krew bez żadnych innych objawów
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: krew bez żadnych innych objawów
Nasz ubezpieczenie - działa w całej Europie. Powinieneś mieć kartę, która upoważnia cię do leczenia bez względu na zameldowanie - ludzie jeżdzą np. na wycieczki.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- aleksandra12
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 959
- Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: krew bez żadnych innych objawów
No własnie chciałam zareagować - EKUZ do łapy i do lekarza!
Pozdrawiam, Aleksandra
- Gwiazdozaur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 cze 2007, 13:14
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: krew bez żadnych innych objawów
nie wiem jak we Włoszech ale w Anglii nie trzeba być zameldowanym żeby otrzymać pomoc, wystarczy że napiszesz na formularzu gdzie nocujesz. Nie trzeba też pracować i płacić ubezpieczenia, jak potrzebujesz pomocy to lekarz Cię powinien przyjąć. Musisz koniecznie spróbować tak zrobić ponieważ krwi nie można bagatelizować i nie dozuj sobie leków to jest niebezpieczne...
(na marginesie to masz ohydny avatar
zmień go
)
(na marginesie to masz ohydny avatar


Let's All Get Drunk Tonight & Don't Rock My Boat
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
dzisiaj byłem u tutejszej lekarki pierwszego kontaktu. oczywiście to nie jest żaden specjalista od gastro ale to był pierwszy krok w strone czegokolwiek aby poprawić mój stan. jak już napisałem nie jest ona specjalistą ale powiedziała że metypred jest niedobry. oooo. natomiast o asamaxie mówiła że w porządku. dała mi skierowanie do gastroenterologa. dziękuje wszystkim jeszcze raz za namowe do pójścia do lekarza.
może mają tu jakieś inne (i może lepsze)sposoby leczenia? czas pokaże
pozdrawiam
zaraz bede pisal jak będą jakieś nowości
może mają tu jakieś inne (i może lepsze)sposoby leczenia? czas pokaże
pozdrawiam

- Gwiazdozaur
- Początkujący ✽✽
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 cze 2007, 13:14
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: krew bez żadnych innych objawów
no i bardzo dobrze zrobiłeś! w krajach cywilizowanych każdemu przysługuje pomoc medyczna bez względu na to co robisz i jak się tam znalazłeś. Powodzenia życzę...
(Aha i jakby co to w dalszym ciągu masz ohydny avatar
)
Arsenal!!
(Aha i jakby co to w dalszym ciągu masz ohydny avatar

Arsenal!!
Let's All Get Drunk Tonight & Don't Rock My Boat
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
"...i mieć uniesioną głowę w świecie gdzie każdy przechodzień może się okazać wrogiem..."
Biorę: Salofalk 500mg [3/0/3],
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: krew bez żadnych innych objawów
Może jest dobrym lekarzem , nie musi byc specjalistaJędrek pisze:dzisiaj byłem u tutejszej lekarki pierwszego kontaktu. oczywiście to nie jest żaden specjalista od gastro ale to był pierwszy krok w strone czegokolwiek aby poprawić mój stan. jak już napisałem nie jest ona specjalistą ale powiedziała że metypred jest niedobry. oooo. natomiast o asamaxie mówiła że w porządku. dała mi skierowanie do gastroenterologa.

Bardzo sie cieszę że zdecydowałeś się na wizyte u lekarza , to dobrze o Tobie świadczy.Jędrek pisze:dziękuje wszystkim jeszcze raz za namowe do pójścia do lekarza.
Na lepsze raczej się nie nstawiaj ale mogą dobrać coś odpowiedniejszego do twojego stanu, trzeba uspokoic krwawienie.Jędrek pisze:może mają tu jakieś inne (i może lepsze)sposoby leczenia? czas pokaże
pozdrawiam
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie

Re: krew bez żadnych innych objawów
a ja się jednak nastawiam na lepsze bo skoro sam mówisz że może ta lekarka jest dobra i bez żadnych badań (nawet krwi) mówi że metypred jest niedobry. pokazałem opakowanie po encortonie który wcześniej brałem i powiedziała że to wszystko to samo czyli sterydy
pójdźmy tokiem myślenia lekarki
metypred(steryd) - niedobry
encorton (to samo co metypred czyli steryd) - niedobry
inne sterydy (to samo co powyżej) - niedobre
a więc może dadzą mi coś innego niż steryd, jakiś biologiczny czy cuś. Tak czy inaczej myślę że za niedługo znajde sie w dobrych rękach bo pójdę na kontrolę do najlepszego szpitala dziecięcego w turynie i okolicach.
pozdrawiam!
P.S. to że poszedłem do lekarza nie świadczy dobrze o mnie tylko o Was, że mnie namówiliście
pójdźmy tokiem myślenia lekarki
metypred(steryd) - niedobry
encorton (to samo co metypred czyli steryd) - niedobry
inne sterydy (to samo co powyżej) - niedobre
a więc może dadzą mi coś innego niż steryd, jakiś biologiczny czy cuś. Tak czy inaczej myślę że za niedługo znajde sie w dobrych rękach bo pójdę na kontrolę do najlepszego szpitala dziecięcego w turynie i okolicach.
pozdrawiam!
P.S. to że poszedłem do lekarza nie świadczy dobrze o mnie tylko o Was, że mnie namówiliście
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
ten post gościa to ja napisałem
do gwiazdozaura- niestety musisz sie przyzwyczaić do mojego avatara
Man Utd!
poprawiam- że ta lekarka być może jest dobraGość pisze: sam mówisz że może ta lekarka jest dobra
do gwiazdozaura- niestety musisz sie przyzwyczaić do mojego avatara
Man Utd!
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: krew bez żadnych innych objawów
Mowiła że wszystkie sterydy są niedobre ?Gość pisze:pójdźmy tokiem myślenia lekarki
metypred(steryd) - niedobry
encorton (to samo co metypred czyli steryd) - niedobry
inne sterydy (to samo co powyżej) - niedobre
Jesteś pewnien że dobrze ją zrozumiałes.
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
mówiła że metypred jest niedobry. potem pokazałem encorton. mowila ze to wszystko to samo.
mozna sie domyslic ze wszystkie sterydy sa w jej toku myslenia niedobre
mozna sie domyslic ze wszystkie sterydy sa w jej toku myslenia niedobre
- misiek1
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 889
- Rejestracja: 09 gru 2006, 19:43
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: krew bez żadnych innych objawów
Chyba nie to miała na myśli, poczekajmy na Twoja wizytę u gastroenterologa, kiedy to będzie ?
Martwisz się chorobą ? ale z Ciebie egoista, na tej samej ziemi umiera codziennie tysiące dzieci z głodu, to jest prawdziwa choroba.
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie
Zaglądam tu raz na jakiś czas ale nie są to godziny ani dni a nawet tygodnie

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
wizyta jest umówiona dopiero na 10 grudnia. niestety nie dało się wcześniej 

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
jestem po wizycie. byłem nastawiony na pozostanie w szpitalu. lekarz dokładnie wypytał i notował wszystko. jaki sie urodzilem, czy ktos choruje z rodzicow, czy pilem mleko w proszku, jakie leki biore, ile od jakiego czasu itp. itd.
był bardzo zdziwiony że biore sterydy przez tak długi czas (pytał ile je biorę- parę dni, tydzień, miesiąc?) - odpowiedź padła że parę miesięcy. Był mocno zdziwiony. i mówił że dlatego mam taką pełną buzię (ale to już przecież wiem). Mówił że muszę zostać na badaniach ale tylko krew (poważniejszych badań nie) i potrwa to jeden dzień. niestety dziś nie było miejsc (wolałbym dzisiaj bo po pierwsze miałbym już z głowy a po drugie to jest spory kawałek do przejechania i będziemy musieli drugi raz jechać). jak sie zwolni miejsce to do nas zadzwonią. albo bedzie w ten czwartek albo za tydzień w poniedziałek.
Po tej dzisiejszej kontroli jestem coraz bardziej przekonany tak jak wcześniej pisałem że zmienią mi sterydy na cuś innego.
pozdrawiam
edytowane- wizyta jest w czwartek 20.12
mam taką karteczkę z wypisanymi badaniami jakie mi będą robić ale niewiele sie da odczytać ze względu na lekarskie pismo
odczytaliśmy RCV - to jest chyba coś z krwią nie?
był bardzo zdziwiony że biore sterydy przez tak długi czas (pytał ile je biorę- parę dni, tydzień, miesiąc?) - odpowiedź padła że parę miesięcy. Był mocno zdziwiony. i mówił że dlatego mam taką pełną buzię (ale to już przecież wiem). Mówił że muszę zostać na badaniach ale tylko krew (poważniejszych badań nie) i potrwa to jeden dzień. niestety dziś nie było miejsc (wolałbym dzisiaj bo po pierwsze miałbym już z głowy a po drugie to jest spory kawałek do przejechania i będziemy musieli drugi raz jechać). jak sie zwolni miejsce to do nas zadzwonią. albo bedzie w ten czwartek albo za tydzień w poniedziałek.
Po tej dzisiejszej kontroli jestem coraz bardziej przekonany tak jak wcześniej pisałem że zmienią mi sterydy na cuś innego.
pozdrawiam
edytowane- wizyta jest w czwartek 20.12
mam taką karteczkę z wypisanymi badaniami jakie mi będą robić ale niewiele sie da odczytać ze względu na lekarskie pismo

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
pisze post pod postem wnosze cos nowego a tamten byl juz edytowany.
a wiec dzis jest 20.12 czyli bylem w szpitalu na umowionej kontroli. najpierw pobrali mi krew. potem sobie zjadlem bo bylem na czczo i potem byla wizyta lekarska. byl inny lekarz niz poprzednio i tez sie nadziwil ze tyle bralem sterydy. (mówił że jestem pierwszym przypadkiem biorącym sterydy przez rok) (i sie zdziwil że sobie nie zniszczylem jeszcze zoladka, i ze mnie on nie boli po takiej ilosci sterydow)(pewnie przetrwalem biorąc ulgastran osłonowo). no i po jego pytaniach - czy ta krew jest wewnątrz stolca czy na zewnątrz, czy na początku czy na końcu stolca, ile stolców dziennie (odpowiedzi to krew wokół stolca i 1-3 wypróżnień dziennie) i po oglądnięciu jelitek za pomocą USG - obmyślił planik że być może całe jelito jest w porządku a krwawie tylko z końcowego odcinka czyli przy odbycie. bo sterydy dzialaja na cale jelito oprocz koncowki. wiec zdecydowal wprowadzic mi wlewki, takie które by dzialaly na koncowke jelita. na razie mi zastąpił metypred jakimś sterydem włoskim, który będę miał brać po 10 mg dziennie(2 tabsy po 5 mg) . no i mam zmniejszoną dawke asamaxu. wczesniej bralem 3x1g a teraz bede bral 2x1g.
reasumując- zmniejszony asamax, wloski steryd(nazywa sie DELTACORTENE) zamiast metypredu i ze zmniejszoną dawką -bede bral 10mg nowego a wczesniej bralem 16mg metypredu, wprowadzone wlewki (ale nie asamax tylko chyba jakieś sterydowe, nazywają się TOPSTER clisteri), wprowadzony nowy lek (OMEPRAZOLO mysle ze na oslone zoladka), ulgastran iskial i bactimax odstawiam - przechodze na wloskie leczenie
nie byl pewny swego planiku dopoki nie mial wynikow krwi. na te musielismy jeszcze sporo poczekac (ponad 3h) (to i tak szybko bo w polsce chyba dzień nie?) i znowu spotkanie z doktorem. Wyniki dobre. nie bylo badania na zelazo ale hemoglobina 15,9 czyli nie ma mowy zebym mial anemie
po obejrzeniu badan krwi powiedzial ze plan w porzadku i mam zaczac brac te nowe leki do nastepnej wizyty czyli 3 stycznia. wtedy chyba bede mial juz zostac w szpitalu zeby porobic szczegolowe badania i ustalic prawidłowe leczenie a ten plan co teraz to zeby sie pozbyc krwi ze stolca i wszystko unormować.
tak więc to by bylo na tyle. ale też troche mialem przeżyć dzisiaj. np takie że jak weszliśmy do zabiegowego żeby pobrać krew to lezala taka rurka gumowa na kozetce i myslałem że mi będą przez odbyt wkładać.
ale nie. okazało się że to jest do zaciśnięcia ręki przed zastrzykiem żeby żyły wyszly. A do samego pobrania krwi wyciągnęła coś owinięte taką rurką plastikowo gumową i myślałem że to sonda a sie okazalo że to mają taki rodzaj strzykawek tutaj. - igła ze skrzydełkami plastikowymi jak w wenflonie ale bez kranika. za igłą taka rureczka plastikowa jak juz wspomnialem wczesniej. a na koncu rureczki lejek do ktorego przymocowuje sie probowke do krwi i sie krew ladnie zasysa do niej. potem zmienia probowe i wszystko ladnie czystko szybko i bez zadnego ubabrania krwia.
a potem jak weszlismy do gabinetu lekarza to USG co tam stalo na pierwszy rzut oka wydalo mi sie przyządem do kolonoskopii a pielegniarka byla w tym zielonym czepku co mieli na kolonoskopii. i od razu myslalem ze mi beda robic ale po chwili jak sie przyjrzalem to to byla maszyneria do usg
wielka powieść skończona. obyście nie stracili ani jednego wątku
edit: zapomnialem dodac ze jutro ide do lekarki pierwszego kontaktu po recepty na nowe leki
a wiec dzis jest 20.12 czyli bylem w szpitalu na umowionej kontroli. najpierw pobrali mi krew. potem sobie zjadlem bo bylem na czczo i potem byla wizyta lekarska. byl inny lekarz niz poprzednio i tez sie nadziwil ze tyle bralem sterydy. (mówił że jestem pierwszym przypadkiem biorącym sterydy przez rok) (i sie zdziwil że sobie nie zniszczylem jeszcze zoladka, i ze mnie on nie boli po takiej ilosci sterydow)(pewnie przetrwalem biorąc ulgastran osłonowo). no i po jego pytaniach - czy ta krew jest wewnątrz stolca czy na zewnątrz, czy na początku czy na końcu stolca, ile stolców dziennie (odpowiedzi to krew wokół stolca i 1-3 wypróżnień dziennie) i po oglądnięciu jelitek za pomocą USG - obmyślił planik że być może całe jelito jest w porządku a krwawie tylko z końcowego odcinka czyli przy odbycie. bo sterydy dzialaja na cale jelito oprocz koncowki. wiec zdecydowal wprowadzic mi wlewki, takie które by dzialaly na koncowke jelita. na razie mi zastąpił metypred jakimś sterydem włoskim, który będę miał brać po 10 mg dziennie(2 tabsy po 5 mg) . no i mam zmniejszoną dawke asamaxu. wczesniej bralem 3x1g a teraz bede bral 2x1g.
reasumując- zmniejszony asamax, wloski steryd(nazywa sie DELTACORTENE) zamiast metypredu i ze zmniejszoną dawką -bede bral 10mg nowego a wczesniej bralem 16mg metypredu, wprowadzone wlewki (ale nie asamax tylko chyba jakieś sterydowe, nazywają się TOPSTER clisteri), wprowadzony nowy lek (OMEPRAZOLO mysle ze na oslone zoladka), ulgastran iskial i bactimax odstawiam - przechodze na wloskie leczenie
nie byl pewny swego planiku dopoki nie mial wynikow krwi. na te musielismy jeszcze sporo poczekac (ponad 3h) (to i tak szybko bo w polsce chyba dzień nie?) i znowu spotkanie z doktorem. Wyniki dobre. nie bylo badania na zelazo ale hemoglobina 15,9 czyli nie ma mowy zebym mial anemie

po obejrzeniu badan krwi powiedzial ze plan w porzadku i mam zaczac brac te nowe leki do nastepnej wizyty czyli 3 stycznia. wtedy chyba bede mial juz zostac w szpitalu zeby porobic szczegolowe badania i ustalic prawidłowe leczenie a ten plan co teraz to zeby sie pozbyc krwi ze stolca i wszystko unormować.
tak więc to by bylo na tyle. ale też troche mialem przeżyć dzisiaj. np takie że jak weszliśmy do zabiegowego żeby pobrać krew to lezala taka rurka gumowa na kozetce i myslałem że mi będą przez odbyt wkładać.

a potem jak weszlismy do gabinetu lekarza to USG co tam stalo na pierwszy rzut oka wydalo mi sie przyządem do kolonoskopii a pielegniarka byla w tym zielonym czepku co mieli na kolonoskopii. i od razu myslalem ze mi beda robic ale po chwili jak sie przyjrzalem to to byla maszyneria do usg

wielka powieść skończona. obyście nie stracili ani jednego wątku

edit: zapomnialem dodac ze jutro ide do lekarki pierwszego kontaktu po recepty na nowe leki
Ostatnio zmieniony 21 gru 2007, 18:40 przez Jędrek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 197
- Rejestracja: 03 lip 2007, 19:56
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: ITALIA
Re: krew bez żadnych innych objawów
już mówiłem że miałem karteczke ale sie nic nie dalo odczytać więc bylo prawdopodobieństwo że kolonko też tam było. A o tym że nie byłem przeczyszczony akórat wtedy nie pomyślałemmagdalene pisze: Gdyby mieli Ci robić kolonkę, to na pewno wiedziałbyś o tym wcześniej
