niestety - bez lodówki galareta odpada. Później tak jak wszyscy - kanapki też raczej z gotowanym mięskiem.

[Raysha]

a ja jeszcze do tego owocek i jogurcik Fantasia

[senior Martinez]

Cześć
Ja w pracy jadę na kanapkach z drobiową wędliną, pomidorkiem(oczywiście bez skórki i pestek), sałatką .ale tak jak mówi doem76 nie ma to jak ciepła zupka w termosie , bez niej było by naprawdę ciężko Trzymajmy się, nie dajmy się!! Pozdrawiam wszystkich pracusiów

[Raysha]

pomidorkiem(oczywiście bez skórki i pestek),

Przepraszam ze sie wtrace,ale co zostae zz tego pomidora??

[tom-as]

Przepraszam ze sie wtrace,ale co zostae zz tego pomidora??

otoz pozostanie pomidor właściwy (!)

zeby nie bylo to pojeciem zbyt abstrakcyjnym to moze sprobuje to zobrazowac przykladem.

a wiec wyobraz sobie jablko. pozniej te jablko pozbaw skorki. jak juz masz to zrobione to teraz podziel te jablko np. na 4 czesci i pozbadź sie pestek. co zostalo? wbrew pozorom z jablka duzo zostalo. Z pomidorem jest b.podobnie tylko, ze czesci jadalnych jest odpowiednio mniej. jest to podyktowane ogolna budowa pomidora jako calosci.