Smaki, za którymi tęsknicie

[maggie0278]

legumina.... smak dzieciństwa!

[Osóbka]

Dla wszystkich tęskniących za smakami mam radę. Pogryźć, posmakować i wypluć. Może nieestetyczne, ale jaka przyjemność.

Nasz misiek1 kiedyś gdzieś napisał, jak mu sąsiad z łóżka obok proponował powąchanie szynki, kiedy był na żywieniu w szpitalu - ludzki człowiek

[panbubka]

Pogryźć, posmakować i wypluć

A co zrobić z resztą?

[Natuśka]

Pogryźć, posmakować i wypluć

A co zrobić z resztą?

W sensie z tym, co pomiędzy zębami zostało?

A tak na serio... No jak to co? Wyrzucić No, bo tak jak napisała Mamcia:

A co za różnica, którą dziurką się pozbędziesz. W przełyku kubków smakowych nie ma.

Ooo... Tęskno mi jeszcze za takim swojskim chlebem. U mnie mama wypieka taki prawdziwy, w specjalnym piecu, ale co- w połowie kromki do kibla już lecę No i nie jem, bo szkoda d**y...

[Piciu]

ale co- w połowie kromki do kibla już lecę No i nie jem, bo szkoda d**y...

hmmm aż takiej przemiany to sobie nawet sobie nie wyobrażałem - błyskawiczna

Ogólnie tęsknie za stanem przed chorobą,gdy mogłem jeść różne surowe owoce nie bojąc się o efekty ich konsumpcji...

[Mamcia]

Elwirka z sąsiadem, czy z Miśkiem?

[Baby]

Elwirka z sąsiadem, czy z Miśkiem?

[Munia1989]

ja najbardziej tęsknię za surowymi warzywami, sałatkami, owocami

[ewa1325]

Kiszona kapusta dobra jest

[Haniakrow]

Munia1989, gdybym nie mogla jesc surowych warzyw i owocow to bym się chyba zatlukla... Wystarczajaco zle jest, kiedy nie mogę jesc moich ukochanych makaronow i ryzu

[Anne]

Piciu

Ostatecznie mogę Ci z Tarota wywróżyć dziecko

A mogłabyś wywróżyć mnie?

[Anne]

A ja zarobiłam sobie dzień dziecka i na kolację zrobiłam spaghetti carbonarę, za którym baaardzo tęskniłam Moja mama mówi, że jak się czegoś bardzo pragnie, to to coś nie zaszkodzi. Spaghetti zjedzone 2 h temu i nic.

[noodle]

A ja tęsknię za wieloma rzeczami, odkąd przeszłam na dietę bezglutenową. Brakuje mi chociażby świeżego pieczywa, takiego chrupkiego i pachnącego. Albo pizzy w pizza hut, czasem czisburgera z maka, kanapek z subway'a i wielu, wielu innych...

[katarina]

Ja mam to szczescie,ze moge zajadać się wszystkim:) ale zwracam uwage na etykietki i jem z umiarem:)

[Lena]

Teraz mam zaostrzenie i jem tak jałowo, że tęsknię właściwie za wszystkim. O dziwo odzwyczaiłam się od kawy, od której byłam uzależniona i jej nie brak mi tak bardzo jak czekoaldy, kefirów (i wszystkich mlecznych w sumie), surowych owoców i warzyw, mięcha smażonego i na ostro, kiszonej kapusty, soków owocowych. Normalnie czuję, jak się wyjaławiam z witamin A poważnie to coś w tym jest, bo poszpitalne przeziębienie ciągnie się za mną już 3 tydzień. Plusy tej restrykcyjnej diety - brak objawów (tfu, tfu) i kilka kg mniej pomimo brania sterydów.