Nazywam się Krystian, jestem studentem mieszkającym pomiędzy Toruniem, a Bydgoszczą.
Na CU choruję od lat 5, na szczęście po pierwszym ataku zaleczonym salofalkiem we wlewkach i tabletkach, przy stałym leczeniu salofalkiem i kwasem foliowym, moje zapalenie jest w stanie remisji. Niestety, prawdopodobnie przez CU mój organizm nie przyswaja witaminy D, co odkryto dopiero w tym roku, po badaniach zleconych przez lekarza po dwóch złamaniach w ciągu roku.
Coś o mnie? Studiuję inżynierię biomedyczną, interesuję się muzyką i literaturą.
Czemu przyszedłem na forum? Głównie zadać kilka pytań, które od pewnego czasu chodzą mi po głowie.
Wybaczcie, że nie zapytam w odpowiednich działach, ale mam nadzieję, że ktoś mi będzie w stanie tu odpowiedzieć:
Pierwszym pytaniem, które mnie nurtuje, jest to czy wzmożenie aktywności fizycznej (rower, bieganie, siłownia) mogą negatywnie wpłynąć na moje jelito? Czego mam unikać?
Najważniejsze pytanie jest takie: czy przysługuje mi z tytułu CU jakiś stopień niepełnosprawności w wieku 20 lat? Do 16 roku życia miałem umiarkowany stopień niepełnosprawności, lecz po przekroczeniu granicy tego wieku już mi go nie przyznano. Teraz stopień lekki przydałby mi się chociażby ze względów stypendium na uczelni, czy nawet karty parkingowej (remisja remisją, ale biegunki zdarzają się i tak, więc byłoby to sporym udogodnieniem, bo czasami jak złapie człowieka w samochodzie, a nie ma gdzie stanąć, to jest problem, już raz stawałem na awaryjnych w centrum toruńskiej starówki....). Co muszę zrobić, żeby taki stopień uzyskać? Działania zaczynają się od urzędów, czy od lekarza prowadzącego?
Z lekarzem prowadzącym jest niestety niemiła historia - prowadząca mnie pani doktor przestaje przyjmować w przychodni, przez co jestem zmuszony zarejestrować się do innej przychodni do innego lekarza. Boję się trochę podejścia innych lekarzy. Człowiek od dziecka przywykł do jednej pani doktor, a teraz musi rozmawiać na temat choroby z innymi ludźmi... A pewnie jak wszyscy wiemy, rozmowy takie nie należą do najprzyjemniejszych.
Dziękuję z góry za ewentualne odpowiedzi... I pozdrawiam wszystkich braci i wszystkie siostry w chorobie
