Powrót WZJ - kilka pytań
: 13 lut 2017, 10:48
Witam
Dawno mnie tu nie było ale po krótce opowiem moją historię.Generalnie początkowo zdiagnozowano u mnie WZJ a następnie po rocznym połykaniu leków zmieniłem lekarza na państwowego (nie będę przez całe życie płacić skoro to nieuleczalne) i zostałem wysłany na rektoskopie i tam wyszedł Baron O oraz kaloprektyna ujemna. Więc leki przestałem brać bo stwierdzono że to IBS,. Brałem 3 miechy debutin (jakiś kwas mlekowy czy cuś) i potem już przez ok 2 lata nic.
Ale od grudnia zaczęłem mieć przelewanie w jelitach i gazy śmierdziały jakby coś zdechło. Początkowo myślalem ze to niestrawność i piłem jakieś herbatki. W styczniu była już krew tj. Śluz i ciapa, więc poszedłem prywatnie do gastro. Lekarz stwierdził że to WZJ i rekto tylko informowało że była przerwa w chorobie i to nieznaczy że jej nie mam. Więc biorę teraz Pentasa 1g w czopkach na noc i debretin 2 razy dziennie. I tu moje pytania:
1. Czy pentasa przez noc ma się wchłonąć bo ja rano wydalam białą ciapę i się zastanawiam czy to w ogole działa bo od 2 tyg jest tylko mała poprawa
2. Czy trzeba brać kwas foliowy przy tak małych dawkach sulfasalyzyny ?
3. Po co mi ten debretin bo to chyba lek na IBS ?
4. Nie powinienem brać też asamaxu ?
5. Czy morfologia z rozmazem jest wystarczająca do kontroli czy badać coś jeszcze ?
Wizyte mam za 2 tyg, więc wole pytnąć w między czasie żeby się jeszcze bardziej nie zapuścić.
Generalnie ja mam dość dziwne objawy jak na wzj bo generalnie stolec mam max 3 wypróżnienia w ciągu dnia ale tak to generalnie 1 lub 2. Generalnie stolec jest normalny, zwężony, często kozie bobki, tyle że jest krew , śluz krwisty i taką ciapą pokryty. Były nawet 2 dni bez krwi ale w kolejnym dniu od cholery stresu i zaś sporo krwi.
Z gory dziękuje za pomoc i porady. Pozdrawiam
Dawno mnie tu nie było ale po krótce opowiem moją historię.Generalnie początkowo zdiagnozowano u mnie WZJ a następnie po rocznym połykaniu leków zmieniłem lekarza na państwowego (nie będę przez całe życie płacić skoro to nieuleczalne) i zostałem wysłany na rektoskopie i tam wyszedł Baron O oraz kaloprektyna ujemna. Więc leki przestałem brać bo stwierdzono że to IBS,. Brałem 3 miechy debutin (jakiś kwas mlekowy czy cuś) i potem już przez ok 2 lata nic.
Ale od grudnia zaczęłem mieć przelewanie w jelitach i gazy śmierdziały jakby coś zdechło. Początkowo myślalem ze to niestrawność i piłem jakieś herbatki. W styczniu była już krew tj. Śluz i ciapa, więc poszedłem prywatnie do gastro. Lekarz stwierdził że to WZJ i rekto tylko informowało że była przerwa w chorobie i to nieznaczy że jej nie mam. Więc biorę teraz Pentasa 1g w czopkach na noc i debretin 2 razy dziennie. I tu moje pytania:
1. Czy pentasa przez noc ma się wchłonąć bo ja rano wydalam białą ciapę i się zastanawiam czy to w ogole działa bo od 2 tyg jest tylko mała poprawa
2. Czy trzeba brać kwas foliowy przy tak małych dawkach sulfasalyzyny ?
3. Po co mi ten debretin bo to chyba lek na IBS ?
4. Nie powinienem brać też asamaxu ?
5. Czy morfologia z rozmazem jest wystarczająca do kontroli czy badać coś jeszcze ?
Wizyte mam za 2 tyg, więc wole pytnąć w między czasie żeby się jeszcze bardziej nie zapuścić.
Generalnie ja mam dość dziwne objawy jak na wzj bo generalnie stolec mam max 3 wypróżnienia w ciągu dnia ale tak to generalnie 1 lub 2. Generalnie stolec jest normalny, zwężony, często kozie bobki, tyle że jest krew , śluz krwisty i taką ciapą pokryty. Były nawet 2 dni bez krwi ale w kolejnym dniu od cholery stresu i zaś sporo krwi.
Z gory dziękuje za pomoc i porady. Pozdrawiam