
Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 742
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 10:31
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: kobyla łąka
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Lemoni, czasami waga nie spada, bo tłuszcz zamienia się w mięśnie, a te są cięższe od tłuszczu. Dobrze też zmierzyć sobie obwody/np.talia , udo, biodra/i kontrolować czy coś się zmienia. 

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 288
- Rejestracja: 09 maja 2015, 21:03
- Choroba: CU
- województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Kielce
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Ja tam z siłowni mam inne doświadczenia/obserwacje. Tam gdzie ja ćwiczę większość jest takich klasycznych samców alfa, napakowanych karków z dziarami na całym ciele sprawiających wrażenie jakby mieli cię zabić za niewłaściwie zadane pytanie czy zbyt długie spojrzenie
. A w gruncie rzeczy to całkiem sympatyczni ludzie tylko że często o dosyć prymitywnym wnętrzu, specyficznym poczuciu humoru i zdolności do wielogodzinnego rozprawiania nad wyższością jednego ćwiczenia nad drugim, czy w które miejsce najlepiej zrobić sobie zastrzyk i jakiej igły użyć żeby mniej bolało
Siłownię jednak polecam z czystym sumieniem każdemu kto tylko może; kobietom i mężczyznom, bez względu na cel; czy ma być sylwetkowy czy siłowy, czy wydolnościowy czy po prostu ogólnorozwojowy. To takie fajne miejsce że gdy się już tam przylezie z domu to już się tą godzinkę czy półtorej poćwiczy.
Trening oporowy mięśni buduje siłę i wytrzymałość potrzebną nam na co dzień, mięśnie bardzo szybko ulegają artrofii zatem głównie ci prowadzący siedzący tryb życia powinni szczególnie dbać o ich stymulowanie - to bardzo ważne. Stymulowanie oporowe mięśni wywołuje silną odpowiedź hormonalną organizmu, zwłaszcza u mężczyzn wiele badań jasno wykazuje wpływ ćwiczeń siłowych na zwiększenie produkcji testosteronu. Odpowiednio dobrany i sumiennie wykonywany trening nie tylko mięśni szkieletowych ale również głębokich czyli tzw. gorsetu mięśniowego zmniejsza prawdopodobieństwo degeneracji całego aparatu ruchowego, przykładowo rozbudowane mięśnie pleców takich jak prostowniki grzbietu drastycznie odciążają lędźwiowy odcinek kręgosłupa podczas codziennych czynności jak podnoszenie schylanie itp... !
Kobiety mogą być spokojne - nie urosną im zbyt duże mięśnie i nie staną się babochłopami - to tak nie działa, nawet facetom trudno jest zbudować naturalnie (bez wspomagania) atletyczną sylwetkę, podczas gdy w stosunku do kobiet ich organizm jest wręcz zalewany androgennym testosteronem. Natomiast nic tak nie buduje jędrnych, kształtnych i dużych pośladków jak przysiady z obciążeniem
Cordo - życzę wytrwałości i powodzenia.


Siłownię jednak polecam z czystym sumieniem każdemu kto tylko może; kobietom i mężczyznom, bez względu na cel; czy ma być sylwetkowy czy siłowy, czy wydolnościowy czy po prostu ogólnorozwojowy. To takie fajne miejsce że gdy się już tam przylezie z domu to już się tą godzinkę czy półtorej poćwiczy.
Trening oporowy mięśni buduje siłę i wytrzymałość potrzebną nam na co dzień, mięśnie bardzo szybko ulegają artrofii zatem głównie ci prowadzący siedzący tryb życia powinni szczególnie dbać o ich stymulowanie - to bardzo ważne. Stymulowanie oporowe mięśni wywołuje silną odpowiedź hormonalną organizmu, zwłaszcza u mężczyzn wiele badań jasno wykazuje wpływ ćwiczeń siłowych na zwiększenie produkcji testosteronu. Odpowiednio dobrany i sumiennie wykonywany trening nie tylko mięśni szkieletowych ale również głębokich czyli tzw. gorsetu mięśniowego zmniejsza prawdopodobieństwo degeneracji całego aparatu ruchowego, przykładowo rozbudowane mięśnie pleców takich jak prostowniki grzbietu drastycznie odciążają lędźwiowy odcinek kręgosłupa podczas codziennych czynności jak podnoszenie schylanie itp... !
Kobiety mogą być spokojne - nie urosną im zbyt duże mięśnie i nie staną się babochłopami - to tak nie działa, nawet facetom trudno jest zbudować naturalnie (bez wspomagania) atletyczną sylwetkę, podczas gdy w stosunku do kobiet ich organizm jest wręcz zalewany androgennym testosteronem. Natomiast nic tak nie buduje jędrnych, kształtnych i dużych pośladków jak przysiady z obciążeniem

Cordo - życzę wytrwałości i powodzenia.
"Wstaję - upadam, upadam - wstaję. Przegrywam walkę kiedy się poddaję"
- Lemoni
- Doświadczony ❃
- Posty: 1499
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Newbury
- Kontakt:
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
wiem, wagą tak naprawdę się nie przejmuję - niestety obwody też nie lecąatabe pisze:Lemoni, czasami waga nie spada, bo tłuszcz zamienia się w mięśnie, a te są cięższe od tłuszczu. Dobrze też zmierzyć sobie obwody/np.talia , udo, biodra/i kontrolować czy coś się zmienia.

wszystko zwalę na brytyjskie powietrze, tutaj oddychając tyjesz

(a na serio to ciężko znaleźć nieprzetworzone jedzenie

- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Dzisiaj pomimo iż miałem załamanie w ciągu dnia i już chciałem się upić to jakoś się przespałem chwilę i poszedłem na trening, zjadłem zdrowo i wróciło do normy, pojutrze się ważę 

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 175
- Rejestracja: 04 sty 2014, 08:22
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Piotrków Tryb
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Ach,te kryzysy,zarówno fizyczne,jak i emocjonalne.Z doświadczenia wiem,że tak łatwo nie odpuszczą.Ale wszytko,co cenne,wartościowe ma związek z trudem ,pracą i wyrzeczeniami.
A często tym ciężej,im bardziej się w przeszłości organizmu nie oszczędzało.
A często tym ciężej,im bardziej się w przeszłości organizmu nie oszczędzało.
Wszyscy mówili,że się nie da zrobić,ale przyszedł jeden,który nie wiedział,że się nie da i to zrobił.
Aby być mądrym,nie wystarczy mieć wiele ksiąg:
Osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
Aby być mądrym,nie wystarczy mieć wiele ksiąg:
Osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
mi zawsze pomagało dzielenie "zobowiązań" na takie docelowe z długim terminem,takie "celowe" gdzie efekt miał być,a kiedy było źle i się :łamałem" to takie chwilowe,nawet z godziny na godzinę,pozwalały przetrwać kryzyscordo pisze:pomimo iż miałem załamanie w ciągu dnia i już chciałem się upić to jakoś się przespałem chwilę i poszedłem na trening,

coś w stylu- trzeba wstać,umyć się,a później się zobaczy,a potem - nie jest źle,trzeba zrobić to czy tamto,a później się zobaczy,i dało się w końcu zrealizować cel dnia

Po namyśle=,to chyba mi to zostało z "biegania"...zawsze w kryzysie na trasie było = jeszcze tylko chwile,przecież to tylko pozostało z 3 kilometry..

I to przeniosło się na styl życia.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Masz rację, ja choruję od już dziesięć lat, zachorowałem mając 12 lat, choroba tak się odbiła na psychice , że często zastanawiam się czy nie mam skrzywionej... do tego ojciec alkoholik, życia nie miałem, w gimnazjum częste pobyty w szpitalach, spuchnięte policzki, złe zdrowie co odbiło się tym że przez 3 lata gimnazjum byłem kozłem ofiarnym, bicie, szkalowanie itp, często płakałem, a w domu tata pił, mama miała wszystko gdzieśirek pisze:A często tym ciężej,im bardziej się w przeszłości organizmu nie oszczędzało.

w liceum włączyła się izolacja na życie innych, bo tak mi było lepiej, to naturalnie wypływało ze środka, bo też trochę mam ciężki przebieg choroby i tak mi jest może lepiej, zdrowi nie rozumieją w ogóle chorego człowieka, taka prawda, przynajmniej to moje odczucie.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co to tematu to dzisiaj luźny bieg 30 minut i przygotowany omlet, plus 4 posiłki makaron, klopsiki z mięsa mielonego, marchewka, oliwa z oliwek, banany, jabłko, brokuł,
Tutaj przepis na wg mnie spoko panierkę którą dzisiaj wykorzystałem i sam wymyśliłem
- posiekane pestki dyni, posiekane orzechy, papryka przyprawa, trochę curry do smaku, pietrucha suszona, jedno białko, jedna łyżka drobno posiekanych migdałów, te pestki, orzechy i migdały wszystko bardzo drobno posiekałem
zero dolegliwości po tym mam jak na razie, a smakuje wybornie

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 93
- Rejestracja: 12 mar 2015, 19:16
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Masz rację, nie da się tak naprawdę zrozumieć czegoś czego się nie doświadczyłocordo pisze:irek pisze: zdrowi nie rozumieją w ogóle chorego człowieka, taka prawda
a co do Twojego dziennika, to powiem Ci, że inspirujesz i dajesz motywację



Dzięki!
ps. papryka i curry i jelitka się nie buntują?
There is nothing people who suffer from a chronic illness want more than to be out everyday, feeling well and enjoying life.
— Marisa Troy
https://colitisulcerosasite.wordpress.com/ - mój CUdaczny blog
— Marisa Troy
https://colitisulcerosasite.wordpress.com/ - mój CUdaczny blog

- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Nie jakoś bo dodaję ja zmieloną na pył w małych ilościach, tak z wyczuciem, dzisiaj było ok.BlueEyedGirl pisze:ps. papryka i curry i jelitka się nie buntują?
Dzięki za motywacje!
Nie pije już nie wiem od kiedy, ale to chyba moja najdłuższa przerwa od dłuższego czasu za to piję wodę z wgniecioną cytryną hektolitrami


- omlet z 4 jajek, 5 gram oliwy z oliwek
- filet pokrojony na drobne czesci z kurczaka z przyprawami zmielonym, duszony w piekarniku 180 stopni przez około 15-20 minut, 600 g i
2 ryz basmati 260 gram,
salatka, marchewka, brokuly,
wszystko polane oliwą z oliwek, w sumie 4 posiłki, z śniadaniem 5, i jem co 2,5-3,0 godziny,
Ostatnio zmieniony 24 sty 2016, 09:11 przez cordo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 175
- Rejestracja: 04 sty 2014, 08:22
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Piotrków Tryb
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
cordo mam odczucie,że jesteś szczerym,wrażliwym i uczynnym człowiekiem.
Mogę Cie zapewnić,że Twoje odczucia do jakiegoś stopnia rozumiem,gdyż moja małżonka wychowywała się w rodzinie pijaka i do tego jeszcze doszło molestowanie ze strony ojczyma.I widzę jak,te demony przeszłości mają czasem wpływ na nastrój i zachowanie.
Ale jak wzmocnisz zdrowie,a szczególnie jelita,(drugi mózg)to przekonasz się że problemy będą po Tobie spływać jak woda po kaczce.Tyle będziesz miał energii i powodów do radości,że o tamtych przeżyciach nie będziesz miał czasu myśleć.
Ps Dla mnie zdrowie,to dieta,ruch i zrozumienie sensu życia.
Wśród znajomych rozmawiamy o zdrowym odżywianiu,aktywności fizycznej i takich tam.
Ktoś wspomniał o Chodakowskiej i,że po kilkunastu minutach padł.Ale jak ,to mówią jak nie dotkniesz,to się nie przekonasz.Więc dzisiaj odpaliłem:
https://www.youtube.com/watch?v=MLH7tda_sQs
Ja pierdziele,jak mnie kobitka przegoniła,że się prawie porzygałem.
W pewnym momencie na brzuszkach zwolniłem tempo,ale wytrzymałem do końca bardzo mocno przepocony.
Ten,co powiedział,że kobitki,to słaba płeć,to kłamał.hehe.
Mogę Cie zapewnić,że Twoje odczucia do jakiegoś stopnia rozumiem,gdyż moja małżonka wychowywała się w rodzinie pijaka i do tego jeszcze doszło molestowanie ze strony ojczyma.I widzę jak,te demony przeszłości mają czasem wpływ na nastrój i zachowanie.
Ale jak wzmocnisz zdrowie,a szczególnie jelita,(drugi mózg)to przekonasz się że problemy będą po Tobie spływać jak woda po kaczce.Tyle będziesz miał energii i powodów do radości,że o tamtych przeżyciach nie będziesz miał czasu myśleć.
Ps Dla mnie zdrowie,to dieta,ruch i zrozumienie sensu życia.
Wśród znajomych rozmawiamy o zdrowym odżywianiu,aktywności fizycznej i takich tam.
Ktoś wspomniał o Chodakowskiej i,że po kilkunastu minutach padł.Ale jak ,to mówią jak nie dotkniesz,to się nie przekonasz.Więc dzisiaj odpaliłem:
https://www.youtube.com/watch?v=MLH7tda_sQs
Ja pierdziele,jak mnie kobitka przegoniła,że się prawie porzygałem.
W pewnym momencie na brzuszkach zwolniłem tempo,ale wytrzymałem do końca bardzo mocno przepocony.
Ten,co powiedział,że kobitki,to słaba płeć,to kłamał.hehe.
Wszyscy mówili,że się nie da zrobić,ale przyszedł jeden,który nie wiedział,że się nie da i to zrobił.
Aby być mądrym,nie wystarczy mieć wiele ksiąg:
Osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
Aby być mądrym,nie wystarczy mieć wiele ksiąg:
Osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Wczoraj kolejna załamka, myśl o papierosie była taka że aż już wychodziłem z mieszkania po papierosy ale wstrzymałem się w ostatniej chwili
kłótnia z rodziną bo nie jadłem rosołu i karkówki, nie mogłem im przegadać, że sobie przeszedłem na własną dietę, o boksie nikomu nie mówię bo zostałbym zlinczowany
Dzisiaj kolejny tydzień, waga wynosi 84,1kg, wzrost 176 cm i nadal trwa zbijanie wagi ale delikatne. Jestem zmotywowany!
W tym tygodniu bardziej postaram się dopilnować diety tak już na 90%, równe 30 gramów tłuszczy w postaci oliwy z oliwek, oleju lnianego, oleju kokosowego, masła orzechowego dodatkowo do jedzenia, drugiego posiłku 5 g tłuszczów, do trzeciego 10 gram, do czwartego 5 gram, po treningu bez tłuszczy. Rano tradycyjnie omlecik z 4 jajek. Równiuteńkie 280 gram ryżu bassmati i 600 gram mięsa. To podstawa. No i oprócz tego warzywa w opór i owoce banan i jabłko dziennie. Jako przekąskę dodaję sobie na razie jogurt naturalny z lnem co jakiś czas i daję radę. Co do zdrowia to jest ok, jedna kupka dziennie taka uformowana ale nie zbita na maksa. Energia ok, chce się żyć. Dzisiaj kolejny trening, myślę o nim od wczoraj

Dzisiaj kolejny tydzień, waga wynosi 84,1kg, wzrost 176 cm i nadal trwa zbijanie wagi ale delikatne. Jestem zmotywowany!

W tym tygodniu bardziej postaram się dopilnować diety tak już na 90%, równe 30 gramów tłuszczy w postaci oliwy z oliwek, oleju lnianego, oleju kokosowego, masła orzechowego dodatkowo do jedzenia, drugiego posiłku 5 g tłuszczów, do trzeciego 10 gram, do czwartego 5 gram, po treningu bez tłuszczy. Rano tradycyjnie omlecik z 4 jajek. Równiuteńkie 280 gram ryżu bassmati i 600 gram mięsa. To podstawa. No i oprócz tego warzywa w opór i owoce banan i jabłko dziennie. Jako przekąskę dodaję sobie na razie jogurt naturalny z lnem co jakiś czas i daję radę. Co do zdrowia to jest ok, jedna kupka dziennie taka uformowana ale nie zbita na maksa. Energia ok, chce się żyć. Dzisiaj kolejny trening, myślę o nim od wczoraj
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
cordo napisał/a:
Ważęb] 86 kg Wzrost 178 cm [/b]
z pierwszego postu
czyli waga w dół,ale i wzrost teżcordo pisze:waga wynosi 84,1kg, wzrost 176 cm

„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- cordo
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 932
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
ach, wzrost ten sam ale plus za dopatrzenie sie, wzrost mam różny zależy jak się wypnę, w dowodzie miałem wpisane raz 178 a raz 175 
tutaj dzisiaj jeden z posilkow


tutaj dzisiaj jeden z posilkow

-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2717
- Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Hm, hm...nic ino
i
a możesz rydze jeść klik
, wracamy do tekstu i czytamy, oglądamy pojemnik cordo oraz słuchamy
https://www.youtube.com/watch?v=KqwFU0cbycA
Pozdrawiam i trochę doładowania przez piosenkę życzę


a możesz rydze jeść klik

https://www.youtube.com/watch?v=KqwFU0cbycA
Pozdrawiam i trochę doładowania przez piosenkę życzę

Jacek Nasze listy http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... sc&start=0 Moje przygody z CU i http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... &start=105
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam
Najlepszy gust muz...w grudniu2015 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 368#412368 Jeden z naj...gustów muz... w lipcu2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=18560 Nutkigrudzień2016 http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... 646#424646
Pozdrawiam

- Maatylda
- Znawca ❃❃
- Posty: 2072
- Rejestracja: 28 lip 2014, 23:44
- Choroba: nie ustalono
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: ...
Re: Dziennik cordo - przemiany, dziennik
Jadłabym 

Ogólnopolska Akcja Podnoszenia Wiary w Jednostkę!
by Rosomaki i Spółka
by Rosomaki i Spółka
