Mnie z kolei piaski nie przekonują, cały czas miałabym ochotę je zdrapać

.
Uwielbiam lakiery do paznokci i muszę się powstrzymywać, by nie powiększać zbyt kolekcji

. Dobrze nałożony lakier z bazą i jakimś top coatem spokojnie u mnie trzyma 5-7 dni. Dzisiaj 8 dzień lakieru essie i po całonocnej imprezie pierwsze małe odpryśnięcie

. Przy takim obrocie większość lakierów mi zgęstnieje przed wykończeniem chociażby 1/3 buteleczki
Ciężko radzić, która marka dobra, bo to zależy też od serii i koloru. I stanu paznokci

. Na pewno Inglot jest dobry. Opi ma, jak wspomniała
ewkunia, świetny pigment, ale trochę schodzi z brzegów (jak na taką cenę to spora wada

). Lakiery, które się nie sprawdziły (głównie ze względu na trwałość) to Manhattan Lotus Effect, Rimmel 60 sec, Avon (słabo schnie i podobnie się trzyma), golden rose paris. Essence colour & go - taki średniak, nie ma tragedii, ale szału też nie.
Macie do polecenia dobre bazy i top coaty? Używam w tym celu od chyba 2 lat

odżywki eveline 8w1, jest spoko, ale wiadomo, rozbiela kolor i nie nadaje połysku (za to czyni kolor bardziej pastelowym, co mi odpowiada

)
Otwarli w Krakowie drogerię Hebe i do jutra lakiery essie są po 20 zł, ratunku!