CU, CD i inne zapalne choroby jelit

sonecznik pisze: tyko jak to się robi

przez funkcję Edytuj w pierwszym poście tematu w prawym górnym rogu posta, jak nie dasz rady to pomogę, tylko napisz mi jak ma brzmieć nowy tytuł

Co do terminu to ja proponuje 02- 03 lipiec wakacje wiadomo wszystkim nie dogodzimy z terminem ale uważam że potrzeba troche czasu może ktoś jeszcze dołączy .
Narazie idzie to bardzo opornie , napewno wszystko przez ten temat.

To się nazywaja zdolności organizacyjne , porywam tłumy ha ha ha

[ Dodano: 04-04-2011 ]
Natka bardzo dziękuje Zmienione chyba że ktoś ma inną propozycje.

Ja z mila checia sie spotkam co do terminu to dopasuje sie

sonecznik pisze:Narazie idzie to bardzo opornie

miejmy nadzieje, ze sie rozkreci

Kto z was z naszego regionu jedzie na turnus do Niechorza?

No właśnie jade pierwszy tydzien jedzie mój męzuś a ja zawitam na drugi .

Lenka 291 ja również Drawsko wydaje mi sie że znam babcie Michała

Ciesze sie że coraz nas więcej i tak dalej

Kurcze ja to mam przekichane bo w okresie letnim ciężko pracuję i nie mam szans na wyrwanie się, a chętnie poznałabym towarzyszy niedoli.Może kiedyś uda się coś zmontować np jesienią?

Do sonecznik ...... tak to możliwe że znasz babcie Michała a powiedz mi czy my się znamy chociaż z widzenia?

Ja się dostosuję, jeśli termin nie będzie kolidował z innymi planami. W wakacje raczej podróżuję ale jeśli będę na miejscu to dlaczego nie?

z racji ze temat troche przymiera glodem(a przynajmniej takie sprawia wrazenia) sprobuje reanimacji

wiec to ewentualnie spotkanie lokalnie zjednoczonych w chorobie jest aktualne?? Juz sie odbylo??? Czy ewentualnie moze "juz prawie" byc w przyszlosci???

a w razie gdyby wchodzil w gre jakis podziemny obieg informacji(pm,gg,email itd itp etc) to prosze o wlaczenie gdyz odczuwam silna potrzebe coby gdzie nalezec

Ja nadmienię, że do końca września zacumowałam w Sianożętach pod Kołobrzegiem
ale dostępna jestem tylko w niedziele...

To wpadnij na turnus do Niechorza

Miałam to w planach, ale nie wiem czy szef mnie puści... Znaczy jest świadomy mojej choroby i ... jest trochę nadgorliwy
Woli chuchać na zimne niż mieć mnie na sumieniu... Tak się rolą przejął, że codziennie świeżą wędlinę mi kupuje Ale to trochę już OT z mojej strony

Marne widzę szanse, że się wyrwę, choć połączenie autobusowe mam fajne
Zobaczę co da się zrobić- najwyżej wpadnę z szefem

bardzo chetnie - o ile nie bede w szpitalu;/

Ja również bardzo chętnie w marcu jestem co weekend w Szczecinie

Ja się raczej dostosuje nie znam ciekawych miejsc w Szczecinie choć bywam tam dosc często ale zawsze biegiem . Sobota pasowała by mi najlepiej

[ Dodano: 18-02-2012 ]
Wiem gdzie jest Brama Jazz Cafe dla mie moze być. Chyba że sa inne propozycje