julianka, to mój pierwszy olej i stosuję go dopiero od około 3 tygodni - mniej więcej co 2-3 dni. Wcieram go sobie w suche włosy tak na 1 - 2 godziny przed myciem, kilka razy zostawiłam na całą noc. Potem myje włosy (olej nie pozostawia tłustych włosów, wystarczy standardowe mycie, normalnym szamponem - ja używam aktualnie Garnier Aloe Vera). Moje włosy są raczej suche, matowe i łamliwe. Po zastosowaniu oleju, zauważyłam, że stały się miękkie, bardziej elastyczne i błyszczące. Tzn. od razu mówię, że nie jest to jakaś "cudowna odmiana" ale efekt widać

Co do zapachu, to intensywnie pachnie kokosem, ale w trakcie mycia zapach się zupełnie zmywa.
Myślę, że olej sprawdziłby się też na przetłuszczających się włosach, bo i tak się go zmywa szamponem. Można go też wmasowywać w końcówki umytych włosów - ale szczerze mówiąc nie jestem do tego przekonana... nigdy tego nie próbowałam.
Na pewno, przy najbliższej okazji, jak będę w aptece kupię sobie olej rycynowy. Dużo czytałam o nim, a kosztuje niewiele więc warto spróbować. Tylko podobno ciężko się go zmywa.
Dużo opinii o olejach można przeczytać na wizażu (
http://wizaz.pl/search/index.php?from_i ... e=kosmetyk )